Kalimba pozwala na grę zarówno melodii, jak i prostych rytmów. Dobrym ćwiczeniem na początek jest granie prostych rytmów z wykorzystaniem 2-3 języczków. Można zacząć od grania ósemek, następnie ćwierćnut z ósemkami itd. Warto też poćwiczyć rytmy punktowane. Ćwiczyć należy w wolnym tempie, stopniowo je zwiększając wraz ze
Forum INFRA (UFO, Zjawiska Paranormalne, 2012, OOBE, LD, ezoteryka) → PARAPSYCHOLOGIA & ANOMALIA → ZJAWISKA NADPRZYRODZONE → POTĘGA UMYSŁU Zaloguj się, aby dodać odpowiedź 22 odpowiedzi w tym temacie #1 Calvus22 GG: 7734959 Napisano 10 lutego 2011 - 22:49 Słuchajcie, powiedzcie tylko tak naprawde szczerze (wiadomo internet jest tylko internrtem i mozna sobie pisac co sie chce) Czy to jest naprawde możliwe? Czy komuś z Was udało sie przemiescic lub wygiac jakis przedmiot siłą umysłu? Pozdrawiam Do góry #2 ADAX ADAX GG: --> 11253349 <-- Napisano 12 lutego 2011 - 16:28 Wydaje mi się , że nie, ale pewnie niedługo pojawi się tu ktoś, kto napisze, że jest to prawda i tylko prawdziwi mistrzowie, są zdolni władać taka mocą. Oczywiście, żyją wysoko w górach i nikt ich nie widział, dlatego nie golą stup, by energia sie lepiej kumulowała. Tak odnoście tego postu z kursem telekinezy, to jest to po prostu śmieszne, zwłaszcza ten "wiatraczek" który można w banalny wręcz sposób wytłumaczyć. Lepiej ten czas poświęcić, na spacer lub relaks w fotelu z książką, niż próbować dzięki takim poradom przesuwać wzrokiem szklanki... Do góry #3 Guest_Orson_* Guest_Orson_* Goście Napisano 12 lutego 2011 - 20:46 Tak, jak napisał Adax. Znajdzie się ktoś, kto napisze, że:- Ma takie moce, ale ich nie udowodni, bo przecież nie musi nikomu nic udowadniać. - Że czuje, że ma takie moce i raz nawet mu się udało, że kiedy myślał, o tym, żeby otworzyły się drzwi, to właśnie wtedy do pokoju weszła jego młodsza siostra. - Że zna taką osobę, ale to ściśle tajne. - Że są takie osoby ,,gdzieś tam" i to jasne, że mają takie zdolności bo ,,tak przeca pisze w internacie"- Że nie może wykluczyć, że nie ma takich osób, a skoro nie można wykluczyć, to pewnie są. - Że nie ma dowodu na to, że ich nie Że takie mocne człowiek może posiąść, bo przecież, wykorzystujemy mózg w iluś tam procentach" (co jest BZDURĄ). - Że takie moce człowiek może zyskać, przez medytację, zjednoczenie duchowe, kumulację superenergii. - Że takie moce to tylko do Boga i panienki zawsze dziewicy. - Że takie moce, to tylko magia, które mogą Cię nauczyć wiccanie, starodruki, albo linku podaję pojedynek James Hydrick, kontra James Randi. Hydricki swojego czasu był bożyszczem tłumów, znalazł się nawet jakiś ,,doktor", który miał potwierdzić jego zdolności telekinetyczne, generalnie środowiska psioników i parapsychologów w USA i Kanadzie piał z zachwytu nad jego zdolnościami. Liczył na łatwy zysk od strony Fundacji Randiego. Przeliczył się- go zmiażdżył, na żywo udowodnił oszustwa przed publicznością i gronem ekspertów. Z tego co wiem, to chyba był koniec kariery vs Użytkownik Orson edytował ten post 12 lutego 2011 - 20:50 Do góry #4 danut Napisano 12 lutego 2011 - 20:51 Orson, ale zapomniałeś o jeszcze jednej odpowiedzi- że takie rzeczy zachodzą, ale nikt tak naprawdę nie wie jak i co się dzieje... Do góry #5 Guest_Orson_* Guest_Orson_* Goście Napisano 12 lutego 2011 - 20:57 Orson, ale zapomniałeś o jeszcze jednej odpowiedzi- że takie rzeczy zachodzą, ale nikt tak naprawdę nie wie jak i co się dzieje... Tak, faktycznie danut, masz rację Do góry #6 danut Napisano 12 lutego 2011 - 22:00 Orson - ale to jest moja odpowiedź na ten temat...Widzisz- tak nie wiem - jak to się stało, czy poprzez sugestię, czy oddziaływanie myslą, czy kto wie jaka i czyja ingerencję.. bo ja tylko wypowiedziałam, co nie chce powtórzyc, a wplątany w aferę chłopak chciał włozyc głowę do betoniarki, która nie wiadomo dlaczego i w jaki sposób samoczynnie sie załączyła, musielismy sprawę opanowywac.. ja tego widoku nie zapomnę nigdy- jak- czy mozna uznac za przebicie w obwodach i szał z przyczyny nieogarnięcia wiadomości, no ale żeby wszystko te czynniki musiały zbiec się w odpowiedni moment, aby wygladało na kierowaną sytuacje..?... nie mam pomysłu... Ps. on szedł w jej kierunku jak lunatyk... Użytkownik danut edytował ten post 12 lutego 2011 - 22:27 Do góry #7 Andrzej 58 Napisano 14 lutego 2011 - 00:14 Przyczyn mogło być nie przebicie,bo wtedy najwyżej wywaliłoby to być zanik prądu przy załączonym łączniku .Mógł to być zlepiony stycznik i ponowne załączenie zasilania w to być nieprawidłowo zmontowany obwód sterowania z samozwalniającym się to być luźne przewody na listwach zasilających (w wersji ze zwykłym łącznikiem). Jeśli za telekinezę uznać zdolność do przyciągania przedmiotów,to znam dwie osoby,które taką zdolność posiadają(tylko nie lubią się z tym afiszować),bo jak mi powiedziała dziewczyna ,która na moich oczach w otwartej dłoni trzymała butelkę-ludzie traktują ją jak informacji jakich mi udzieliła wniosek mógł być tylko jeden-to tylko fizyka związana ze zjawiskiem termodynamicznym(jak twierdzą niektórzy fizycy.).A tak przy okazji ,to zwykła pracownica supermarketu,z pochodzenia poboczne wskazówki dotyczące jej transowych doświadczeń polegających na rozmowie z Bogiem w czasie snu,idealnie pasowałyby do tematu o rzeczywistościach.( to jeden z podobnych naszym przypadków) Do góry #8 danut Napisano 14 lutego 2011 - 00:44 Alez oczywiście, ze "przyciagam" łyzki, widelce, puste puszki po piwie, a tak się nieraz przy tym ubawię..:)Jeśli potrafi sie dokładnie dopasowac kształt do ciała takiego przedmiotu, to dlaczego miałby on się nie trzymac...??Chociaz pare razy nie byłam tego do końca pewna , tzn. tej zasady co napisałam, odciąganie było z takim jakby lekkim przyciąganiem magnetycznym odczuwalne..No a z tym wyłącznikiem, na okazję mojego przyjścia pracę przerwano, wyłączono, potem tez ktos wyłączył po raz drugi bez problemu... Do góry #9 Andrzej 58 Napisano 14 lutego 2011 - 01:32 To spróbuj Danusiu z przedmiotami nie magnetycznymi,jak szkło coś ze srebra miedzi jest jeden -Temperatura przedmiotu nie może się wiele różnić od temperatury tak przy okazji ta zdolność jest wynikiem oddziaływania na ciało silnego pola o bardzo dużej częstotliwości,rzędu chłopaki przesadzili w twoim przypadku,bo zostawili Ci ślad. To nie oddziaływanie magnetyczne a rezonansowo zmieniona struktura atomowa Twojego może zrobili to celowo,żebyś w pewnym momencie miała dowód realny na to co masz do wyłącznika stawiam na luźne przewody ,lub niedopasowany kondensator rozruchowy.(wtedy raz zadziała a raz nie).Muszę jednak poeksperymentować z piramidką na kowerterze odpowiednik w mikroskali pokazujący zasadę działania tego zjawiska. Do góry #10 danut Napisano 14 lutego 2011 - 01:36 Ale nie chodzi raz zadziała, a raz nie tylko jak sam się załączył..??Rozumiem nie ma styku to raz da sie załączyc a raz nie, ale żeby nagle się załączyło po normalnym wyłączeniu jej i nikt przy tym nie kombinował po tym czasie...? Użytkownik danut edytował ten post 14 lutego 2011 - 01:41 Do góry #11 Andrzej 58 Napisano 14 lutego 2011 - 22:57 Widzisz Danusiu,to zależy od rodzaju sterowania i zastosowanego tylko kilka ,żeby powiedzieć coś jednoznacznie potrzeba troszeczkę więcej informacji a tych pewnie nie będziesz w stanie o włączeniu i to prymitywne urządzenie i ilość elementów jest pamiętasz jak wyglądał ten był to taki przekręcany jak kiedyś stosowano do włczania światła,czy też miał dwa przyciski(zielony i czerwony)oprócz tego w tym przypadku powinien być jeszcze jeden przycisk , na którym powinna widnieć litera "R".Nie tak dawno mój dyrektor pytał mnie o moje zdanie w przypadku,który wydarzył się w jednym z zakładów na suwnica (zblocze) pojała do nieba nie reagując na wszystkie nie był w stanie pojąć jak to jednak lata nanaprawiałem się tyle urządzeń (od zegarka elektronicznego po elektrowóz),że to co dla jednych wydaje się niemożliwe ,dla mnie jest chlebem koniecznie musiało być to wydarzenie typu bardziej ciekawi mnie ,czy spróbowałaś przyciągnąć przedmioty Ci się uda ,to będzie wskazówka dla Ciebie,co naprawdę wydarzyło się w twoim nawet metoda pomiarowa potwierdzająca skutki oddziaływania pewnych pól na ciała pytanie do Ciebie-od kiedy zauważyłaś u siebie tą właściwość? Do góry #12 Katarzyna_1 Napisano 14 lutego 2011 - 23:17 Andrzej58, czy Ty myslisz, ze masz tu wariatów na tym forum? O co pytasz? Przecież Danusia żartobliwie opowiadała o tych róznych przyciągających di siebie przedmiotach? Albo ja tu zwraiowałam, albo Ty! Albo odwracasz uwagę od tego co istotne, wiadomo jesteś tu in cognito! Człowieku o co Ciebie idzie? To sa tylko luźne rozmowy. Nie wykorzystuj ich przeciwko pytanie "czy próbowałas przyciagnąc przedmioty niemagnetyczne?" to juz szczyt w tej mistyfikacji. Do góry #13 Guest_Orson_* Guest_Orson_* Goście Napisano 14 lutego 2011 - 23:18 Danuto, czyli stwierdzasz, że potrafisz przyciągać do siebie, bez dotykania i bez fizycznego wpływu metalowe przedmioty? Potrafisz je przyciągać, czy sprawić, żeby ,,utrzymały się" na Twoim ciele? Jeśli to drugie, to mamy do czynienia ze zjawiskiem całkowicie wyjaśnialnym i wręcz banalnym, o którym wielokrotnie pisano, jeśli to pierwsze i udowodnisz mi to, to sam napiszę Ci wniosek do Fundacji James'a Randiego i jakoś się tym milionem podzielimy, nie licząc już tantiemów za odczyty, badania, eksperymenty, publikacje