Electroman, czyli wersję zagraniczną gry Electrobody, stworzoną kiedyś przez panów Janusza Pelca i Macieja Miąsika na platformę MS-DOS. Gra, jak pisałem wymaga Amigi z AGA. Narazie dobrze mieć fast ram, ale ostatecznie nie trzeba będzie go posiadać żeby płynnie pograć. TUTAJ można sobie pobrać grę.
13:50 [#241] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @snifferman, post #240 ja nie napisałem nic, że było tanio tylko, że był popyt to są dwie różne sprawy poza tym 2002 był Pegasos 1 z 600mhz a w 2004 był Pegasos 2 z 1Ghz Ostatnia aktualizacja: 13:58:07 przez michal_zukowski 1 Odpowiedz 14:03 [#242] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @snifferman, post #240 No Amiga Rulez 2001 Notabene własnie w 2001r. ukazały się największe klasyki na pc. Max Payne 1, potem Mafia, Colin McRae Rally, pierwszy Call of Duty i inne. Internet, divx oraz emulacja. Wydawało się, że już będzie tylko lepiej i coraz to nowsze gry oraz zastosowania pc na zawsze pogrzebią chęć amigowania. Z różnych powodów stało się jednak inaczej i dlatego mam retro sprzętu dosyć sporo, oprócz Amig także SegaMD. Szczerze mówiąc, to dla mnie najlepszy retro pc to nie jakiś 386, ale powiedzmy celeron 1ghz z 256mb ram, gf2mx, na którym można postawić win98se i xp Chociaż mam Xbox Original, także może nawet lepiej Ostatnia aktualizacja: 14:07:22 przez mmarcin2741 Odpowiedz 14:07 [#243] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @snifferman, post #240 Ale sam nie wiem co wy sobie udowadniacie i oczym dyskutujecie.. Około 2000/2001 roku wyraźnie ceny kart PPC spadły na rynku wtórnym (sporo zawiedzionych i bogatszych Amigowców pozbyło się swoich Powerek) To był mój szczęśliwy czas, bo dzięki temu kupiłem swoją upragniona PPC z 060 + BVision za 1400 lub 1600zł (dokładnie nie pamiętam), wcześniej wyprzedając swojego Apolllaka 040/40 i dokładając oszczędności z wakacyjnej pracy, plus kasa z "czesnego" (za wynajem stancji), którą miałem oddać w kolejnych miesiącach (dzięki wyrozumiałości wynajmującego stancję). Można gdybać, jakiego starego/nowego grzyba mogłem kupić za te 1600zł, ale ja wtedy chciałem mieć wypaśną Amigę, a nie średniego PC i swojej decyzji nie żałują do dziś (w przeciwieństwie do niektórych), to była świetna zabawa i nauka 2 Odpowiedz 14:13 [#244] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @michal_zukowski, post #241 Pisałeś, że dzisiaj to jest nic co było dostępne na rynku 20 lat temu? Co było dostępne? To co wymieniłem to TOP z gazetki. W porównaniu z PC to było delikatnie mówiąc kiepskie. W moim mieście stacjonarnie nie było już nic Amigowego na półce. Już w 97 czy 98 rozszerzenie do Amigi 600 szukali na magazynie, bo gdzieś jeszcze mieli jakieś stare graty Szukam jakiegoś uzasadnienia, dla którego ktoś miałby to kupić. Entuzjasci oraz złapanie na gazetkową propagandę. Reszta? Grała i pracowała na tym 2002 był Pegasos 1 z 600mhz a w 2004 był Pegasos 2 z 1Ghz Litości. W 2002 kupiłem Athlona XP2000 z GF4 MX440 i 512MB ram 80GB hdd za 2600zł. Ile kosztowały te pegazy w latach premiery 3 Odpowiedz 14:34 [#245] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @snifferman, post #244 Pegazy w latach premiery kosztowały podobne kwoty do tego co podałeś. 