W tym artykule omówimy, jak napompować rower kompresorem, aby zapewnić optymalny poziom ciśnienia w oponach. Jak wybrać odpowiedni kompresor do pompowania roweru? Aby wybrać odpowiedni kompresor do pompowania roweru, należy wziąć pod uwagę kilka czynników. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na rodzaj opony roweru.
#1 Na jakiej zasadzie dzialaja takie opony? Są to opony na ktorych po przebiciu mozna spokojnie jeszcze jechac ale ile km i z jaką prędkością? Czy sprawdzaja się czy nie ma to jak stara dobra zapasówka? #3 Trochę odkopie temat ale stosowanie opon typu runflat ma sens tylko w autach wyposażonych w system pomiaru ciśnienia w oponach. shrek Moderator Car Audio #5 Popieram miałem kiedyś taki wynalazek i było świetnie do momentu uszkodzenia Oczywiście oponę zjechałem skończyło się na lawecie Generalnie nie polecam a w ramach relaksu proponuję alternatywę która działa przy odrobinie szczęścia da się dotrzeć do celu …. A na pewno taniej #7 mało tego to nie ma komfortu jazdy na tych oponach są twarde mało amortyzacji. szcerze to nie polecam. #8 A ja tez odkopie temat i sie wypowiem na temat opon run on flat... glupota bo nie wolno ich naprawiac,nawet jak sa nowe jak ktos nie wie na OPONIE PISZE ZE JESLI OPONA JEST PRZEBIITA NALEZY JA WYMIENIC NA NOWA co jeszcze moge powiedziec ...mam klientow ktorzy juz po 5opon w tym roku zmienili bo byly przebite run flata można naprawić na połowie powierzchni liczonej od środka opony tj. jeśli masz dziurę 2 cm od barku opony to śmietnik im bardziej do środka to jest problemu naprawiałem takie oponki i to w autach wiadomej marki co to śmigają po 200 na godzinę i bez problemu. ja osobiście się cieszę ,że są takie opony przynajmniej robota jest(prostowanie i spawanie felg) #10 Kolego sympatyczny zgadzam się z tobą. miałem już takie przypadki że po zdjęciu opony z obręczy wysypywało się na monterkę wiadro zmielonej gumy wówczas złom ,klient odbiera osobno oponę i osobno felgę jeśli mu zależy żeby to dostać zmontowane to mu grzecznie mówię ,że nie i chu..... . Ale jeszcze nie spotkałem się ze zmielonym run flatem. #11 ale ja mowie ze jak naprawisz opone a dobrze wyglada w srodku to jak sprawdzisz ją jak ona wyglada po napąpowaniu w srodku na bokach ?(czesto peka jak sie jechało bez powietrza) nie ma nigdy pewnosci 100%ze jest ok a Ty ponosisz za to ze tak powiem :Wielką Odpowiedzialność ! #12 Generalnie jeśli mam chociaż cień wątpliwości to nie naprawiam ! ! ! Jednak run flat jest tak skonstruowany że można jechać "bez powietrza" stosując się do pewnych reguł. Jeszcze nie widziałem "zmielonego" run flata. #13 twierdzisz ze mozna naprawic oponę jak było jechane bez powietrza ? #15 dlaczego ich sie nie naprawia? #16 Opona Run Flat to nie jest tam jakaś byle gumka, jest twardsza i mniej komfortu jazdy na niej, ponieważ ma wzmocnione boki by te utrzymały koło bez powietrza i umożliwiły jazdę bez niego ok 30 km/h do najbliższego warsztatu (prawdę mówiąc nie każdy serwisant ogumienia poradzi sobie z RF (demontaż, montaż, bywa już tak że widząc RF dostaje mdłości) BMW preferuje takie rozwiązania w swoich wypasionych limuzynach, bo pani w szpilkach czy pan w garniturze i muszce jadący na przyjęcie do hrabiny Von Dupersztajn nie będą sobie rączek brudzić przyziemną sprawą jaką jest brak powietrza w kole a co za tym idzie jego zmianą. Rzeczywiście opon się nie naprawia, przebicie mogło uszkodzić gęstą osnowę opony i prawidłowo powinny zaliczyć szrot, lecz Polak potrafi..... sam naprawiałem RF wielokrotnie przy drobnych przebiciach bieżnika (gwóźdź, wkręt) taa powiecie fajansiarz! to grozi prokuratorem! a co powiecie na naprawę rozprucia boku opony wyciętym kawałkiem boku innej i "przyklejonej" od wewnątrz klejem na gorąco (takim glutem z pistoletu) i to było w aucie z giełdy dopiero co kupionym coś na wzór Porsche, tu dopiero Polak potrafi