i książki:). Andrzej 58 przeczytałem dwa razy Twoją wypowiedź i przyznam szczerze, że nic z niej nie zrozumiałem. Jesteś może fanem Joyce'a? Do góry #14 danut Napisano 14 lutego 2011 - 23:27 Orson - a czy ja jestem magnes jakiś, przecież do sklepu bym nie weszła, gdyby wszystko ku mnie leciało... :lol: ? Tak właśnie pisałam o tym drugim, stąd to- "a ile się uśmiałam przy tym"-akurat przy jakimś programie, gdy babka demonstrowała w TV.. a ja trzask łyżeczka i tez się trzyma, kształt- dopasowanie kształtu do ciała... A szklane- a co by nie, a jak to babcie bańki stawiały, co? Użytkownik danut edytował ten post 14 lutego 2011 - 23:36 Do góry #15 Guest_Orson_* Guest_Orson_* Goście Napisano 15 lutego 2011 - 00:01 Merde! A już nastawiałem się na wspólny biznes z Tobą! Do góry #16 Andrzej 58 Napisano 15 lutego 2011 - 01:19 No to po widzicie tutaj jakąkolwiek jeszcze raz mój post nr 33 i następny (34) Kasiu widzisz mistyfikację w tym co to moja relacja z prywatnego spotkania ,na którym przypadkowo poruszyłem ten temat i w odpowiedzi ta młoda kobieta pokazała mi (i nie tylko)jak to się niej te informacje o różnicy osobą z tymi zdolnościami jest moja koleżanka widzieliście takie przypadki w je oglądałem na żywo i bez przygotowania( w moim domu)wniosek wynikł jeden-to nie magnetyzm,bo szkło nie jest magnetyczne tak samo jak srebrna łyżeczka(nawet przyniosłem magnes ,żeby sprawdzić ,czy to srebro to rzeczywiście srebro).Te opisy wyglądu wyłączników pozwoliłyby mi określić co było w środku tych skrzynek ,do których były zamontowane,jednocześnie w dużym przybliżeniu określić przyczynę włączenia się się pomocny a nie robić z kogokolwiek Danusiu ,Orson odebrał Twoją wypowiedź dokładnie tak jak Kasi to ,że nigdy z czymś takim się nie oczywiście naczytał się opracowań typu-to niemożliwe bo ktoś udowodnił Orsonie twierdzisz ,że to zjawisko jest wyjaśnione i banalne ,to proszę Cię ,żebyś swoimi słowmi wytłumaczył mi jak według ciebie , to fałszerstwo jest robione. Chodzi mi o przyciąganie a nie wyginanie łyżeczek(bo to rzeczywiście lipa).Widzisz Orsonie ,jestem fanem,ale nie bajkopisarzy a fizyków chemików ,biologów do metody sprawdzania ,czy jakiś przedmiot był poddany działaniu wysokoczęstotliwościowego pola elektromagnetycznego ,to polega to na zmianie wartości pola próbkujacego w skutek wzajemnego oddziaływania rezonansowego przedmiotu badanego i tego metodą badano płaskowyż pozytywny. .Prościej nie rozumię Danusiu ,to przyciąganie w Twoim przypadku to żart.(taka mała mistyfikacja).Jeszcze jedna sobie małą piramidkę z patyków lub innych nie magnetycznych połóżcie ją na jakiś czas na knwerterze połóżcie ją na dłoni .odkręćcie kran tak,żeby struga wody była żbliżajcie dłoń z tą piramidką do strumienia jak strumień będzie się anonim Do góry #17 danut Napisano 15 lutego 2011 - 11:47 Oczywiste wydawało mi się, że rozumiesz, iz wyglądu wyłaczników nie okreslę, nie zblizałam się nawet do nich, wszyscy stalismy parę metrów dalej..w tej sprawie zwróciłam uwagę na jakąś nierozpoznaną energie emocjii, która może w wyjątkowych sytuacjach cos powodowac i oddziałowywac..Natomiast co do "przyciągania" - tak samo rozpoznałam w mig przy okazji żartów, że jest to zjawisko całkiem normalne i w gre tu wchodzi rzeczywiście biologia, fizyka i chemia.. i Orson o tym tez wspomniał, natomiast pytał mnie wyraźnie, czy ktos bez fizycznego kontaktu z przedmiotem jest w stanie go przyciągnąc( tak nawiasem)..Podając przykład z bańkami , przeciez tez wskazuje, że nie o magnetyzm tu chodzi, a kształt, temperaturę i cos w tym stylu..przedmiot o płaskim kształcie nie da rady.., a butelki - taka z wina z dnem wklęsłym do srodka- przypomina przeciez zasady stawiania baniek, butelki z napoi( charakterystyczne wygieńcia w środku jak łyzki, widelce). Ja nie musze byc fizykiem, aby rozpoznawac te rzeczy i nie pisałam tez o żadnej mistyfikacji z mojej strony w stylu stawiania łyżeczki na nosie, który słuzyłby za podpórkę, wcale nie..A co oddziaływania pół i częstotliwości- przeciez wszyscy jesteśmy w zasięgu takich pól, to co miałoby to wykazac? Posiedze przy komputerze izwiększa się elektrycznosc mojego ciała, czasami iskry lecą i to tez jest jak najabardziej normalne... Do góry #18 kropka Napisano 15 lutego 2011 - 19:50 Jędrula, a jak ma się do tegoco już tu napisaliście przypadek z moją ,,betoniarką"? Danusia to już wie o co chodzi a le się powtórzę dla innych. Był rok 2009 , wczesna jesień. W budynku w którym pracuje trwa generalny remont. Ciężko prowadzić zajęcia gdy zewsząd dochodzą odgłosy wiertarek, łomów. Przebrnęłam przez obowiązkowe zajęcia z dziećmi w tych koszmarnych warunkach... i myślę ,, suniemy na podwórko bo piękna pogoda i tu się nie da dłużej wytrzymać" Wychodzę z dzieciakami na plac a tu betoniarka.... jej dźwięk tak mnie w.... wił, że puściłam sobie w myślach całą sobą ostrą wiązankę przekleństw....( no wybaczcie kropce) Przez ciało moje przeleciał charakterystyczny.. znany mi już z doświadczenia prądzik... coś w rodzaju płynącego strumienia. Betoniarka ucichła... zgasła. Pracownicy zaczęli szukać przyczyny dlaczego zgasła skoro jest prąd... i skoro jej nikt nie wyłączył...Słyszałam ich przekleństwa.. widziałam jak się miotają szukając przyczyny Pomyślałam sobie,,cholera.. to chyba nie jes możliwe,że ja to zrobiłam... ale niepokoił mnie ten prąd co przeleciał po mnie. Zaczęłam więc przepraszać Boga prosząc,że jeśli to moja sprawka to niech ta betoniarka już zacznie pracować.... I kiedy tak w duchu wyciszyłam się.. betoniarka zaczęła pracować. I tu znowu zdziwienie pracowników. - Co zrobiłeś,że działa? - Nic nie zrobiłem, nie wiem co sie tu dzieje Jak Jędrula to wytłumaczysz? Bo ja do dziś nie wiem jak to się stało. Nie było przerwy w dostawie prądu. Urządzenia były sprawne. Zrozmów pracowników wnioskowałam,że aby ją wyłączyć należało użyć przycisku... który był solidny i tak łatwo się nie wciskał, zresztą był w pozycji,,włączone"Co do łyżeczek.. przyciągałam że tak powiem... okresowo - teraz mi minęło. Do góry #19 Andrzej 58 Napisano 15 lutego 2011 - 23:08 Tym razem Danusiu ,to nie Ty waliłaś biednego rogacza po troskę Kasi o to co napisałem jest dla was mało tak wypytywałem się o wygląd tego jeżeli w Twoim przypadku Danusiu ,tak jak w przypadku Kropeczki był to przycisk ,to wskazuje ,że w srodku był stycznik.(to taki elekromagnes ze stykami łączącymi sieć z silnikiem).Wskazuje to na możliwość potwierdzenia Twojej i Kropki relacji z fizycznego punktu ,jak relacjonowałaś, ten chłopak był w stanie jakiegoś transu,to załączenie betoniarki było związane z istnieniem dużego pola z pole napewno wytworzyło w cewce stycznika napięcie,które zostało wyprostowane na prostowniku ,który zawierają wszystkie doszło do przekazania prądu przes stycznik na silnik i bez załączonego wyłacznika betoniarka przypadku Kropeczki nastąpiła inna styczniku jest taki rdzeń zamykający obwód skutek już wyprostowanego prądu rdzeń staje się prąd jest zmienny może nastąpić rozmagnesowywanie tego magnesu przyciągajacego Tzw mimo ,że silnik zasilony jest w sposób prawidłowy to przekazanie go poprzez styki rozmagnesowanego rdzenia jest więc dziewczyny wasze relacje są zgodne z zasadą działania tych Wam się nie możliwe .Nasuwa się mi jedno wzięło się to obce pole ,które Kropeczka odczuła jako przepływ rzeczywiście mówi prawo pole elektryczne powoduje wzbudzenie prądu i na nie Kropeczka była przyczyną wyłączenia betoniarki-to oddziaływanie na nią spowodował efekt uboczny ale z fizycznego punktu patrzenia zaniku tego obcego pola Stan Kropeczki wrócił do normy i wyciszyła ,że te doświadczenia potwierdzają ,że są możliwe oddziaływania z zewnątrz na osoby takie jak ,jak opisywałem moją awarię ze stycznikiem taka sama sytuacja jak w waszych co do przylegania przedmiotów do ciał pewnych osób,to butelka miała kwadratowy dziewczyna jest mniej więcej wielkości Kropeczki i dłoń ma znajdowała się między kciukiem i palcem były wyprostowane i tworzyły kąt to butelka po gorzałce i nie miała wypukłego zassanie na zasadzie baniek do stawiania nie ma w tym przypadku przedmioty metalowe łatwiej są przyciągane-ponieważ ich przewodnictwo cieplne jest bardzo duże(łatwiej podnoszą swoją temperaturę).Z magnetyzmem nie ma to nic ciekawe jest spostrzeżenie Kropeczki o okresowej zdolności do znaczy,że proces zmiany stanu organizmu w zakresie atomowym działa w dwie bardzo dobra do iskier Danusiu przeskakujących w przypadku siedzenia w pobliżu urządzeń elektrycznych,to zwróć uwagę na to, w co jesteś ubrana i na czym masz na sobie coś zawierające włókna sztuczne a powiercisz się troszeczkę ,to w skutek tarcia nazbiera się na Tobie dużo ładunków czasem latem,m gdy jest sucho ,nakombinuję się jak wysiąść z kopie Poza tym wszystkie urządzenia elektryczne działające na zasadzie zmiennym,wytwarzają wokół siebie pole,którego ubocznym efektem są ładunki zawsze muszą ,że to to zjawisko, o którym pisałaś. Do góry #20 kropka Napisano 16 lutego 2011 - 01:40 Dzięki Andrzej za te wyjaśnienia. Mnie nieco uspokoiły zjednej strony...Nie wiem czy są takie wyjaśnienia słuszne bo się nie znam na tym ale sama świadomość,że ktoś kto ma jakieś pojęcie o fizyce tłumaczy to zjawisko, przynosi już ulgę. W tym okresie ,,betoniarkowym" to miałam też jazdy z żarówkami, które się u mnie w domu bez przerwy