1 Odpowiedz 14:45 [#246] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @BULI, post #243 Przy tej całej dyskusji tracą niektórzy pewien kontekst, a mianowicie w latach od 1995(1996) do -powiedzmy nawet dzisiaj przy Amidze zostawali prawdziwi entuzjaści... dzięki temu powstało wspaniałe środowisko które nadal jest kreatywne i produktywne. Pamiętajcie że poza sprzętem, prasą i tym softem który wielu w tym wątku uważa za "amatorski" wychodziły ziny, były spotkania i zloty (nie tylko copy-party) i choć piszemy o sprzęcie to jednak za tym wszystkim stoją ludzie. Obecnie nie słyszałem o zlotach fanów 386 czy WinXP... Produkcji scenowych pod dos'a po 2000 powstała też nie wielka liczba (a pecetowa scena miała dużo bardzo wartościowych prac) . Współczesny PC ma tyle wspólnego z 386 co z Amigą, to zupełnie inny komputer. Osobiście nadal będę twierdził że to był dobry wybór używać Amigi po 1995 roku niż pc z pierwszym Pentium. Tak naprawdę to gdy wyszła pierwsza wersja WinUAE z interpretatorem JIT (bo pc wcale nie był wystarczająco szybki w tamtych czasach aby w pełni emulować coś więcej niż a1200+fast) a środowisko nie umiało dogadać się co do platformy która ma zastąpić stare modele... wtedy zakończyłem korzystanie z Amigi jako podstawowego komputera. Ale bez Amigi i tych wszystkich ludzi których poznałem dzięki temu komputerowi ... nie da się... Amiga Roolez. Ostatnia aktualizacja: 14:46:25 przez jimiche Odpowiedz 14:48 [#247] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @Hexmage960, post #213 Lata 1995-2002 to piękny okres w najnowszej historii Amigi. Nie, to był najgorszy okres w historii Amigi. Świat PC odlatywał coraz szybciej, gry były tam coraz lepsze, a na Amigę odwrotnie, coraz gorsze (o ile w ogóle coś się ukazywało). Widać było z każdym miesiącem, że Amiga umiera i staje się technologicznym skansenem. Okazało się, że na PC jest SCALA, i to znacznie lepsza; że jest soft do grafiki 2D/3D, o niebo szybszy i lepszy; że jest demoscena; że są trackery i to lepsze, wielokanałowe jak FastTracker, ScreamTracker itp. Że w ogóle "wszystko" już jest na PC, za to wiele rzeczy z PC nie ma na Amigę i nigdy nie będzie (np. porządne gry 3d). Nie mówiąc już o sofcie biurowym i profesjonalnym, np. pakiecie Office czy systemie Windows NT W końcu, okazało się że jest WinUAE i Fellow, które świetnie emulują AMigę... Jeszcze w 1995 można było się jakoś łudzić, ale na pewno nie w 1997 i później. 4 Odpowiedz 14:52 [#248] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @jimiche, post #246 w latach od 1995(1996) do -powiedzmy nawet dzisiaj przy Amidze zostawali prawdziwi entuzjaśc Entuzjastów został promil, a 99% amigowców z końca lat 90-tych miała Amigi, bo nie było ich stać na nic lepszego. 2 Odpowiedz 15:07 [#249] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @BULI, post #243 Można gdybać, jakiego starego/nowego grzyba mogłem kupić za te 1600zł W 2000 sprzedałem płytę Amigi 1200, Apollo 1240/40, 2x32MB ram, FastATA, klawiaturę od A2000 i kupiłem PC. Plyta główna, Duron 600, 128MB ram, Matrox G400, obudowa, klawiatura/mysz jakaś. Dysk i napęd CD od Amigi. I monitor 17" kolorowy bo 14" VGA mono do Amigi był jeszcze ok ale tu już można było w końcu mieć kolory i rozdzielczość bez patrzenia jak AGA zamula. A po zabawie ołówkiem było 600 -> 850 MHz ;D Całość wyszła mnie taniej niż dokupienie duetu BlizzardPPC + BVision. I miałem na czym napisać i testować moją pracę magisterską (program dosowy jeszcze). 1 Odpowiedz 15:33 [#250] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @snifferman, post #238 Ile osób miało PPC? Wyniki ankiety z ACS 3/97

W międzyczasie pojawiły się m.in. dwie godne uwagi platformówki 2D na PC – Rayman Origins i Rayman Legends. Warto przy tym zaznaczyć, że nie są to gry łatwe. Zarówno jeden, jak i drugi tytuł oferuje możliwość lokalnej kooperacji dla maksymalnie czterech graczy. Platformówki 2D z serii Rayman dostępne są na PC, PlayStation