wymiana opon na "normalne" też jest nieopłacalna bo to wiąże się z półtora tysięcznym wydatkiem na same gumki, do tego koło zapasowe (felga i opona) jeszcze dochodzi sposób jego umiejscowienia (można kupić takie szmaciane etui na zamek błyskawiczny) ale miejsca będzie i tak mniej w bagażniku bo nikt nie przewidział miejsca na nieszczęsne kółko jak już się ma RF należy kochać co jest a gdyby już była konieczność wymiany kompletu wtedy można pomyśleć o zakupie zwykłych, tańszych od RF opon no i oczywiście o kole zapasowym bo np. w niektórych autach zamiast niego producent dał ciśnieniowe opakowanie pianki do załatania ewentualnego miejsca uszkodzenia opony tzw. koło zapasowe w płynie, powiem jedno TO NAJGORSZY SZAJS!! nie kupujcie tego i nie używajcie!! po zastosowaniu opona nie nadaje się do naprawy! amoniak zawarty w tym wynalazku tak głęboko penetruje gumę wewnątrz że nie sposób jej wyszlifować tak by łatka dała się przykleić. lepsze efekty dają zwyczajne pełnowymiarowe koło zapasowe lub wąska tzw. dojazdówka pamiętajmy by zawsze było w nich odpowiednie ciśnienie powietrza, sam zapas nie wystarczy! gdy zmieniacie zimówki na lato i vice wersal w dobrym serwisie powinni wam sprawdzić i ewentualnie dopompować a gdy nikt się nie kwapi sami się dopominajcie to jest 2ga rzecz po sprawdzeniu poziomu oleju Ostatnia edycja: #17 moim zdaniem strata pieniedzy lepie zainwestowac w normalne opony #18 Dokladnie lepiej normalne +rezerwa i miejsce w bagazniku jest i po sprawie #19 Dokladnie lepiej normalne +rezerwa i miejsce w bagazniku jest i po sprawie To nie o to bangla wiadomo nie będę inwestował w Run Flaty! w aucie mam koło zapasowe, ale jak już je ktoś ma bo taką furę nabył to co ma je wyrzucić? pojeździ a potem pomyśli co dalej ale to też nie jest takie proste bo RF nie są do "Maluchów" tylko do wystawnych samochodów np. BMW stosuje je nagminnie, też to jest jakiś plus bo jadąc autostradą na oponach Run Flat nie wołamy kosztownej lawety jak to jest przy zwykłych oponach, jedynie zmniejszamy prędkość do max 80 Km/h a co do myślenia co potem zrobić przy kupnie innych opon to nie jest takie proste bo przy zmianie na inne niż RF zakład ubezpieczeń może z nami nie podpisać umowy lub nie wypłaci odszkodowania gdy takie nie były zamontowane ważne też jest by zwykłe opony oprócz wymiarów (np. 215/50 R16) miały odpowiedni dopuszczalny indeks prędkości (to litery umieszczone w szczegółowym opisie na boku opony za rozmiarem od Q do Y) oraz odpowiedni indeks nośności (cyfry) dla niewtajemniczonych indeksy prędkości opon zaczynają się od A1 a to jest: 5 KM/h ale do rzeczy, opony stosowane w naszych pojazdach oznakowane są od: Q - 160 R - 170 S - 180 T - 190 U - 200 H - 210 V - 240 W - 270 ZR - 240 Y - 300 Km/h i takie opony powinniśmy zakupić do naszych aut bo gdy kupimy z niższym indeksem żaden ubezpieczyciel nie podpisze z nami umowy, a gdyby nawet, to potem będzie miał powód by się wywinąć od wypłaty odszkodowania. ale nie ma co szaleć z kupnem z wyższym niż potrzeba indeksem, ponieważ im wyżej tym drożej i bardziej twarde opony (mniejszy komfort jazdy) zresztą nie ma co narzekać na Run Flat pociesza to że istnieją jeszcze "lepsze" wynalazki PAX na szczęście nie przyjęły się na polskim rynku a do obsługi tego typu ogumienia istnieje na terenie CAŁEJ Polski kilka serwisów a i te gonią w piętkę bo się nie przyjęło coś co jest totalną bzdurą (specjalne opony, specjalne felgi, plastikowy pierścień montowany wewnątrz na którym będzie się opierała opona po utracie ciśnienia, konieczność posiadania specjalistycznej montażownicy serwisowej do demontażu i montażu, posiadanie specjalnego żelu do wypełnienia wnętrza opony, inne chemikalia, przeszkolona załoga) na coś takiego nie może być chętnych gdzie opona lub felga jest dostępna tylko na zamówienie zza granicy a gdy już ją mamy należy poszukać serwisu, bo