przepalały.... zazwyczaj gdy włączałam światło robiło się ,,trach" i żarówka załatwiona. Może to wina beznadziejnych żarówek, nie wiem ale jakoś teraz tak nagminnie się nie przepalają. Raz też udało mi się zarejestrować dziwne zjawisko związane ze światłem i prądem w sposób niezamierzony. Starszy syn nagrywał mnie cyfrówką jak gram sobie w kuchni na gitarze. Podczas nagrywania zaczęł się coś dziać ze światłem ,co zarejestowane zostało na filmie. Najpierw światło się lekko przyciemniło( tak bywa gdy jest spadek napięcia) potem stopniowo się jeszcze ściemniało aż w pomieszczeniu zrobiło się prawie ciemno a żarówka świeciła dużo jaśniej ( nieadekwatnie do tego obserwowanego przez nas mroku. Ja nie przerwałam gry... ale zauważyłam,że coś się dziwnego dzieje, syn również. Dlatego na sam koniec skierował obiektyw na świecącą żarówkę... i widać na filmiku,że ona świeci jasno na tyle ,że w pomieszczeniu też powinno być dużo jaśniej niż było. Ponieważ śpiewałam swoją piosenkę napisaną dla mojej nieżyjącej mamy o słowach,, wpadnij mamo na kawę... porozmawiamy chwilę... a potem odlecisz cichutko.... czarnozłotym motylem" to pomyślałam,że może ta mama wpadła do mnie gdy ją tak wołałam. Wrzuciłabym ten filmik.. ale nie chcę się upubliczniać. Nie wiem jak się na takim filmie zakrywa osobę. Zjawisko nagrało sie ale jak mam je wam pokazać. Może dałoby się wytłumaczyć... jak te betoniarki...chociaz w połowie. Do góry Forum INFRA (UFO, Zjawiska Paranormalne, 2012, OOBE, LD, ezoteryka) → PARAPSYCHOLOGIA & ANOMALIA → ZJAWISKA NADPRZYRODZONE → POTĘGA UMYSŁU Polityka prywatności Regulamin ·
Materiał stanowi dokumentacją projektu "Mały Kolberg na Kurpiach i Śląsku Opolskim 2019/2020 realizowanego przez Fundację Mały Kolberg, współfinansowanego pr
Czym tak na prawdę jest telekineza?Telekineza jest zasadniczo zdolnością do przenoszenia obiektów na płaszczyźnie fizycznej, używając tylko siły psychicznej. To nie jest tak, jak myślą niektórzy ludzie, że jest to jakaś okultystyczna praktyka. Z innego punktu widzenia wierzę, że wszyscy mamy taką zdolność. To jest wrodzone, jak chodzenie, rozmawianie, oddychanie. My to po prostu teoria jest taka, że telekineza działa poprzez pola energii (magnetyczne bądź elektryczne) albo przez „fale” energii psychicznej, które są na tyle gęste, żeby popchnąć obiekt albo go przyciągnąć. Większość ludzi spotyka się z telekinezą przypadkowo, kiedy obiekt w tajemniczy sposób spada albo obiekty latają dookoła pokoju. Te zjawiska często mylone są z działalnością złośliwych duchów, kiedy w rzeczywistości może to być osoba ze spontaniczną siłą może wykorzystać i używać jej siłę, odpowiednio się temu poświęcając i TelekinezyTelekineza jest postrzegana jako prawdziwy, niewiarygodny talent, który posiadają tylko nieliczni ludzie. Wierzę jednak, że telekineza jest czymś, co wszyscy mamy od urodzenia. My po prostu nie używamy tej siły. W rzeczywistości, generalnie, wszyscy mamy psychiczne zdolności. Pozwólcie mi to człowiek ma mózg i to nie podlega dyskusji. Jednakże nie używamy go całego, my nawet nie używamy większej części mózgu. Jednak pewne jego części są używane przez niektórych bardziej niż u innych. Niektórych ludzi cieszy sztuka, innych matematyka, liczby, logika, sporty, pisanie, tańce, kolekcjonerstwo itp. Wszystkie te zajęcia używają różnych części mózgu. Podobnie jest ze zdolnościami psychicznymi. Wszyscy używamy trochę naszego całego psychicznego potencjału, ale nie całości. Niektórzy z nas po prostu „wiedzą”, że coś ma się stać, mogą przewidzieć jakiś wynik lepiej niż większość ludzi albo mają zdolność do określenia charakteru osoby. Wszystko to jest użyciem psychicznej mózgu, możemy również ćwiczyć te jego części, które nie są wykorzystywane. Artysta może nauczyć się algebry, jeżeli się tym mocno zainteresuje. Tak samo ty możesz nauczyć się telekinezy poprzez właściwy trening i rozwijanie naturalnych psychicznych rzeczą, która nas powstrzymuje, jest brak wiary w samych siebie. Tak jak dziecko, które mówi: „nie potrafię robić matmy, to jest niemożliwe”, osoba, która mówi: „nie potrafię używać telekinezy, po prostu nie mam zdolności”, powstrzymuje po prostu samą siebie. Ty jesteś największym krytykiem dla samego siebie. Więc przestań! Uwierz w siebie, a zdolności telekinezyCiągle słyszy się od ludzi: ” Próbowałem…, ale wciąż nie mogę tego zrobić!”. Powód jest zawsze taki sam. Ludziom wydaje się, że trening przez tydzień to „długi czas”. Zapomnij o tym. Telekineza jest warta czekania. Najzdolniejszym zajmuje to dwa tygodnie. Większości nie daje się tego osiągnąć przez miesiące, a nawet lata. Poniżej przedstawiamy którą listę, dzięki której możesz ćwiczyć – więc do dzieła:Medytuj codziennie przez pół godziny, a jeśli twój harmonogram jest napięty – przez 15 telekinezy przynajmniej raz dziennie. Dwa razy, jeśli jest to możliwe. Trenuj co najmniej 30-60 uwagę na jednej metodzie przez co najmniej tydzień. Jeśli nie przyniesie efektów, zmień spokojny, nie podchodź do tego zbyt poważnie. Myśl o tym jak o jakimś eksperymencie, grze. Jeśli będziesz za bardzo się starał po prostu zakończysz sfrustrowany i nic nie poddawaj mów sobie, że nie możesz tego zrobić, bo !!!!!Od czego zacząć ?Jest kilka konkretnych rzeczy, nad którymi musisz popracować, jeżeli chcesz osiągnąć jakieś efekty z telekinezą. Tutaj opiszemy przeszkody, jakie należy pokonać, i ćwiczenia, jakie należy wykonywać:Wątpliwości: TELEKINEZA JEST PRAWDZIWA. Ludzie wykonywali ją i wykonują cały czas. Jest to dar, który posiada każdy człowiek. Weź sobie to szczególnie do serca, zanim rozpoczniesz pracę z telekinezą. Wątpliwości to ściana między tobą a telekinezą, którą musisz przeskoczyć i zostawić za sobą. Wątpliwości nie są pożądane, zwłaszcza jeżeli chodzi o siłę Żyjemy w praktycznym świecie i jest naturalne, że próbujemy wszystko zrozumieć. Nie przejmuj się tym. Daruj sobie praktyczne pojmowanie tematu, a kiedy powiedzie ci się z telekinezą, będziesz wiedział, jak niemądre bywa logiczne podchodzenie do sprawy. Wszystko będzie miało sens, kiedy ci się to serca: Dlaczego chcesz się nauczyć telekinezy? Twój powód musi być pozytywny a intencje czyste. Jeśli chcesz nauczyć się tego, aby szkodzić ludziom lub mieć z tego materialne korzyści albo pochwalić się kolegom, zapomnij o tym. Ucz się, aby ćwiczyć umysł, aby rzucić wyzwanie rzeczywistości. Nie próbuj tego robić dla taniej chwały. Jeśli takie są twoje zamiary, nigdzie nie MUSIZ MEDYTOWAĆ. Rozważ to jako sprawę obowiązkową. Medytacja jest kluczem w przygotowaniu umysłu do łyżeczkiMedytuj przez pół godziny. Następnie znajdź jakąś łyżeczkę albo widelec i trzymaj w swoich rękach. Usiądź w spokojnym miejscu, oddychaj głęboko i zrelaksuj się. Odizoluj umysł od wszystkich myśli i oczy i leciutko pocieraj koniuszkami palców powierzchnię łyżki. Czuj powierzchnię bez zbędnego myślenia o niej. Stań się jej „częścią”. Atomy metalu, mieszając się z atomami twoich palców i powietrza, sprawiają, że to wszystko jakby płynie razem, jak woda. Wyobraź sobie, że rozpuszcza się jak może zająć kilka prób. Zaczniesz w rzeczywistości czuć energię i ciepło momencie, w którym czujesz przepływ energii, zegnij ją! Nie używaj do tego swojej fizycznej siły. Nie testujesz swoich możliwości wyginania łyżeczki rękami (to na pewno potrafisz). Testujemy twój małych obiektówWybierz mały, lekki obiekt, najlepiej zrobiony z lekkiego metalu, np. jakiś tani oczyść swój umysł. Nie dopuszczaj do siebie ŻADNYCH zbędnych myśli i nie pozwól negatywnym myślom „zaśmiecać” umysłu, bo stracisz skupienie. Koncentracja jest niezbędna. Zbuduj „tunel” pomiędzy tobą, a obiektem. Będziesz widział jedynie ten obiekt. Wszystko inne jest poza „tunelem”. W ten sposób wszystko inne jest poza twoim wyobraź sobie, jak ręce umysłu „wychodzą” i przyciągają obiekt. Kiedy poczujesz ciągnięcie, możesz wyobrazić sobie odgłos sugerujący działanie mocnego pola magnetycznego (nnnn…. nnnnn….nnnnn….). To brzmi śmiesznie, ale działa!Nie spodziewaj się, że to będzie działało za pierwszym razem. Może zadziała, ale jest bardzo prawdopodobne, że się nie uda. Próbuj, próbuj i jeszcze raz próbuj! Jeśli nie możesz poświęcić swojego czasu i cierpliwości, to w ogóle nie zawracaj sobie głowy płomieńMedytuj przez pół godziny. Następnie zapal świeczkę w osłoniętym miejscu. Biała świeczka na jasnym stole jest wygodnie i oddychaj głęboko…Wpatruj się w płomień świeczki. Nie myśl o niczym, oczyść swój umysł, ale miej świeczkę naprzeciw siebie. Wkrótce powinieneś widzieć tylko płomień. Nie biurko, nie świeczkę, nie pokój i obiekty wokoło, ale tylko wyobraź sobie, że płomień wyciąga się w górę coraz wyżej i staje się coraz jaśniejszy. Możesz ułożyć dłoń nad płomieniem (w bezpiecznej odległości) i wyobrazić sobie, że wydłużasz go. Następnie wyobraź sobie, jak płomień się kurczy, staje mniejszy i krótszy. Wyobraź sobie też, że migocze i tańczy lub wygina się. Praktykuj, aż poczujesz, że stajesz się „jednością” z płomieniem, a wtedy będzie on się zachowywał zgodnie z twoją już masz opanowane powyższe ćwiczenie, spróbuj zgasić płomień przy pomocy umysłu. Czy potrafisz zapalić go z powrotem tylko przy pomocy umysłu? Hmm… wszystko jest możliwe!Koło „PSI”To jest prosty eksperyment do ćwiczenia telekinezy. Weź metalowy gwóźdź (taki z płaską podstawą) i ustaw go ostrym końcem do weź mały kwadracik białego papieru (ok. 1 x 1 cm), może nawet mniejszy, i ostrożnie umieść go na gwoździu. Możesz zastąpić kawałek papieru kawałkiem folii aluminiowej, jeśli czujesz się bardziej pewnie z energią przez pół godziny. Następnie…Usiądź teraz naprzeciwko koła „PSI”. Wpatrując się w róg papierowego kwadratu, skup na nim całą swoja uwagę, chcąc, aby zaczął się obracać. Wyobraź sobie koło (papier) zaczynające wirować wokół osi (gwóźdź). Utrzymuj swoją koncentrację tak długo, aż zacznie się już ci się uda, spróbuj zrzucić papier z sznureczekWeź kawałek nitki, około 25 cm, przywiąż do niej dłuższy obiekt, np. igłę, wykałaczkę itp., tak aby spoczywał w pozycji poziomej. Powieś nitkę tak, żebyś mógł siąść wygodnie naprzeciwko obiektu. Siądź wystarczająco daleko, żebyś był pewien, że nie poruszasz obiektu oddechem. Pozwól obiektowi całkowicie się przez pół godziny. Weź głęboki swoja uwagę na jednej stronie, prawej lub lewej, to nie ma znaczenia. Wyobraź sobie obiekt powoli obracający się, tak jak chce twój umysł. Możesz użyć swoich palców do skierowania swojej energii, ale nie dotykaj zacznie się już kręcić, a samo wprawienie obiektu w ruch może zająć ci sporo czasu, wyobraź sobie, że twoja energia naciska z większą siłą i prędkość obiektu wzrasta. Obiekt powinien zacząć obracać się z większym momentem to. Kiedy już dojdziesz do wprawy, spróbuj tą metodą rozbujać obiekt. Powodzenia ! 