Komputery Amiga to nie tylko masa wspomnień związanych z tamtejszymi programami, ale także solidna baza gier. Oto lista moich ulubieńców! Amiga, debiutujący na rynku w 1985 roku komputer firmy Commodore, to dla wielu Polaków sprzęt kultowy. Narzędzie na którym swoją przygodę rozpoczynało wielu dzisiejszych programistów i grafików na stałe gości w sercach wielu z nich. Ale przecież to także platforma, na której nie brakowało wspaniałych gier — zarówno portów, jak i produkcji na wyłączność. Było ich tam pod dostatkiem i wierzę, że dla każdego lista tych najlepszych produkcji wyglądałaby inaczej. To mój złoty zestaw, do którego dziś również powracam z nieskrywaną przyjemnością — chociaż nie wykluczam, że w tej frajdzie którą odczuwam do dziś jest sporo... nostalgii. Another World O przygodówce Erica Chahi'ego napisano już bardzo dużo gorących słów. A fakt, że niemal w niezmienionej wersji wciąż jest ona wydawana na kolejne generacje sprzętowe mówi o niej chyba więcej, niż tysiąc słów — co jest dość zabawne, bowiem w grze nie pada ani jedno. A mimo wszystko autorowi udało się stworzyć wciągającą, chwytającą za serce, opowieść, pełną emocji i klimatu, którego nie poszczyciłby się żaden dobry film. Do dziś pamiętam wrażenie, które przed laty wywołało we mnie intro Another World. I szczerze? Za każdym razem wracając do gry mam ciarki! International Tennis Nie jestem specjalnym fanem gier sportowych, ale International Tennis to jeden z tych tytułów, na który zawsze dam się namówić. Prosty do bólu, bez żadnych zaawansowanych technik czy skombinowanych ruchów, a mimo wszystko dający się lubić. Prosta grafika, prosta mechanika, wyważony poziom trudności. Na tle dzisiejszych tytułów — absolutnie nic wybitnego, jednak wciąż lubię tam wygrać secik... albo kilka ;) Mortal Kombat II Mortal Kombat II to jedna z tych gier, które teoretycznie nigdy nie miały racji bytu na Amidze. Przede wszystkim dlatego, że ich podstawowy kontroler -- czyli najczęściej joystick -- miał... tylko jeden przycisk. A każdy szanujący się fan serii z pewnością wie, że nie licząc startu, to do ataków i obrony na innych platformach wykorzystywano ich pięć. Ale Probe Entertainment udowodnili, że się da. Ba, co więcej -- całość udało się zamknąć na czterech dyskietkach, nie wydrzeć z treści (wszystkie ataki, animacje i wykończenia były na miejscu!), a do tego jeszcze okrasić najlepszą muzyką ze wszystkich dostępnych wersji. Jasne, przez ograniczony gameplay jest kawał za konkurencją, wszystko działa nieco wolniej i nie jest aż tak widowiskowe, ale z uśmiechem i ogromnym podziwem do niej wracam. No i są sekwencje ciosów, których nigdy nie zapomnę ;-)! North & South Choć na Amidze dobrych strategii nie brakowało (byli Settlersi, był Dune czy fenomenalne Syndicate), to na tej liście jedynym przedstawicielem gatunku będzie N&S — całą resztę poznawałem już nieco później, na PC. Turowa zabawa z sekwencjami zręcznościowymi była jedyną tego typu grą, której poświęcałem czas na Amidze — pełna humoru (aż trudno uwierzyć, że te wstawki kiedyś naprawdę potrafiły robić wrażenie), dystansu, komiksowa aż do bólu... no i można było się w nią bawić z przyjaciółmi! Rod Land Jako dziecko zagrywałem się w tę produkcję spod dłuta The Sales Curve jak szalony, nie miałem wówczas pojęcia że to port automatowej gry od Jaleco. Absolutnie nic by to pewnie w mojej sympatii do tego tytułu nie zmieniło: czysta frajda, w omijaniu i pokonywaniu przeciwników, zbieraniu kwiatów, walce o każde dodatkowe życie. No i te