bez konkretnych części (opona,felga) reszta nadaje się tylko na kwietnik lub szpulkę do węża ogrodowego dlatego mając alternatywę kupić tanio auto z systemem ogumienia PAX mówię NIE dziękuję! gdy wiem że można zwykłą gumkę kupić w "Biedronce" a zamontuje ją pan Stasiu za 1 piwo w swoim garażu jest w Handlu jeszcze Kleber Protectis, to opona samouszczelniająca po wjechaniu na gwóźdź jej wewnętrzna część (tam gdzie bieżnik) o konsystencji wyplutej gumy do żucia czy miękkiej smoły doskonale uszczelnia uszkodzenie a po wyjęciu gwoździa dalej jest utrzymana szczelność jak przed przebiciem. #20 sa plusy a sa wieksze minusy np na autostradzie kapec nastpna stacja 30km jak mam dojechać aby napompowac ,a jak np opona walneła z boku mam jechać na feldze? niektorzy probowali Kleber Protectis to widze to samo jest conti seal niektorzy probowali nawet naprawiac je w passatach cc je montowali bo brak rezerwy cezmistrz robisz przy oponach ?
Więcej j***nia niż to warte - przygotowanie kija z zapłonem, ogarnięcie preparatu i inne przygotowania pewnie zajęły więcej czasu niż zwykłe napompowanie. To jest opona bezdętkowa, spróbuj taką napompować zwykłą sprężarką. Powodzenia. W tym co robi ten gościu na filmiku chodzi o to ,żeby opone docisnąć do felgi. Potem
fot. Przygotuj sobie pompkę oraz ciśnieniomierz. Oprzyj solidnie rower i napompuj opony do momentu, aż nie będziesz mógł palcami zgnieść opony. Sprawdź ciśnieniomierzem, jakie masz ciśnienie, jeżeli nie masz ciśnienia podjedź na najbliższą stację benzynową, gdzie mają kompresor. Prawidłowe wartości ciśnienia to dla roweru górskiego 2-3 bary, dla roweru trekkingowego 2,5-4 bary. Dla roweru szosowego 6-8 barów.
Jak masz zamiar stosować dedykowane opony bezdętkowe na dedykowanych obręczach to być może brakuje Ci po prostu normalnej podłogowej pompki za ~100 zł np SKS AirWorks 10.1 i tyle. Mi ona bez problemu pomagała montować oponę TLR 29x2.4 Maxxisa na zwykłej obręczy, a i dętkowego Ardenta szło wstrzelić jak się pomachało solidniej.
Data modyfikacji: Środa, Koła w rowerze składają się z metalowej ramy, przechowującej powietrze sprężystej dętki oraz chroniącej jej gumowej opony. Przypadkowe uszkodzenia tych elementów, a więc przedziurawienie lub ucieczka powietrza z koła, to najczęściej występujące problemy z rowerem, na jakie powinien być przygotowany każdy jego właściciel. Podstawową czynnością konserwacyjną jest w tym wypadku oczywiście napompowanie dętki. Zanim przejdziemy do omówienia najważniejszych wskazówek dotyczących tej kwestii, warto przyjrzeć się bliżej wentylom i pompkom. Wentyle w kołach – co należy wiedzieć? Wentyle to niewielkie zawory, które pozwalają na spuszczenie lub wprowadzenie powietrza do dętki. W większości rowerów spotkamy się z trzema podstawowymi typami wentyli. Każdy z nich odznacza się nieco inną średnicą oraz konstrukcją. Większość pompek na rynku to jednak urządzenia uniwersalne, posiadające przejściówki pozwalające obsłużyć wszystkie rodzaje kół. Shrader – wentyl zwany jest też samochodowym, ponieważ identyczne zawory montuje się również powszechnie w kołach aut. Wyposażone w nie rowery możemy napompować na stacji benzynowej, przy pomocy standardowych kompresorów motoryzacyjnych lub pompek samochodowych. Popularny w większości typów rowerów, ze względu na łatwość – wyposażone w nie rowery posiadają koła z cienkim wentylem. Przy pompowaniu trzeba zachować uwagę, bowiem odkręcając nakrętkę zaworu, z koła zaczyna od razu uciekać powietrze. Aby nie przysporzyć sobie więcej pracy, musimy jak najszybciej przyłożyć do niego pompkę. Po zakończeniu zadania prędko należy zakręcić – zawór, który również jest węższy od wentyla samochodowego. Po odkręceniu zakrętki z rowerowego koła nie ucieka jednak powietrze. Spotykany w rowerach szosowych i fitnessowych. Rodzaje pompek rowerowych Radząc, jak napompować koło w rowerze, nie