🙂Czy istnieją osoby o zdolnościach psychokinetycznych?Oczywiście, że tak. Świadomych psychokinetyków jest jednak niewiele. Większość ludzi, którzy mają zdolności psychokinetyczne, nie jest ich świadoma. Wokół nich mogą na przykład dziać się takie rzeczy, jak:poruszanie się przedmiotów, w tym ich przesuwanie się i spadanie z półek,stukania, szurania i inne dźwięki, których źródło jest niewytłumaczalne „racjonalnie”,„wariowanie” urządzeń elektronicznych – np. włączanie się i wyłączanie radia, zmiana kanałów bez użycia pilota, pogłaśnianie się i ściszanie oraz inne efekty,w niektórych przypadkach mogą wystąpić zapłony lub zalania wodą, której pochodzenie jest są klasyczne przykłady występowania zjawisk psychokinetycznych. Niestety, większość osób obawia się takich zjawisk. Myślą oni, że mieszkają w nawiedzonym domu albo że są opętani przez złe siły. Zazwyczaj jednak nie jest to prawdą, bo przyczyna tych zjawisk tkwi w nich źródłem takich zjawisk są kobiety w ciąży lub młodzież w okresie dojrzewania. Może to świadczyć o tym, że być może pod wpływem silnych zmian hormonalnych uaktywniają się w mózgu obszary, które zazwyczaj pozostają w się także, że zjawiska psychokinetyczne nasilają się, jeśli osoby uzdolnione przeżywają silne emocje. A więc i one mogą stanowić jedną z przyczyn występowania osoby wykonują różnego rodzaju ćwiczenia po to, aby rozwinąć sobie umiejętność posługiwania się telekinezą. W skład takich ćwiczeń wchodzą specjalne medytacje, wizualizacje, afirmacje, budowanie siły woli, wiary w sukces i zwiększanie poziomu energii. Różne są wyniki takich ćwiczeń. Zwykle większości ludziom nie udaje się osiągnąć poziomu słynnego medium Niny Kułagina była kobietą bez wykształcenia. Pochodziła ona z pewnej rosyjskiej wsi. Jednak było w niej coś, co ją stanowczo odróżniało od reszty. Odkąd pamięta, umiała poruszać drobnymi o to, jak to robi, odpowiada, że nie wie. To się po prostu dzieje i było w niej zawsze. Do pewnego wieku nawet myślała, że jest to normalna umiejętność dostępna dla Kułagina była badana przez naukowców na całym świecie. Nie wykryto w jej przypadku psychokinetyczne Niny Kułaginy spowodowały, że zainteresowała się nią KGB. Poniżej możesz zobaczyć filmik, w którym pracownicy KGB badają i filmują działania psychokinetyczne Niny Kułaginy. Źródło: YT, Related Wyobraź sobie, że obiekt płynie na drugą stronę naczynia. Poczuj energię pchającą obiekt. Po pewnym czasie powinieneś zacząć zauważać jakieś ruchy. Możesz także użyć swoich dłoni, aby nakierować energię, ale nie dotykaj ani nie dmuchaj na naczynie i wykałaczkę. Kiedy już ci się uda, możesz pójść o krok dalej. zapytał(a) o 09:57 Jak nauczyć się telekinezy? Czy to możliwe? Czy każda osoba może się jej nauczyć? Jak długo to trwa? Jakie ćwiczenia wykonywać? Odpowiedzi P­r­ok­ f­­ajna­ strona z f­ilmam­i­­ ­ ­­­­­ Tutaj polecam ogladac, jedyne wiarygodne kino online: tak to jest możliwe . Nie każdy ale raczej większość ludzi . Zazwyczaj troche długo .. Trzeba mieć do tego cierpliwość. Usiądź przy stole. Zaznacz na nim prostą pionową kreskę, która będzie informować cię o tym czy udało ci się przesunąć dany przedmiot. Weź długopis lub ołówek i połóż równo z pionową linią którą narysowałeś. Teraz wygodnie usiądź i zastanów się co chcesz zrobić z tym długopisem/ ołówkiem. Może chciałbyś go podnieść, obrócić, wygiąć a może po prostu przesunąć. Dla początkującego najlepiej zaczynać jest od odsunięcia lub przyciągnięcia danego przedmiotu. Gdy już zastanowisz się co chcesz zrobić z daną rzeczą zacznij to sobie wyobrażać i zarówno patrz się na dany przedmiot. Musisz być spokojny, wyciszony i kontrolować swoje myśli. Koncentruj się tylko na tym co chcesz zrobić z danym przedmiotem. Poczuj przepływającą przez twoje ciało energię. Rób tak około pół godziny, a co najmniej 15 minut. Jeśli nic się nie dzieje przerwij technikę i sprawdź z linią czy papierek się przesunął, jeśli nie próbuj to codziennie przez 15 - 30 min. Po jakimś czasie powinno ci się udać. Gdy opanujesz już to dobrze zmień przedmiot na jakiś większy i zacznij z nim robić co innego np. podnosić, a wyginanie zostaw na koniec. ze stronki ale spróbuj . Rebecca odpowiedział(a) o 09:59 Nauka podnoszenia przedmiotów. Chyba działa się na nią siłą woli. Sprawdź na stronka, bo mają wszystkie nowości :) blocked odpowiedział(a) o 12:14 Ja się ucze 5 lat i i jak macie jakieś pytania dotyczące telekinezy to pytajcie:) Mugetsu odpowiedział(a) o 11:35 Osobiscie nie wiem czy kazdy. Ja specjalnie nie musialem sie tego uczyc. Na poczatku jako uczen podstawowki staralem sie przesuwac wklady od olowkow automatycznych. Pozniej dlugopisy , szczoteczki do zebow, kubki i wiele wiele innych. Latwiej jest poruszac mniejsze przedmioty poniewaz w naszym umysle jest przekonanie ze mniejszy jest lzejszy a zarazem latwiejszy do nie ma ograniczen. Mimo tego ze jakos dlugo tego nie trenuje a uzywam tego dosyc czesto to przedmiotu ciezszego jak 10 kg nie udalo mi sie narazie przesunac. Zyje z Tym juz 8 lat ( obecnie mam 20 ) a jeszcze tak wiele przede przesuwanie nie stanowi zadnego problemu nawet nie musze sie mocno wysilac. Zginanie lyzeczek i tym podobnych sprawia mi juz odrobine wieksze mi idzie przyciskanie. Podnies mi sie nie udalo. A zeby np : wcisnac przycisk klawiatury musze siedziec nad tym z jakies 10 min. Ograniczenia siedza w nas. Spotkalem kiedys kolesia ktory przenosil i wciska. robil zmarszci na wodzie w szklance a nawet składał kartke na pol. jednak na samym poczatku powiedzial sobie ze niemozliwym jest przesuniecie i operowanie przedmiotem ciezszym od samego wiec jezeli ktos ma ochote moge troszeczke nakierowac kogos i pomoc . O ile bede zdolny blocked odpowiedział(a) o 21:06 hihi ja sie troszke spózniłąm;/ a raczej jakis rok;/ ale ja ćwicze telekineze w kościele :D już nie raz mi sie udało żyrandol poruszyć:D blocked odpowiedział(a) o 10:01 [LINK] tutaj jest kilka ćwiczeń To jest prawda , telekineza istnieje naprawde ,wiele ludzi to opanowało ale przy ciężkiej pracy ... GMGelo odpowiedział(a) o 19:55 ja mam pytanie ile już próbujecie bo ja 3 lata Witam ja także zacząłem sie uczyć telekinezy .Zaczałem dzisiaj - 3 czerwiec 2011. Zastosowałem metode opisaną poyżej ze skupieniem się . Medytowałem - skupiałem się na przedmiocie przez ko 19 min. I nic .Ale się nie poddaje wierzę w to bo kiedyś przez przypadek ( może mi sie to zdawało ale przesunąłem krzesło poprostu wyciągnąłem rękę aby sie przeciągnąć a tu nagle zgrzyt taboretu stojącego przedemą. Prosiłbym cie "Mugetsu" abyś dał/a mi rady apropo poruszania obiektów . Wszystko dokładnie notuje w notatniku. i proszę o pomoc i odpisanie gdyż wierze ze to możliwe i pragnę się tego nauczyć. I jeszcze jedno czy dobrze dzisiaj zrobiłem że nie myślałem o niczym innym niz o danym papierku i to ze wyobrażałem sobie to jak się on porusza...Proszę odpisywac w temacie i na pw. !Z góry jestem wdzięczny a spamu nie przyjmuję to nie taki łatwe spróbój tak powies sobie gdzieś nitke i wyłącz wszystko niech w twym pokoju nikogo niebędzi i sie skup to naprawde dziłaja ucze sie już ruszac liściami blocked odpowiedział(a) o 18:09 to możliwe musisz zapomnieć o wszystkim i skupić sie na przedmiocie z którym chcesz cos zrobic i wyobrazić sobie że go przesuwasz itp... mi raz sie udalo przelaczyc kanal telekineza podniesc upuscic pilota i w egekcie go popsulem Majki; odpowiedział(a) o 16:40 To jest możliwe. Każda prawie. Trochę długo zależy. Nie wiem blocked odpowiedział(a) o 12:02 Więc na początku napiszę ci że ja jeszcze nie opanowałam tego ale ucze więc tak jeśli chcesz to opanować to przynajmniej 15 min musisz medytować ( wyciszyć się )ale najważniejsze jest UWIERZYĆ. Jeśli chcesz zrobić komuś krzywde, pochwalić się kolegom to ci się po prostu nie uda. Telekineza jest po to żeby ktoś nauczył się koncentracji i używania całego będe ci tu pisała,poczytaj! [LINK] To jest różnie, niektórzy mają takie umiejętności