potyczki z bossami... ahh, ile w tym wszystkim emocji — szczególnie przy zabawie w trybie kooperacyjnym! Shadow Fighter Fantastyczna bijatyka włoskiego NAPS team. Nigdy nie udało się jej zdobyć większej popularności — wydana została na klasyczne Amigi oraz Amiga CD32 i słuch o niej zaginął. A szkoda, system może nie był specjalnie odkrywczy, ale szeroka paleta postaci z których każdy skrywał charakterystyczne dla siebie asy w rękawie uzupełniona świetną muzyką i cieszącymi oko arenami to zestaw, którego nie spotkamy wszędzie. Co więcej — działała w 25 klatkach na sekundę, a Amigi z AGA były w stanie zaoferować ich nawet 50 — coś pięknego! Slam Tilt Mówię pinball, myślę Slam Tilt. Niesamowita produkcja, która w 1996 roku, czyli kiedy trafiła na komputery, oczarowała mnie pod każdym względem. Byłem zachwycony przepięknymi stołami, zauroczony muzyką, no i nie dowierzałem, że może działać tak idealnie pod względem fizyki — coś pięknego! I właściwie po dziś dzień, jeżeli tylko mam ochotę na tego typu rozgrywkę to wracam właśnie Slam Tilta i tamtejszego stołu Night of the Demon. Superfrog Nintendo miało swojego Mario, Sega swojego Sonica, a Amiga... Superfroga! Klasyczna, dwuwymiarowa, platformówka z charakternym księciem, który po wypiciu oranżady zamienia się w... tytułowego bohatera. Kilka prostych komend, kolorowy świat i cały pakiet wyzwań, od których naprawdę trudno jest się oderwać. Co tu dużo mówić — jedna z tych gier, którą w czasach amigowych znać było trzeba, ale i dziś doskonale się broni! Teenagent Polska przygodówka, która po dziś dzień wywołuje uśmiech na mojej twarzy. Daleko jej do klasyków z tamtych lat, jak produkcje Revolution Software, Sierry czy Lucasfilm, ale absolutnie mi to nie przeszkadza. Uwielbiam wybierać się na poszukiwania znikającego ze światowych banków złota z Markiem Hopperem, który nie tylko rozbraja mnie humorem, ale też pomysłowością ;-). Worms: The Director's Cut Chyba w żadne Robale nie przegrałem w życiu tyle, co w Worms: The Director's Cut. Udoskonalona wersja pierwszych Worms, z nowymi kolorami, nieco bardziej zaawansowanymi rozwiązaniami, edytorem plansz, a co najważniejsze — całym pakietem nowych broni. Wydana kilka lat po podstawce czarowała i nie dawała się od siebie oderwać... i w sumie to wciąż odsłona serii, do której wracam najczęściej. Grafika

Qemu – czyli moje boje z emulacją Amigi NG na PC; ChatGPT w służbie amigowca; Super Mario 64; Nowinki z OS4Depot II; IBrowse 2.5.8 czy warto? Najnowsze komentarze. kzez1986 - Qemu – czyli moje boje z emulacją Amigi NG na PC; kzez1986 - ChatGPT w służbie amigowca; kzez1986 - Super Mario 64; student8@edugo.pl - Minecraft w odsłonie

Wątek zamknięty 22:26 [#1] Zgrywanie gier z komputera PC na dyskietki do Amigi 500. Witam, potrzebuję wszelkich informacji do zgrywania typowych gier przeznaczonych do grania na Amidze pobranych z różnych źródeł z zwykłego komputera PC na Amigę 500 i czy są specjalne programy i w jaki sposób taką operację się przeprowadza, ponieważ jeszcze nie miałem z tym styczności ? 22:32 [#2] Re: Zgrywanie gier z komputera PC na dyskietki do Amigi 500. @Irecki A 500, post #1 07:00 [#3] Re: Zgrywanie gier z komputera PC na dyskietki do Amigi 500. recedentredaktor, moderator forum Lokalizacja: Tarnów @Irecki A 500, post #1 Odpowiedź na to, oraz wiele innych pytań znajdziesz w dziale FAQ. Wątek zostaje zamknięty.

Internet Archive publikuje tysiące gier z Amigi W Internet Archive pojawiła się nowa kolekcja. Tym razem jest to kilka tysięcy gier z komputerów Amiga, w które można pograć za darmo.