możemy zapomnieć wpierw o omówieniu najważniejszych modeli pompek. Niektóre z nich zmieszczą się w naszej kieszeni, z innych skorzystamy tylko w garażu lub warsztacie. Najpopularniejszy i najczęściej spotykany rodzaj pompki do roweru. Są to zazwyczaj kilkudziesięciocentymetrowe narzędzia, które łato przyczepić do ramy roweru. Podczas pompowania koła ręcznie wtłaczamy do niego powietrze za pomocą zamontowanego w sprzęcie tłoka. Zmyślne, lekkie i kompaktowe urządzenia, które błyskawicznie napompują koło rowerowe. Gadżety te korzystają z wymiennych nabojów na sprężony dwutlenek węgla, który pod ciśnieniem wprowadzają do dętki. Nabój wystarcza na pojedyncze koło, po jego zużyciu musimy zamontować nowy. Pompki spotykane w garażach i warsztatach. Są to narzędzia stacjonarne ustawiane na podłodze. Do wentyla podłączamy je z pomocą rurki z wymienną końcówką-przejściówką. Wygodniejsze i szybsze w użyciu niż pompka ręczna, bardzo przydatne w domowym użytku i w regularnej konserwacji roweru. Powietrze tłoczymy do koła, rytmicznie naciskając ustawiony pionowo tłok. To szeroka rodzina urządzeń, które wykorzystując elektryczny silnik, kompresują powietrze do wybranego przez nas ciśnienia i wydmuchują je do dętki. W sprzedaży znajdziemy zarówno poręczne kompresory na bateria, jak również duże modele samochodowe. Jak napompować rower? Najważniejsze wskazówki Pompowanie koła w rowerze nie należy do specjalnie trudnych czynności. Oczywiście wszystko zależy od tego, czy posiadasz pompkę kompatybilną z twoim rowerem. Jeżeli narzędzie nie pasuje do koła, powinieneś sprawdzić, czy nie posiadasz odpowiedniej przejściówki. Jak już wspomnieliśmy, większość modeli pompek jest uniwersalna i powinna posiadać niezbędne wymienne końcówki. Aby ułatwić sobie pracę, rowerowe koło ustawiamy w taki sposób, by wentyl znajdował się w najbardziej dogodnej dla nas pozycji. Podczas pompowania nie ma potrzeby podnoszenia roweru, ale warto ustawić go w stabilnej pozycji, zapobiegając przypadkowemu przewróceniu się na bok. Kolejnym krokiem powinno być odkręcenie wentyla, jeżeli mamy do czynienia z modelem typu Dunlop działamy szybko, by zapobiec ucieczce powietrza. Pompkę zakładamy na wentyl z należytą ostrożnością, maksymalnie ją dociskając i blokując w miejscu końcówkę. W podobny sposób postępujemy z wężykiem. Podczas ręcznego pompowania znacznie skuteczniejsze jest wykorzystanie pełnego zakresu pompki, niż wykonywanie drobnych i bardzo szybkich ruchów. Po wypełnieniu powietrza do optymalnej wartości, odblokowujemy końcówkę, wyciągamy pompkę i zakręcamy wentyl. Jak napompować rower z cienkim wentylem? Jeżeli pompujesz koło z cienkim wentylem, zwróć uwagę, by przypadkiem go nie uszkodzić, przechylając pompkę na boki podczas pracy. Końcówka pompki powinna być ustawiona zawsze prostopadle do wentyla i ostrożnie wykręcana po zakończeniu pracy. Jak napompować rower na stacji benzynowej? Na wielu stacjach benzynowych można skorzystać bezpłatnie z kompresora. Bez potrzeby instalacji jakiejkolwiek przejściówki napełnimy w ten sposób rowery z wentylami Shradera, do pozostałych modeli niezbędne jest wyposażenie się w odpowiednie końcówki. Zanim podłączysz wężyk z klipsem, należy poczekać, aż kompresor wskaże odpowiedni poziom ciśnienia. Dla opon w przeciętnym rowerze wystarczą w tym wypadku 2-3 bary, w rowerach szosowych wartość rośnie do nawet 6-7 barów. Polecamy: Klikając przycisk „Akceptuję” zgadzasz się, aby serwis sp i jego Zaufani Partnerzy przetwarzali Twoje dane osobowe zapisywane w plikach cookies lub za pomocą podobnej technologii w celach marketingowych (w tym poprzez profilowanie i analizowanie) podmiotów innych niż sp. obejmujących w szczególności wyświetlanie spersonalizowanych reklam w serwisie Wyrażenie zgody jest dobrowolne. Wycofanie zgody nie zabrania serwisowi przetwarzania dotychczas zebranych danych. Wyrażając