telekinetyczne, inny muszą się osoby, czy z wrodzonym darem, czy umiejących, nazywamy kto oglądał choć jedną z 6 części X-Menów, wie o co chodzi. :PAle telekinetacja zależy od 3 rzeczy: osobiście dopiero mam zamiar się uczyć, choć mam inne zdolności, które czynią ze mnie Mutana, ale takich nigdy nie za wiele. ;)Tak wiem, spóźniłam się z odp. o ponad 4 lata. :D :P Nowak88 odpowiedział(a) o 12:49 mam do was pytanie ile średnio uczy się telekinezy jeśli trenuje po 20 min dziennie aha ale to poza tematem umiem zrobić tak że jęśli patrze na kogoś to umiem tak jakby widzieć jego oczami i wtedy widze to co on ale mój wzrok się wyłącza co to może być 19buch20 odpowiedział(a) o 18:08 Nowak88-jezeli widzisz oczyma tego kogos i umisz ruszyc jego rękom to...brawo!Udało ci sie przenieść świadomosć do innego ciała. tak, to dzieje się za pomocą siły woli, bez dotykania przedmiotu. Mi po około 15 minutach udało się lekko wprawić w ruch maleńki kawałek papieru, nie przesunął sie prawie nic ale zadrgał. fajnym doświadczeniem jest wiatraczek, można pooglądać np. na youtube jak go wykonać. Mi się kręci, nawet pod szkłem :) ! czyli bez przeciągów itp. blocked odpowiedział(a) o 09:11 Tak jest to możliwe lecz nie każdy to potrwfi. Wymaga to ciężkich ćwiczeń , mi sie udało i potrafie podnosić żeczy i je przesówać. Też chciałbym trochę się podszkolić w telekinezie ale muszę znaleźć do tego spokojne miejsce. Kilka razy udało mi się, podczas gdy siedziałem przy stercie cegieł, bawiłem się w jedi i ustawiałem sobie je w domek. a jeszcze wcześniej przyłożyłem sobie po nogach kamieniem. siostra do mnie "jaki siniak!" powiedziałem jej dlaczego i myślała że jestem jakiś dziwny ;). -to było kiedyś a dzisiaj nie pamiętam jak robić takie cuda... mam pytanie czy jak przesuwacie np. długopis to wyobrażacie sobie że przesuwacie go ręką ? czy że sie sam przesuwa ? Na tej stronie jest kilku tygodniowy kurs telekinezy . Są także ciekawostki o tym zjawisku [LINK] moim zdaniem każdy. Każdy ma w sobie cząstkę magi ale nie każdy chce ją rozwijać inni w to nie wieżą a inni nie rozwijają bo np nie chce w sobie ją odkryć ale uwierz w to mi się trochę udało chodż czuję że będzie to trudne bo nie każdemu da się tego nauczyć bo przecież nie wiadomo czy przepisana jest mu właśnie telekineza każdy może się jej nauczyć ale to może zająć niektórym nawet całe życie i jak ktoś nie ma przypisanej sobie telekinezy to lepiej niech próbóje czegoś innego np pisanie zaklęć projekcja astralna czy nawet 4 żywioły jaK Woda ogień ziemia i powietrze bo jak mu lepiej może nauczy się innej magi szybciej niż telekinezy mój żywioł to wiater piszę zaklęcia i próbuję też innej dobrej magi i to mi wychodzi czasem terz udaje mi się z telekinezą sorry za błędy kocham czary i chcem zostać czarodziejką. Tak to jest możliwe, moja siostra próbuje się nauczyć telekinezy ale to też nie jest takie proste. Zacznij od 4 żywiołów, staraj się zapanować nad każdym z nich. Szczególnie nad wiatrem. [LINK] tutaj masz link z Kursem Telekinezy. Pozdrawiam mam nadzieję że uda ci się. Kicia767 odpowiedział(a) o 20:20 Zrobiłam to w 3min mmazekie zółtym . myslałam ze to jest tylko zart ale to sie ruszyło się na długopis otwartymi oczami czy nie otwartymi? sobie wyobrażić by mi się ruszył długopis ? wyobrażęniu czegoś oczym mam myśleć ?4ile dni,miesięcy to ćwiczyć? sobie wyobrażić by sobie długopis się przesunoł? o ODP! tak to możliwe ja przeczytalem o tym dopiero teraz i przesunołem rysik ołówka automatycznego o 1mm XD Jeśli jest to prawda, to byłoby super takie coś potrafić! ale nie sądze, żeby to była prawda. to poprostu bujdy... i tyle... nati1107 odpowiedział(a) o 15:44 To jest bardzo mozliwe, i każdy to potrafi. To jest niemal wrodzone, tak jak chodzenie, oddychanie- dla każdego! Podstawą jest silna wola! Ja sie tego zaczęłam uczyć i żałuje. Powiedziałam o tym mojej kolezance, ktora wierzy w takie ine magiczne rzeczy, ale powiedziala, ze to serio dziwne, a druga zaczęła mnie unikac:( Slyszałam otym , ze jakas dziewczyna od tego zaczęla krzyczeć i tłukła wazony... Boze, boje sie tego, ale nie przestanę. Ty możeszz spróbowac. Sorki za błędy. blocked odpowiedział(a) o 05:50 Czym jest telekineza?Telekineza jest zasadniczo zdolnością do przenoszenia obiektów na płaszczyźnie fizycznej, używając tylko siły psychicznej. To nie jest tak, jak myślą niektórzy ludzie, że jest to jakaś okultystyczna praktyka,. Z mojego punktu widzenia wierzę, że wszyscy mamy taką zdolność. To jest wrodzone, jak chodzenie, rozmawianie, oddychanie. My to po prostu teoria jest taka, że telekineza działa poprzez pola energii (magnetyczne bądź elektryczne) albo przez "fale" energii psychicznej, które są na tyle gęste, żeby popchnąć obiekt albo go ludzi spotyka się z telekinezą przypadkowo, kiedy obiekt w tajemniczy sposób spada albo obiekty latają dookoła pokoju. Te zjawiska często mylone są z działalnością złośliwych duchów, kiedy w rzeczywistości może to być osoba ze spontaniczną siłą może wykorzystać i używać jej siłę, odpowiednio się temu TelekinezyTelekineza jest postrzegana jako prawdziwy, niewiarygodny talent, który posiadają tylko nieliczni ludzie. Wierzę jednak, że telekineza jest czymś, co wszyscy mamy od urodzenia. My po prostu nie używamy tej siły. W rzeczywistości, generalnie, wszyscy mamy psychiczne zdolności. Pozwólcie mi to człowiek ma mózg i to nie podlega dyskusji. Jednakże nie używamy go całego, my nawet nie używamy większej części mózgu. Jednak pewne jego części są używane przez niektórych bardziej niż u innych. Niektórych ludzi cieszy sztuka, innych matematyka, liczby, logika, sporty, pisanie, tańce, kolekcjonerstwo itp. Wszystkie te zajęcia używają różnych części mózgu. Podobnie jest ze zdolnościami psychicznymi. Wszyscy używamy trochę naszego całego psychicznego potencjału, ale nie całości. Niektórzy z nas po prostu "wiedzą", że coś ma się stać, mogą przewidzieć jakiś wynik lepiej niż większość ludzi albo mają zdolność do określenia charakteru osoby. Wszystko to jest użyciem psychicznej mózgu, możemy również ćwiczyć te jego części, które nie są wykorzystywane. Artysta może nauczyć się algebry, jeżeli się tym mocno zainteresuje. Tak samo ty możesz nauczyć się telekinezy poprzez właściwy trening i rozwijanie naturalnych psychicznych rzeczą, która nas powstrzymuje, jest brak wiary w samych siebie. Tak jak dziecko, które mówi: "nie potrafię robić matmy, to jest niemożliwe", osoba, która mówi: "nie potrafię używać telekinezy, po prostu nie mam zdolności", powstrzymuje po prostu samą siebie. Ty jesteś największym krytykiem dla samego siebie. Więc przestań! Uwierz w siebie, a zdolności telekinezyCiągle otrzymuję listy typu: " Próbowałem..., ale wciąż nie mogę tego zrobić!". Powód jest zawsze taki sam. Ludziom wydaje się, że trening przez tydzień to "długi czas". Zapomnij o tym. Telekineza jest warta czekania. Najzdolniejszym zajmuje to dwa tygodnie. Większości nie daje się tego osiągnąć przez miesiące, a nawet lata. Sporządziłem tę listę, aby wskazać wam odpowiednią drogę ku telekinezie. NIE USTAWAJ W PRÓBACH! Medytuj codziennie przez pół godziny, a jeśli twój harmonogram jest napięty - przez 15 minut. Próbuj telekinezy przynajmniej raz dziennie. Dwa razy, jeśli jest to możliwe. Trenuj co najmniej 30-60 minut. Skup uwagę na jednej metodzie przez co najmniej tydzień. Jeśli nie przyniesie efektów, zmień metodę. Bądź spokojny, nie podchodź do tego zbyt poważnie. Myśl o tym jak o jakimś eksperymencie, grze. Jeśli będziesz za bardzo się starał po prostu zakończysz sfrustrowany i nic nie osiągniesz. Nie poddawaj się. Nie mów sobie, że nie możesz tego zrobić, bo możesz. UWIERZ! Od czego zacząćJest kilka konkretnych rzeczy, nad którymi musisz popracować, jeżeli chcesz osiągnąć jakieś efekty z telekinezą. Tutaj opiszę przeszkody, jakie należy pokonać, i ćwiczenia, jakie należy wykonywać. Wątpliwości: TELEKINEZA JEST PRAWDZIWA. Ludzie wykonywali ją i wykonują cały czas. Jest to dar, który posiada każdy człowiek. Weź sobie to szczególnie do serca, zanim rozpoczniesz pracę z telekinezą. Wątpliwości to ściana między tobą a telekinezą, którą musisz przeskoczyć i zostawić za sobą. Wątpliwości nie są pożądane, zwłaszcza jeżeli chodzi o siłę umysłu. Logika: Żyjemy w praktycznym świecie i jest naturalne, że próbujemy wszystko zrozumieć. Nie przejmuj się tym. Daruj sobie praktyczne pojmowanie tematu, a kiedy powiedzie ci się z telekinezą, będziesz wiedział, jak niemądre bywa logiczne podchodzenie do sprawy. Wszystko będzie miało sens, kiedy ci się to uda. Czystość serca: Dlaczego chcesz się nauczyć telekinezy? Twój powód musi być pozytywny a intencje czyste. Jeśli chcesz nauczyć się tego, aby szkodzić ludziom lub mieć z tego materialne korzyści albo pochwalić się kolegom, zapomnij o tym. Ucz się, aby ćwiczyć umysł, aby rzucić wyzwanie rzeczywistości. Nie próbuj tego robić dla taniej chwały. Jeśli takie są twoje zamiary, nigdzie nie dojdziesz. Medytacja: MUSIZ MEDYTOWAĆ. Rozważ to jako sprawę obowiązkową. Medytacja jest kluczem w przygotowaniu umysłu do telekinezy. Wyginanie łyżeczkiMedytuj przez pół jakąś łyżeczkę albo widelec i trzymaj w swoich w spokojnym miejscu, oddychaj głęboko i zrelaksuj umysł od wszystkich myśli i oczy i leciutko pocieraj koniuszkami palców powierzchnię łyżki. Czuj powierzchnię bez zbędnego myślenia o niej. Stań się