zgodę, otrzymasz reklamy produktów, które są dopasowane do Twoich potrzeb. Sprawdź Zaufanych Partnerów sp. Pamiętaj, że oni również mogą korzystać ze swoich zaufanych podwykonawców. Informujemy także, że korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie w Twoim urządzeniu plików cookies lub stosowanie innych podobnych technologii oraz na wykorzystywanie ich do dopasowywania treści marketingowych i reklam, o ile pozwala na to konfiguracja Twojej przeglądarki. Jeżeli nie zmienisz ustawień Twojej przeglądarki, cookies będą zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Więcej o plikach cookies, w tym o sposobie wycofania zgody, znajdziesz w Polityce Plików Cookies. Więcej o przetwarzaniu danych osobowych przez sp w tym o przysługujących Ci uprawnieniach, znajdziesz tutaj. Pamiętaj, że klikając przycisk „Nie zgadzam się” nie zmniejszasz liczby wyświetlanych reklam, oznacza to tylko, że ich zawartość nie będzie dostosowana do Twoich zainteresowań. V02 80
Problem w tym, że do opony auta chcieli wpuścić gaz propan-butan, czyli popularny w Polsce gaz LPG. W tej całej, wyglądającej na prawdziwą sytuacji, najbardziej dziwi fakt, że ani kobieta, ani mężczyzna nie skojarzyli, że coś jest nie tak, skoro już sama końcówka od węża nie pasowała do tej w oponie.
Udostępnij Witam, mam opony bezdętkowe Maxxis Crossmark. Mają one wentyl inny niź dętka w moim starym rowerze, więc zakupiłem nową pompkę - sprzedawca twierdził, że będzie pasować do mojego wentylu. Niestety, nie umiem nią napompować opony. Po odkręceniu czarnej zakrętki i kilkunastu ruchach pompką ciśnienie w oponie nie wzrosło - pewnie dlatego, że jak później stwierdziłem nie było tam żadnej dziurki. Po odkręceniu jeszcze jednej zatyczki powietrze zaczęło szyko uciekać z opony, zatem w ten sposób raczej jej nie napompuję. Czy zwykłą pompką można napompować oponę bezdentkową? Jeśli tak, to jak to zrobić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Nie powinno być żadnego problemu , ale wentyl nie jest czasem przy obręczy , i jaki to wentyl samochodowy (schrader) czy presta ?? O ile się nie mylę to UST więc przy takiej oponie nie ma wentyla jest on przykręcony przy obręczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Autor Udostępnij ok, możliwe że wentyl jest przy obręczy, a nie oponie. Na pewno nie jest to samochodowy, więc pewnie się nazywa presta ( jest chudszy od samochodowego). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Jeśli tak to wystarczy poluzować lekko niewielką nakrętkę na jego końcu i normalnie pompować , najlepiej wrzuć fotkę . I napisz jakie masz koła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij I napisz jaka masz pompke, raj linka albo foto koncowki pompujacej. Bo powiedzenie "zwykla" niewiele mowi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Autor Udostępnij Jason, zrobiłem tak jak mówiłeś: odkręciłem trochę tę nakrętkę, ale nie na tyle, żeby powietrze uciekało i udało się napompować. Dzięki za odpowiedź. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach 3 tygodnie później... Udostępnij Bezdętkowe najlepiej powinno się pompować kompresorem żeby zapewnić dobre ułożenie opony na rafce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Tak, przy UST musi być kompresor i mocne "uderzenie" ciśnienia, żeby opona weszła na ranty obręczy. Zwykłą pompką możesz ewentualnie później dopompowywać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Nie musi , nie musi . Ja zrobiłem to bez najmniejszego problemu samochodową . Przy około 4 Bar słychać strzał i oponka wskakuje . Kompresor jest niezbędny jak np. zakładasz zwykłą oponę na obręczy UST , wtedy jest potrzebne wysokie ciśnienie żeby ją rozdmuchać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij A, no chyba że tak Samochodowa ma duży tłok - ale zwykła pompka rowerowa nie da rady. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Faktycznie , zwykłą rowerową nie próbowałem . Ale jak ja zakładałem to po włożeniu opony w ten rowek obręczy ,wcześniej posmarowałem ludwikiem , zacząłem pompować i trzymała powietrze i później wskoczyło . Tak że wydaje mi sie że rowerową też powinno się dać , tylko sie człowiek strasznie namacha . Musze kiedyś spróbować - w terenie nie będzie samochodowej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Musze kiedyś spróbować - w terenie nie będzie samochodowej W terenie to dobrze w takim wypadku mieć pompkę na naboje - daje duże ciśnienie jednym strzałem. Albo można po prostu zabrać dętkę i założyć w razie przebicia opony, a naprawą zająć się po powrocie w domowych/serwisowych warunkach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij ..a gdzie kupic przejsciowke zeby moc napompowac opone rowerowa kompresorem na stacji benzynowej..bo nie bede przeciez pakowal kasy w kompresor za 300pln zeby raz napompowac opony... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij W większości rowerowych na mieście - poproś o redukcję z Presty na Schraeder. Na necie się nie opłaca bo więcej ci za przesyłkę wyjdzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach 11 miesięcy temu... Udostępnij ja mam troche większy problem, bo nie potrafie wogóle napompować opon UST. Mam Continentall Mountain King UST na kołach Mavic Crossmax XL i pompowanie kompresorem nic nie daje. Posmarowanie brzegów opony i felgi także nie pomogło w serwisie oponiarskim. Wydaje się, że opony są zbyt duże w stosunku do felgi i powstają luki przy pompowaniu. Próbowałem nawet w 4 osoby odciągać oponę na zewnątrz tak, żeby weszła na te ranty, ale to też nic nie dało. Szczerze - nie mam pojęcia jak je napompować ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Proszę o poradę w tym temacie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij A próbowałeś najpierw założyć oponę normalnie z dętką? Wtedy opona układa się na obręczy, parę godzin później wyjmujesz dętkę i zakładasz już bez, powinno być git. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Nie próbowałem, ale zrobie to, bo oponki mi leżą a sezon sie zbliża wielkimi krokami. Mozliwe, ze to je troche ułoży bo jak na razie są strasznie wiotkie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Tak jak pisze kopaczus to klucz do sukcesu, sam to przerabialem pare dni temu ze zwyklymi oponami z plynem i z tymi samymi co twoje kolami. Jak sciagniesz ostroznie detke to bedziesz mial opone na swoim miejscu z calej jedne strony, potem postaraj sie zalozyc ok 50% obwodu w rant z drugiej strony zaczynajac od wentyla. Mozesz dla lepszego 'smarowania' potraktowac boki opony woda z mydlem - wtedy napompujesz ja zwykla reczna pompka. powodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij A Nie doczytałem . Radze ci popatrzyć na instrukcje obsługi tam jest dokładnie pokazane jak to robić . Nie ma potrzeby takich kombinacji kapnąć ludwika ułożyć oponkę dokładnie w rowku na środku obręczy i machnąć pompka , ja używam samochodowej , a jak masz kompresor to już w ogóle zajefajnie . takie dziwne kombinacje są zbędne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij No no panowie - jestem pod wrażeniem Dzisiaj sie zalogowałem na to forum choć na MTB smigam już z 15lat Bardzo dziekuję za odpowiedzi. Zrobiłem tak, że włożyłem na razie dętki, a z samego rana je z jednej strony wyciągnę, LUDWIK i spróbuje, ale to co mi napisaliście wydaje się całkiem sensowne. Dzieki jeszcze raz za pomoc, bo to moje pierwsze oponki UST. Jak juz troche pojeżdże podziele się swoimi spostrzeżeniami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Jason jednak nie jest to takie proste jak sie wydaje... Pewnie to zależy od opon, ale ja zrobiłem tak jak tu koledzy radzili i założyłem oponki najpierw z dętką. Napompowałem i pięknie wskoczyły w