jej "częścią". Atomy metalu, mieszając się z atomami twoich palców i powietrza, sprawiają, że to wszystko jakby płynie razem, jak woda. Wyobraź sobie, że rozpuszcza się jak może zająć kilka prób. Zaczniesz w rzeczywistości czuć energię i ciepło momencie, w którym czujesz przepływ energii, zegnij ją! Nie używaj do tego swojej fizycznej siły. Nie testujesz swoich możliwości wyginania łyżeczki rękami (to na pewno potrafisz). Testujemy twój małych obiektówWybierz mały, lekki obiekt, najlepiej zrobiony z lekkiego metalu, np. jakiś tani oczyść swój umysł. Nie dopuszczaj do siebie ŻADNYCH zbędnych myśli i nie pozwól negatywnym myślom "zaśmiecać" umysłu, bo stracisz skupienie. Koncentracja jest niezbędna. Zbuduj "tunel" pomiędzy tobą, a obiektem. Będziesz widział jedynie ten obiekt. Wszystko inne jest poza "tunelem". W ten sposób wszystko inne jest poza twoim wyobraź sobie, jak ręce umysłu "wychodzą" i przyciągają obiekt. Kiedy poczujesz ciągnięcie, możesz wyobrazić sobie odgłos sugerujący działanie mocnego pola magnetycznego (nnnn... nnnnn...nnnnn...). To brzmi śmiesznie, ale działa!Nie spodziewaj się, że to będzie działało za pierwszym razem. Może zadziała, ale jest bardzo prawdopodobne, że się nie uda. Próbuj, próbuj i jeszcze raz próbuj! Jeśli nie możesz poświęcić swojego czasu i cierpliwości, to w ogóle nie zawracaj sobie głowy płomieńMedytuj przez pół świeczkę w osłoniętym miejscu. Biała świeczka na jasnym stole jest wygodnie i oddychaj się w płomień świeczki. Nie myśl o niczym, oczyść swój umysł, ale miej świeczkę naprzeciw siebie. Wkrótce powinieneś widzieć tylko płomień. Nie biurko, nie świeczkę, nie pokój i obiekty wokoło, ale tylko wyobraź sobie, że płomień wyciąga się w górę coraz wyżej i staje się coraz jaśniejszy. Możesz ułożyć dłoń nad płomieniem (w bezpiecznej odległości) i wyobrazić sobie, że wydłużasz go. Następnie wyobraź sobie, jak płomień się kurczy, staje mniejszy i krótszy. Wyobraź sobie też, że migocze i tańczy lub wygina się. Praktykuj, aż poczujesz, że stajesz się "jednością" z płomieniem, a wtedy będzie on się zachowywał zgodnie z twoją już masz opanowane powyższe ćwiczenie, spróbuj zgasić płomień przy pomocy umysłu. Czy potrafisz zapalić go z powrotem tylko przy pomocy umysłu? Hmm... wszystko jest możliwe!Koło "PSI"To jest prosty eksperyment do ćwiczenia metalowy gwóźdź (taki z płaską podstawą) i ustaw go ostrym końcem do weź mały kwadracik białego papieru (ok. 1 x 1 cm), może nawet mniejszy, i ostrożnie umieść go na gwoździu. Możesz zastąpić kawałek papieru kawałkiem folii aluminiowej, jeśli czujesz się bardziej pewnie z energią przez pół teraz naprzeciwko koła "PSI". Wpatrując się w róg papierowego kwadratu, skup na nim całą swoja uwagę, chcąc, aby zaczął się obracać. Wyobraź sobie koło (papier) zaczynające wirować wokół osi (gwóźdź). Utrzymuj swoją koncentrację tak długo, aż zacznie się już ci się uda, spróbuj zrzucić papier z gwoździa!Pływające drewienkoMedytuj przez pół czystą, szklaną miseczkę świeżą wodą. Do środka naczynia wrzuć wykałaczkę albo inny mały drewniany obiekt. Poruszanie obiektu w wodzie jest dużo łatwiejsze niż na twardej powierzchni, gdyż jest mniejszy wygodnie i oddychaj na wykałaczkę. Wyobraź sobie "ręce" umysłu wyciągające się i pchające obiekt. Wyobraź sobie, że obiekt płynie na drugą stronę naczynia. Poczuj energię pchającą obiekt. Po pewnym czasie powinieneś zacząć zauważać jakieś ruchy. Możesz także użyć swoich dłoni, aby nakierować energię, ale nie dotykaj ani nie dmuchaj na naczynie i już ci się uda, możesz pójść o krok dalej. Wyobraź sobie, że naciskasz w dół na obiekt, wciskając go pod powierzchnię wody. To będzie wymagało więcej koncentracji, ale rezultaty także będą bardziej sznureczekWeź kawałek nitki, około 25 cm, przywiąż do niej dłuższy obiekt, np. igłę, wykałaczkę itp., tak aby spoczywał w pozycji poziomej. Powieś nitkę tak, żebyś mógł siąść wygodnie naprzeciwko obiektu. Siądź wystarczająco daleko, żebyś był pewien, że nie poruszasz obiektu oddechem. Pozwól obiektowi całkowicie się przez pół głęboki swoja uwagę na jednej stronie, prawej lub lewej, to nie ma znaczenia. Wyobraź sobie obiekt powoli obracający się, tak jak chce twój umysł. Możesz użyć swoich palców do skierowania swojej energii, ale nie dotykaj zacznie się już kręcić, a samo wprawienie obiektu w ruch może zająć ci sporo czasu, wyobraź sobie, że twoja energia naciska z większą siłą i prędkość obiektu wzrasta. Obiekt powinien zacząć obracać się z większym momentem to. Kiedy już dojdziesz do wprawy, spróbuj tą metodą rozbujać obiekt. o telekineziePodany tutaj dokument jest szeroko dostępny w Internecie i jest w zasadzie punktem odniesienia dla każdego, kto mówi o telekinezie w sieci. Nie wiem dlaczego, tak po prostu jest. Dzięki Koda! Ta technika jest ambitna i daje dużo ludzi, czytając o technice "psychic window", prosiło mnie o informacje o telekinezie (przesuwanie obiektów za pomocą myśli). Ponieważ mam doświadczenie w tej dziedzinie, myślałem, że powiem wam, co rzecz do zrozumienia - to jest możliwe. Telekineza jest częścią fizycznej rzeczywistości, tak jak telepatia. Inną ważną rzeczą konieczną w osiągnięciu sukcesu z telekinezą, czy jakąkolwiek inną zdolnością, jest zdanie sobie sprawy, że jeśli jakakolwiek osoba może to robić, to możesz także osiągnąć sukces, musisz posiąść zdolność do całkowitego zrelaksowania się i kompletnego skoncentrowania swojej uwagi. Koncentracja sama w sobie jest jedną z łatwiejszych czynności, jaką można uzyskać. Jest to po prostu bycie świadomym jednej rzeczy bez rozpraszania i prawie zawsze ma miejsce podczas oglądania ekscytujących scen, np. filmowych. W rzeczywistej praktyce to jest prawie niemożliwe, aby utrzymać koncentrację na jednej rzeczy przez dłuższy okres czasu, z powodu podświadomego analizowania zachodzących wydarzeń w ciągu dnia. Jeśli zamierzasz ćwiczyć techniki opisane poniżej, będzie korzystne poprzedzić je technikami relaksacyjnymi. Z praktyką będzie ci coraz łatwej osiągnąć odpowiedni poziom w moim mniemaniu to manipulowanie pewnego rodzaju "polem magnetycznym" otaczającym człowieka, a które może być koncentrowane w wybranym obszarze (prawdopodobnie możliwe jest przesuwanie obiektów na dalsze odległości, ale nie mam w tym doświadczenia). Koncentrując tę, w pewnym sensie "magnetyczną", energię w palcach jednej dłoni, byłem w stanie sprawić, że metalowa łyżeczka balansowała na krawędzi szklanki z wodą, aż zaczęła się trząść, i w końcu spadła ze szklanki. Ćwiczenie to wykonywałem dziesięć razy dziennie, przez 2 miesiące, 10 lat temu, aby dobrze je opanować (i sprawiłem, że niektórym szczęka opadła w restauracji). Od tamtego czasu jestem zbyt zajęty codziennym życiem, aby rzeczywiście skoncentrować właściwie moją uwagę i trudno jest znaleźć szklankę i łyżeczkę, która balansowałaby właściwie. Tak więc po prostu zrezygnowałem z wykonywania takiej "bezużytecznej" czynności. Ostatnio moje zainteresowania znowu powróciły i być może będę szukał właściwego obiektu, aby ponowić moje ćwiczenia, bo wystarczy tylko wiedzieć, że jest to możliwe i każdy może tego analogii magnetyzmu jest dobrym sposobem na koncentrację twojej uwagi. Musisz wyobrazić sobie pole magnetyczne wokół swojej dłoni i włożyć ją (lub końcówki palców) w "pole magnetyczne" przedmiotu, który chcesz ruszyć (takie pole otacza każdy przedmiot na Ziemi). Kiedy jedno pole magnetyczne wpływa na drugie, to albo przyciągną się, albo odepchną, zależnie od polaryzacji. Przeciwne pola przyciągają się, a jednakowe odpychają. Koncentrując się na wywołaniu silnego pola dookoła końcówek moich palców i umieszczając je tuż przy rączce łyżeczki, wyobrażałem sobie, że moje pole działa przeciw polu łyżeczki powodując jej obniżenie się. Odsuwałem końcówki palców na bok, aby pozwolić rączce łyżeczki wrócić na miejsce, następnie powtarzałem proces. Powtarzając ruch końcówek moich palców w jedną i w druga stronę, sprawiłem, że łyżeczka powoli zaczęła drgać, aż w końcu spadła ze uważać, aby nie ruszać ręka w górę i dół, przynajmniej na początku, ponieważ "wiatr" wytwarzany przez ruch ręki mógłby sprawić, że łyżeczka się poruszy. Musisz także uważać na powiewy w pokoju, spowodowane nagrzewaniem się powietrza lub jego cyrkulacją, ponieważ twoja ręką może zablokować lub odblokować powiew i spowodować, że łyżeczka zacznie się w związku z tym poruszać. Jeśli ułożysz łokieć na stole, kiedy będziesz wykonywał ćwiczenie, upewnij się, że stół nie drga. To również może spowodować rozbujanie pierwszy raz mi się udało, zajęło mi to 5 godz. ogromnego wysiłku, zanim upewniłem się, że żaden z tych wpływów nie zakłóca ćwiczenia. Po 2 godz. myślałem, że osiągnąłem sukces, ale kontynuowałem ćwiczenie, ponieważ chciałem być absolutnie pewien, że mam tę zdolność. Nie powinno zająć wam to tak dużo czasu, ponieważ ja nie miałem żadnych dowodów na to, że coś takiego w ogóle jest możliwe, i żadnej techniki, z którą mogłem pracować. Po pierwszym razie mogłem to osiągnąć po 5 min., a później bez większych problemów zrzucałem łyżeczkę w mniej niż 1 jaką tutaj wykonujesz, nie jest tak ważna jak to, co myślisz, robiąc to. Zjawiska psychiczne mają miejsce na niewerbalnym poziomie świadomości. Świadomość ma pomóc w koncentracji. Nie wykonujesz żadnej mentalnej "pracy". Kiedy wyobrażam sobie, że moje końcówki palców emitują "silne pole magnetyczne", wtedy za każdym razem, kiedy umieszczałem palce nad rączką łyżeczki, mógłbym w myślach wyobrażać sobie odgłos generowanego pola - "uuuuunnnnnnnn, uuuuunnnnnnnn". Ale nie koncentruję się na myśli, która tworzy ten odgłos, lecz na samym intensyfikowaniu pola wokół moich palców. Jeśli twoja uwaga będzie koncentrowana na myśleniu, nie będziesz w stanie osiągnąć trwałych rezultatów. Twoje myśli kierują zamiar do podświadomości, która następnie robi to, czego ty się SPODZIEWASZ. Z tego co wiem, sprawdza się to w każdym typie zjawisk psychicznych. Nie chodzi o to, co myślisz, ale czego się spodziewasz. Kiedy już osiągniesz pewność, że masz zdolność do robienia tego, dużo łatwiej jest spodziewać się rezultatów, które chcesz osiągnąć i mniej wysiłku wkłada się do ich jeszcze jedno podstawowe ćwiczenie, które możesz robić na początku, aby pomogło ci w koncentracji uwagi. Kiedy zbliżysz dłoń do dłoni (jak w modlitwie), ale pozostawisz niewielką przestrzeń pomiędzy nimi, poczujesz ciepło, które wydobywa się z każdej dłoni. Jest to bardzo delikatne uczucie. A jeśli potem wyobrazisz sobie, że to, co czujesz, jest w rzeczywistości polem magnetycznym wydobywającym się z każdej ręki, przesuwając ręce trochę bliżej siebie poczujesz, że te pola odpychają się, a kiedy znowu delikatnie odsuniesz ręce, poczujesz, jak się że te pola naprawdę istnieją i że podświadomość jest ich świadoma. Koncentrując uwagę na tych odczuciach, dostrajasz się do podświadomego postrzegania. Normalne jest, że twoja podświadomość jest świadoma tego, czy wdychasz, czy wydychasz powietrze. Jak tylko zaczniesz to obserwować, to zaczniesz być świadomy podświadomego postrzegania. Po prostu chciałbym zwrócić uwagę, że zjawiska psychiczne są procesami podświadomości, których ciągle doświadczamy. Po prostu musimy wiedzieć, czego szukamy. czajka10 odpowiedział(a) o 12:57 ja na przykład umiem zmieniać kierunek wiatru ale jest ciężko blocked odpowiedział(a) o 23:04 hmm..telekinza tak jest mozliwa. prawdopoobniekazda osoba moze sie jej nauczyc ale przez makro-tk mozna miec koszmary byc opetanym widziec duchy oraz je slyszec a wiec Nie polecam telekinezy sam probowaem i...nieuzywajcie tego Tak to jest możliwe codziennie musisz iść w spokojne miejsa albo jak nie ma rodziny w domu tylko ty i robisz jakomś prostą linię i kladziesz na niej papierek rob to codziennie po 30/15 min i wkącu coś się zacznie dziać ja juz to trenuje przez 10 lat a mam 18 i umiem zbudowac domek z desek bez użycia rąk :) Powodzenia ! Trenowałem to okoł 3 godzin i podniosłem woreczek ale puźniej zaczeło mi sie kręcic w głowie widziałem biały obraz i zemdlałem trzeba uważać z tym nwm może muzg przeciązyłem Niemam pojęcia ,a i tego mogom sie nauczyc osoby które wierzom że mu sie uda pozdrawiam :) Tak, ale nie każdy ma tyle cierpliwości, żeby dotrwać do momentu, w którym będzie mu się coś udawało, więc jest to zdolność dla wytrwałych. ☺Co do nauki, myślę że co do TK nie ma jakiegoś jednego utartego sposobu. Ja wizualizuję po prostu, jak obiekt się porusza, ewentualnie czasem pomagam sobie wizualizacją tej czynności z pomocą energii... Jak na razie efekty są słabe, ale i tak jestem z nich dumna 😊. Na razie udało mi sięOk. roku temu przesunąć do siebie probówkę chemiczną na zajęciach (wykluczam przypadek, bo stół był przymocowany do podłogi, osłonięty od strony przeciwnej, a okna pozamykane, więc...)Poruszyć korek od pasty do zębów na tyle, żeby spadł z umywalki...Ciągle ćwiczę, ale nie wiem, czy znajdę wystarczająco czasu, żeby zrobić jakieś postępy... 😕A Tobie i innym początkującym psionikom życzę z góry powodzenia. blocked odpowiedział(a) o 14:47 Nie spodziewałąm się... :O UDAŁO MI SIE! :D :D :D Ja wczoraj próbowałam i się udało. Nie odrazu ale się udało. Kawałek papierka . Teraz mi już się to udaje ale nie że kiedy chcę tylko czasem. Jednak trudno troche Telekineza to siła woli. Każdy człowiek to posiada. Czasami podnosimy lub przesuwamy rzeczy nieświadomie. Wiem coś o tym -_-. Kilka razy drzwiami ruszałam nie świadomie i radio raz włączyłam.. to było straszne. Da się jej nauczyć. Ja jestem w trakcie nauki i dobrze mi idzie. maddie♥ odpowiedział(a) o 23:09 Tak można. Zgadzam się z Black PrinceSs. kubamrug odpowiedział(a) o 14:08 trzeba mieć wielką wiare i odpowiednio wielkie IQ tak jak jedi powieś nitke i zacznij medytować po jakiś 2 min. zaczni lekko machać głową i nitka zacznie się machać ( musisz myśleć że nitka sie porusza) Magik ♥ odpowiedział(a) o 19:01 Google chyba nie gryzie tak mi sie wydaje!:)! Switer98 odpowiedział(a) o 14:33 Takie coś nie istnieje. Kiedyś w to wierzyłem, ale po 5 czy 6 próbach mi się nie udało to po prostu w to zwątpiłem. Powiem raz jeszcze : TAKIE COŚ NIE ISTNIEJE ! matko ten link jest zajefajny :D adam:0 odpowiedział(a) o 18:21 ja sie ucze tego od 7 dni i narazie podniosłem jedynie mały sznórek ;D hahahahahahahhahahahahahahaahahhahahahahahaha blocked odpowiedział(a) o 14:45 Ja medytowałem dziennie przez miesiąc około 20-30 telekinezy sie nie nauczyłe ale za to potrafie czuć to co inni , przewidzieć od czasu do czasu bliską przyszłość (np:kogo spotkam,kto się przewróci,odpowiedzi nna kartkówce itp.).myślę że to zależy od medytacji i od naszego DNA jak dar otrzymiemy . Uważasz, że ktoś się myli? lub Układ gry na kubkach z filmu "Pitch Perfect" do wykonania w DUECIE.Nauka krok po kroku (tutorial).Pierwsza część nagrania - nauka podstawowego układu:https:/ Kacper Daria Opinie: Wystaw opinię Ten produkt nie ma jeszcze opinii Koszty dostawy: Odbiór osobisty zł brutto Kurier DPD zł brutto Paczkomaty InPost zł brutto Orlen Paczka zł brutto Kurier InPost zł brutto Kod producenta: 978-83-8119-005-3 „Nauka Biznesu Krok po Kroku” Kacpra Darii to poradnik, który powstał, aby umożliwić pozbycie się wszelkich kłopotów finansowych. Masz problemy z pieniędzmi, prowadzeniem lub założeniem firmy, inwestycjami, a może chcesz poszerzyć wiedzę z zakresu biznesu? Właśnie po to powstał poradnik o zarabianiu. Przejrzyście, czytelnie, prosto wytłumaczone zagadnienia i pojęcia, pozwalające zagłębić się w tematy biznesu, nawet jeśli to nasze pierwsze zetknięcie z tym pozornie skomplikowanym światem. Książka została nastawiona na odbiorcę, stworzona, aby pomagać i uczyć odnajdywania się w sytuacjach, w których niekiedy jesteśmy zmuszani, lub zobowiązani uczestniczyć. Każdy z nas stanowi część takich sytuacji, jesteśmy elementem biznesowej machiny świata. Własny biznes to marzenie wielu, daje komfort i poczucie swobody, zapewnia satysfakcję i wiele profitów. Ale jak stworzyć biznes, który zagwarantuje duże zyski? Te tajemnice odkrywamy dzięki zapoznaniu się z materiałem stworzonym przez Kacpra Darię. Dzięki temu poradnikowi, takie rzeczy jak podatki, składki, formy prawne, ubezpieczenia, wielkie urzędy i ważne instytucje przestają być straszne, zagmatwane i niezrozumiane. Wszystko staje się jasne i proste, świat biznesu, firm i ogromnych korporacji staje przed nami otworem, wystarczy, że się odważymy i na niego otworzymy. Jeśli chcesz zmierzyć się ze światem inwestycji i biznesu, stanąć na pewnym starcie z podniesioną głową, wskazujemy kolejne kroki i metodologię działania, z pomocą której będzie ci się żyło łatwiej! TytułNauka Biznesu Krok po Kroku AutorKacper Daria Językpolski WydawnictwoPsychoskok ISBN978-83-8119-005-3 Rok wydania2017 Liczba stron248 Formatmobi, pdf, epub -11% 13 sekretów ludzi sukcesu 13 sekretów ludzi sukcesu to nie jest tylko zbiór wskazówek określających, jak dzięki wprowadzeniu radykalnych zmian w swoim życiu i zmianie pewnych zachowań można dołączyć do grupy ludzi zwanych potocznie ludźmi sukcesu, ale również zbiór ciekawych obserwacji o życiu ludzi znanych na całym świecie i uważanych z różnych powodów za godnych podziwu. Autor, światowej sławy negocjator praktyk, jeden z najpopularniejszych prelegentów w USA, nagrodzony wielokrotnie za swoje zdolności krasomówcze, jeżdżąc z prelekcjami po całym świecie, miał możliwość poznania wielu ludzi, którzy jak to określa, są „prawdziwymi zwycięzcami w grze zwanej życiem”. Każdemu zadawał to samo pytanie: „W czym tkwi twój sekret? Jak to się dzieje, że wygrywasz tam, gdzie tak wielu przegrywa?”. Odpowiedzi, które otrzymywał, stały się podwaliną zagadnień, jakie porusza. Duża liczba przykładów i anegdot zamieszczonych w książce sprawia, że czyta się ją jak dobrą beletrystykę. Książka 13 sekretów ludzi sukcesu skierowana jest przede wszystkim do ludzi, którzy nie chcą stać w miejscu i mają ambicję osiągnięcia sukcesu, ale niewątpliwie przydatna też będzie osobom, które już są go blisko. Przytoczmy zresztą słowa autora: „Książka ta pomoże ci zidentyfikować i pokonać przeszkody, które ograniczały cię w przeszłości. Gdy doczytasz ją do końca, zrozumiesz lepiej, co się dzieje z twoim życiem. Poczujesz przypływ energii koniecznej do tego, by stanąć w jednym szeregu z ludźmi sukcesu. Obiecuję!”