swoje rowki przy ok 4 atmosferach. Potem spuściłem powietrze, zsunąłem opone z jednej strony tak, żęby dostać się do dętki. Po wyciągnięciu dętki wkręciłem wentyl do obręczy i założyłem z powrotem oponę ( z jednej strony siedziała już ładnie na swoim miejscu ) No i tu się teraz wszyscy pewnie zdziwią, ale dalej nie da sie tego cholerstwa napompować - nawet kompresorem u wulkanizatora!!! Juz sie ze mnie śmieją koledzy w pracy, żę mam wybitnie niskociśnieniowe oponki 0 Bar. Pojde jeszcze dzisiaj do tego samego wulkanizatora, bo miał tam jeszcze taką butle do uderzeniowego pompowania kół - najwyżej wszystko wyleci w powietrze. Dam znać co tam w temacie słychać, ale jeszcze na tych oponkach nie pojeździłem, a już mnie zaczynają wku....wiać! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Udostępnij Jak dla mnie to takie proste i na ust i zwykłej z płynem , najgorsze dla mnie jest jej ściąganie . A odkręcasz ta nakrętkę na wentylu , ten mały srebrny elemencik który przy założonej przejściówce na samochodowy jest schowany ?? , lubi się zakręcić wraz z reduktorem Inaczej to coś nie halo z tymi oponami mam conti vertical pod ust , stopki wszystkie mają raczej takie same i jeśli już wskoczyły to nie ma prawa powietrze uciekać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach
tak jak pisał Schwefel, kup sobie przejściówkę i pompuj na stacji jeśli nie masz kompresora Chodzi mi o to, żeby rower uzyskiwał optymalne prędkości. cisnieniem w oponach nie nabijesz sobie średniej na szosie - to nie jest takie proste - zwiazek jest tu bardzo zawiły - ciśnieniem można się leciutko wspomóc, ale tylko w
today listopad 10, 2020 label Wszystkie posty favorite 0 polubień remove_red_eye 1177 odwiedzin comment 0 komentarzy Sezon rowerowy się kończy, chowamy nasz pojazd do garażu i zapominamy o nim na długie miesiące. Wtedy nagle pojawia się wiosna. Myślimy sobie – tak! Nareszcie pogoda na rower! Idziemy radośnie wyciągnąć swój ukochany pojazd i nagle… opony są sflaczałe. Tak nigdzie nie pojedziemy! Przygotowanie roweru do nowego sezonu obejmuje przede wszystkim pompowanie opon. Odpowiednio napełnione i ewentualnie wymienione koła to podstawa do jazdy. Czy wiesz jednak jak napompować rower? W naszym artykule znajdziesz cenne porady i wskazówki, jak to zrobić. Koniecznie przeczytaj! Zacznijmy od sposobów, które nie wymagają od nas dużego zachodu. Mowa tu o pompowaniu roweru w domowych warunkach. Potrzebujemy do tego jedynie jednego przyrządu – jest nim pompka rowerowa. To niezbędny produkt dla każdego kolarza. Obojętne, czy masz rower trekkingowy, czy też rower górski. Pompka rowerowa powinna być zawsze na Twoim wyposażeniu. Jej używanie nie jest skomplikowane. Najpierw należy ustawić wentyl w oponie tak, aby znajdował się na górze. Następnie odkręcamy zakrętkę i przykładamy pompkę ręczną. Niektóre modele posiadają specjalny uchwyt, który po jego zaciśnięciu zasysa całość i trzyma w miejscu. Jest nam wtedy łatwiej pompować. Teraz nie pozostaje nic innego jak po prostu napełnić dętkę! Jak napompować rower na stacji benzynowej? Drugim sprawdzonym sposobem na to, jak napompować rower, jest skorzystanie ze stacji benzynowej. Dokładniej mówiąc chodzi nam o kompresor samochodowy. Z jego użyciem bez wysiłkowo, w ciągu kilku chwil napompujemy rower. Jednak przy korzystaniu z kompresora niezbędna jest nam wiedza, ile barów mieści nasza opona. Zwykle taką informację można znaleźć na jej boku. Jeśli jej nie ma, to warto znać orientacyjne wartości. Rowery górskie i rowery miejskie w swoich oponach mieszczą od 2 do 3 barów. Rower szosowy pomieści już znacznie więcej, bo około 6 barów. Znając te wartości, możemy łatwo pompować każdą z opon. Pompki do roweru – jakie wybrać? Każdy rowerzysta powinien wyposażyć się w pompkę do roweru. Oczywiście, że można korzystać ze stacji benzynowych, jednak w awaryjnych sytuacjach trzeba mieć taki sprzęt na podorędziu. Tak więc pompka do roweru może nas uratować w trasie, na cięższej drodze czy nawet w domu. To, jaki typ powinniśmy kupić zależy od kilku aspektów. Pierwszy to rodzaj nawierzchni, po której w głównej mierze się poruszamy na rowerze. Powinniśmy znać także zalecane ciśnienie w oponie oraz typ wentyla. O ostatnim aspekcie piszemy w następnym akapicie. Ogólnie powinniśmy zainwestować w dwie pompki. Jedną poręczną, która będzie nam towarzyszyć w podróżach. Druga to model stojący, który może pozostać w domu. Jest on zdecydowanie wydajniejszy, jednak nieporęczny. Ręczna pompka powinna mieć teleskopową rączkę, podwójne końcówki, uchwyt ułatwiający transport i lekką konstrukcję. Taki zestaw będzie najlepszym rozwiązaniem. Pompka stojąca, którą będziemy mieć w domowym garażu może być już solidniejsza. Dzięki temu będzie znacznie stabilniejsza i wydajniejsza. Dlatego wybierzmy stal lub aluminium. Ważny jest także manometr, dźwignię do blokowania, odpowiednia długość wężyka oraz uniwersalna końcówka. Taki sprzęt pozwoli na wygodne pompowanie opon roweru oraz szybkie działanie. Co trzeba wiedzieć o pompowaniu opon? To, w jaki sposób napompować rower, jest także zależne od rodzaju wentyli. Każda opona ma inny. Istnieją trzy rodzaje wentyli. Pierwszy to Shrader. Jest on najpopularniejszym typem, charakteryzuje się dużą wytrzymałością i niezawodnością. Co więcej, pozwala na napompowanie koła na każdej stacji benzynowej. Dlatego też często nazywa się go „samochodowym”. Zadziała tutaj także pompka pożyczona od kierowcy auta! Szerokość wentyla wynosi 8 mm. Drugi rodzaj to Dunlop. Jest on o tyle problematyczny, że musimy go szybko zakręcić po napompowaniu opony. Potocznie nazywa się go „rowerowym”. To najstarszy znany wentyl. Był on jeszcze w dawnych składakach. Najdłużej produkowało się właśnie ten typ wentyli. Wentyl ma szerokość 8 mm. Ostatni typ to Presta. Jego potoczna nazwa to „francuski” lub „cienki”. Charakteryzuje się koniecznością delikatnego odkręcania i zakręcania, wystarczą dosłownie dwa obroty. Znajduje się przede wszystkim w rowerach szosowych i fitnessowych. Dużą zaletą jest możliwość bardzo szybkiego spuszczenia powietrza z dętki. Ogólnie jest on wytrzymały i solidny, ma też mniejszą szerokość – 6 mm. Warto też wiedzieć o fakcie, że coraz częściej rowery mają opony bezdętkowe. Co w takiej sytuacji? W takich sytuacjach także korzysta się ze specjalnych wentyli. Są one podobne do tych Presta i mają swoje specjalne warianty. Pompowanie roweru – to proste! Pompowanie roweru wcale nie musi być trudne. Wystarczy raz to zrobić, a już nigdy nie będziemy mieć żadnego problemu. Nie należy się bać, że coś zepsujemy lub nie będziemy umieli sobie z czymś poradzić. Ćwiczenie czyni mistrza! Pompowanie roweru jest naprawdę bardzo proste i każdy z nas sobie z nim poradzi. Dlatego nie bój się i sam spróbuj! Zobacz także: Kierownice rowerowe - rodzaje Powiązane produkty
Na krótkim filmiku zamieszczonym w serwisie YouTube, widzimy jak dwoje podróżujących Teslą, próbuje dopompować opony. Przypadkowy świadek nieco zaszokowany, nie tyle samą czynnością, ile sposobem jej przeprowadzenia, natychmiast wyciągnął telefon i nagrał całe zdarzenie.
Podcast z programu, który na żywo można posłuchać w niedzielę między 18:00 a 19:00. Joanna Zientarska i Michał Adamiuk prezentują słuchaczom informacje ze świata motoryzacji, ciekawostki o samochodach oraz relacje prosto z tras najsłynniejszych rajdów i wyścigów. Ponadto testy samochodów oraz porady od ekspertów w dziedzinie motoryzacji i programu ZET za kółkiem - możesz spodziewać się lekkiego podejścia do tematyki czterech kółek okiem i głosem najlepszego duetu dziennikarskiego!#zetzakółkiem #radiozet #polskipodcast #polskipodkast #polskiepodkasty #polskiepodcasty
. 389 209 271 246 396 385 465 244
jak napompowac opony na stacji