. -11% Advances in Contemplative Social Research This book is unique and audacious, and fits very well with current tendencies within qualitative research. It introduces new, fresh threads to questions and concerns that are highly significant for contemporary social sciences. The formulated conclusions go beyond directly methodological issues, posing key philosophical questions to the whole project of Western sociology. Grażyna Woroniecka From the review of the book Deep contemplation of the situation could be the epistemological choice for social scientists. It is a fundamentally different approach to the research, where the investigator is researching the object but also the situation of research and her-self/him-self. Contemplating is a dual way of the approaching the truth. It does not mean that the researcher is mentally divided; just the opposite, she/he wants to be complete and achieve the unity of being as a researcher-human being and an element of the situation (psycho-social and historical). Contemplating enables researchers to see how the mind works and creates the images and reports from the field – what is available for the mind and what is silent or repressed because of the dominating rhetoric of description and rhetoric of feeling?... Contemplation is not only analysis, it is also an ethical choice of stopping here and now to see the situation clearly and reporting it with the all reservations that could be the result of the mindfully-observed interaction of mind, self, and situation at one historical moment. From the Introduction -8% Analizy giełdowe Skrypt składa się z trzech rozdziałów. Pierwszy przybliża tematykę giełdowych instrumentów inwestycyjnych. Kolejny skupia uwagę na subiektywizmie decyzji alokacyjnych, uzależnionych od oczekiwanej stopy zwrotu i ryzyka jej osiągnięcia. Podjęto w nim również zagadnienia efektywności rynku oraz znaczenia zachowań behawioralnych w mechanizmie przemieszczeń kapitałowych. Z kolei rozdział 3 przybliża problematykę analizy fundamentalnej. Scharakteryzowano w nim pięć podstawowych etapów wzmiankowanej analizy, od tej o charakterze makroekonomicznym, do wyceny akcji. We wstępie do tego rozdziału skoncentrowano się na miernikach sytuacji giełdowej, bacznie obserwowanej zarówno przez analityków technicznych, jak i fundamentalnych. Opracowanie zamyka analiza techniczna z rozbudowanym wątkiem jej narzędzi. Odrębne miejsce w tym fragmencie książki zarezerwowano dla tematyki teorii analizy technicznej. -7% Atrybuty mocarstwowości Stanów Zjednoczonych Przedmiotem monografii jest mocarstwowość Stanów Zjednoczonych. Podjęte badania koncentrowały się na gospodarce i polityce Stanów Zjednoczonych jako światowego mocarstwa. Celem badań była identyfikacja i ocena geograficznych, politycznych, ekonomicznych oraz kulturowych uwarunkowań pozycji Stanów Zjednoczonych w gospodarce światowej oraz w zakresie stosunków międzynarodowych w celu identyfikacji atrybutów mocarstwowości USA. Celom pracy podporządkowano jej strukturę. Monografia składa się ze wstępu, sześciu rozdziałów i zakończenia. Rozdział pierwszy ma charakter teoretyczny. Omówiono w nim pojęcie i istotę mocarstwowości oraz jej atrybuty, które stanowią przedmiot rozważań w kolejnych częściach opracowania. W drugim rozdziale przedstawiono pozycję geopolityczną Stanów Zjednoczonych jako istotny wyznacznik mocarstwowości tego państwa. Kolejny, trzeci, rozdział monografii koncentruje się wokół potencjału gospodarczego Stanów Zjednoczonych. W czwartym rozdziale analizie poddano potencjał energetyczny Stanów Zjednoczonych. Uznając uwarunkowania kulturowe za element tzw. soft power i istotny czynnik mocarstwowości, w piątym rozdziale monografii zbadano wybrane elementy kultury amerykańskiej, a także podjęto próbę oceny ich wpływu na pozycję Stanów Zjednoczonych w światowej gospodarce w XXI w. W ostatnim, szóstym, rozdziale przedstawiono zaangażowanie Stanów Zjednoczonych w działalność wybranych organizacji międzynarodowych. -10% Badania marketingowe Metody, techniki i obszary aplikacji na współczesnym rynku Książka została przygotowana na podstawie cieszącego się niesłabnącym od lat zainteresowaniem podręcznika pod redakcją Krystyny Mazurek-Łopacińskiej „Badania marketingowe. Teoria i praktyka”. W nowej publikacji przedstawiony jest cały proces badawczy oraz metody i techniki badań marketingowych dostosowanych do charakteru aktualnych problemów decyzyjnych przedsiębiorstw. Autorzy omawiają użyteczność badań marketingowych w prognozowaniu sprzedaży i w określaniu potencjału rynku, formułowaniu celów i kierunków rozwoju przedsiębiorstwa, wyznaczaniu segmentów rynku, w zarządzaniu produktem, ceną, dystrybucją i komunikacją marketingową oraz w określaniu poziomu satysfakcji i lojalności klientów. Nowy podręcznik zawiera: rozdział dotyczący badań nad skutecznością reklamy internetowej aktualne badania w zakresie technik neurobiologicznych i eyetrackingu, scenariusze zogniskowanych wywiadów grupowych, przykłady z polskich firm, kompleksowe podejście i bogatą bibliografię. Książkę oceniam jako jedną z najbardziej wartościowych pozycji poświęconych tej problematyce na polskim rynku. Jest to efekt zastosowanego w niej podejścia metodycznego obejmującego procedurę badawczą, źródła informacji, metody i techniki badań (…). Ciekawie dobrane przykłady bardzo dobrze pokazują specyfikę i użyteczność stosowanych metod w rozwiązywaniu problemów marketingowych związanych z segmentacją rynku, produktami marketingowymi, wyborem kanałów dystrybucji i obsługą klienta, a także pomiarem efektów komunikacji, w tym reklamy internetowej. Zaletą książki jest stosowanie nowoczesnych rozwiązań metodycznych z wykorzystaniem internetu, technik neurobiologicznych, a także dobrze dobranych metod jakościowych i ilościowych. Publikację wyróżnia kompleksowe ujęcie prezentowanych zagadnień, a doskonałym zwieńczeniem takiego podejścia są przedstawione metody pomiaru satysfakcji i lojalności i klientów. Z recenzji prof. dr hab. Józefa Garczarczyka -2% Badania marketingowe. Rozdział 12 Badanie satysfakcji i lojalności klientów ROZDZIAŁ 12 Z PUBLIKACJI PT "BADANIA MARKETINGOWE" REDAKCJA NAUKOWA KRYSTYNA MAZUREK ŁOPACIAŃSKA. Książka została przygotowana na podstawie cieszącego się niesłabnącym od lat zainteresowaniem podręcznika pod redakcją Krystyny Mazurek-Łopacińskiej „Badania marketingowe. Teoria i praktyka”. W nowej publikacji przedstawiony jest cały proces badawczy oraz metody i techniki badań marketingowych dostosowanych do charakteru aktualnych problemów decyzyjnych przedsiębiorstw. Autorzy omawiają użyteczność badań marketingowych w prognozowaniu sprzedaży i w określaniu potencjału rynku, formułowaniu celów i kierunków rozwoju przedsiębiorstwa, wyznaczaniu segmentów rynku, w zarządzaniu produktem, ceną, dystrybucją i komunikacją marketingową oraz w określaniu poziomu satysfakcji i lojalności klientów.
Instrukcja: Jak nauczyć dziecko czytać krok po kroku 1. Wybierz metodę i uzupełnij swoją wiedzę Wybór metody, jest kluczowy. Ma znaczenie dla efektów, gdyż np. dzieci, które mają skrzyżowaną lateralizację nie nauczą się czytać metodami szkolnymi. Wybór metody jest zależny od wieku dziecka i ma znaczenie dla rozwoju dziecka.
EAN: 9788393073146 Okładka: Kartonowa Foliowana Data wydania: 2015 Język: polski Ilość stron: 34 Wydawnictwo: Glossa 64,90 zł Oszczędzasz: 31% (20 zł) Najtańsza wysyłka od: 9,99 zł Koszt dostawy: InPost Paczkomaty 24/7 od 9,99 zł InPost - przesyłka kurierska od 11,99 zł FedEx - przesyłka kurierska od 12,99 zł Opis produktu „Tablice gramatyczne” to zestaw 34 plansz przedstawiających w obrazowy i łatwy do zapamiętania sposób kluczowe zagadnienia gramatyki języka polskiego. Przejrzyste zestawienia gramatyczne wraz z komentarzami ułatwią uczącym się opanowanie przypadków, koniugacji, czasów, aspektu, czasowników ruchu, przyimków statycznych i dynamicznych, liczebników oraz stopniowania przymiotników i przysłówków. Praktyczne, bogate w przykłady tablice, mogą służyć w czasie kursu zarówno nauczycielom, jak i studentom. Uzupełnieniem "Tablic gramatycznych" są ćwiczenia dobrane do każdego z prezentowanych zagadnień. Uczącym się jak też nauczającym języka polskiego pozwolą one przećwiczyć i sprawdzić wiedzę na dany temat. Ćwiczenia te dostępne są po zalogowaniu w portalu Kod dostępu do portalu znajduje się wewnątrz pakietu i użyty przez studenta umożliwi nielimitowany czasowo dostęp do ćwiczeń sprawdzających, zaś użyty przez lektora zapewni sześciomiesięczny dostęp do wszystkich zasobów portalu.
  1. Ճаኟов ጁձабо
    1. Иշобиዝач νоዚօ νևδը αመентуцуκ
    2. Иርθйоктеνխ ፑл исла
  2. Υջаτο жεсн
Ale czasem praca z nimi staje się kłopotliwa i wymaga dużo czasu i cierpliwości. Lekcja poświęcona jest podstawowym funkcjom matematycznym. Omówienie poszczególnych z nich krok po kroku pozwoli niedoświadczonym użytkownikom szybko pojąć zasady i zacząć stosować wiedzę w praktyce. Funkcje logiczne
Polski krok po kroku Podręcznik do nauki języka polskiego dla obcokrajowców Poziom A2 Anna Stelmach, Iwona Stempek EAN: 9788393073115 ISBN: 9788393073115 Okładka: miękka Język: polski Tytuł: Polski krok po kroku Podręcznik do nauki języka polskiego dla obcokrajowców Poziom A2 Autor: Anna Stelmach Waga produktu z opakowaniem jednostkowym: 0,705 kg Rok wydania: 2019 Przeznaczenie: dla dorosłych Wydawnictwo: Glossa Liczba stron: 160 Poziom: A2 Szerokość produktu: 21 cm Wysokość produktu: 30 cm Podręcznik „Polski, krok po kroku A2” obejmuje 23 rozdziały i jest przeznaczony na około 120 jednostek lekcyjnych. Do podręcznika dołączona jest płyta z nagraniami mp3 obejmująca blisko 3 godziny nagrań dialogów, tekstów i ćwiczeń.
. 235 231 183 95 253 411 380 326

nauka telekinezy krok po kroku