08:26 [#211] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @Aniol, post #209 "Pixelowa grafika nie starzeje się zbytnio." Święte słowa, jest magia w tej grafice, zwłaszcza ręcznie malowanej np. las, bagna z serii Ishar etc. 1 Odpowiedz 08:35 [#212] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @Hubez, post #202 Skoro wątek się zrobił "o moim pececie", to dość zabawnie było z moim kumplem na studiach, współlokatorem, który zakochał się w moim Workbenchu (co ja tam miałem nasrane wodotrysków- brrr) Było to około 2001 roku, system miałem postawiony na A1200 z Blizzardem 060 PPC + BVision. Gościowi tak się spodobał system, że mulał mnie cały czas, żebym mu taki zrobił na jego pececie. Pamiętam, że zacząłem mu konfigurować Amitlona, ale jakiś sterownik nie chciał zagrać, więc dostał WinUAE z AMikitem No i namiętnie grał u mnie w Quake GL- mówił, że nie wie jak to jest (bo zainstalowałem mu jakiegoś QuakeGl na jego pc), ale jemu grało się lepiej na mojej Amidze- także też zdarzały się konwersje w drugą stronę Odpowiedz 15:54 [#213] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @AmiClassic, post #204 Zastanawiam z jaką prędkością w lo-resie chodzi to na 030? Napalm chodzi na 68030/50MHz i 16 MB FAST bez najmniejszych problemów. Posiadam oryginał na płycie CD zakupiony od wydawcy - firmy ClickBOOM. Najwygodniej w niskiej rozdzielczości. W wysokiej też można grać, o ile nie skroluje się zbytnio ekranu. Wtedy skrolowanie nie jest aż tak konieczne, bo jednocześnie wyświetlane są 4 ekrany. Wysoka rozdzielczość wymaga Flicker-fixera, bądź monitora S-VGA. Grafika prezentuje się bardzo dobrze. Jest czytelna i kolorowa. Można sobie podpiąć lokacje na mapie pod klawisze. Tak też zalecają w instrukcji. -- Pamiętam jak wydawało mi się w okolicach roku 1995, że Fury of the Furries oraz All New World of Lemmings (Lemmings 3) wyszły tylko na PC. Do takich wniosków doszedłem na podstawie ówczesnej prasy. Jakież było moje zaskoczenie gdy okazało się, że te gry wyszły też na Amigę. Mam oryginał All New World of Lemmings i gra jest bardzo ładna i grywalna. Podobnie Worms: The Director's Cut. Z reguły ludzie zaangażowani w tych latach docenią te produkcje. Polubią edytor plansz do Gloom Deluxe, pełny edytor gry Alien Breed 3D II, efekty w Genetic Species. Lata 1995-2002 to piękny okres w najnowszej historii Amigi. Odpowiedz 16:26 [#214] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @Hubez, post #211 To po to byliśmy uczestnikami i obserwatorami postępu technologicznego ery lat 80/90 i wyżej, żeby dziś wracać do pixeli. Kurtyna Odpowiedz 16:34 [#215] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @buldogkekon, post #214 Ludzie powinni powyrzucać ręcznie malowane obrazy, skoro są zdjęcia i plakaty, tudzież ekrany LCD na ścianę, wg. tej logiki. 1 Odpowiedz 16:37 [#216] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @buldogkekon, post #214 To po to byliśmy uczestnikami i obserwatorami postępu technologicznego ery lat 80/90 i wyżej, żeby dziś wracać do pixeli. Kurtyna Teraz jest masa gier indy z grafiką pikselową lub na niej wzorowaną. W sieci jest sporo kursów jak takie coś rysować etc. Nie tak dawno Games Workshop użyczyło licencję na takiego retro shootera: Trwa moda na piksele. :) Ostatnia aktualizacja: 16:46:24 przez kempy Odpowiedz 16:49 [#217] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @Hexmage960, post #213 Pamiętam jak wydawało mi się w okolicach roku 1995, że Fury of the Furries oraz All New World of Lemmings (Lemmings 3) wyszły tylko na PC. Dziwne wydawanie Secret Service 4/94 opisywał futrzaki i oczywiście była informacja o wersji dla Amigi. Odpowiedz 16:52 [#218] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? recedentredaktor, moderator forum Lokalizacja: Tarnów @Hexmage960, post #213 Lata 1995-2002 to piękny okres w najnowszej historii Amigi. Oj tak, ale tylko jak ktoś lubi klimaty typu: W ciemnej tej celi na zgniłym posłaniu Młody gitfunfel kopyrta Pikawa mu stawa w tem wolnym konaniu To młody gitfunfel kopyrta. 4 Odpowiedz 16:58 [#219] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @recedent, post #218 To moje zdanie. Ja dzielę historię Amigi na trzy okresy 1985-1994, 1995-2002 oraz 2003-dziś. Trudno nazwać wolnym konaniem to co doświadczyłem w latach 1995-2002. ACS rozwijało się prężnie, byli czytelnicy. Wkrótce pojawiło się pismo eXec. Amigowcy chcieli, by Amiga żyła i rozwijała się. Zamiast konania widziałem pasję, poświęcenie dla Amigi osób z nią związanych - różnych redaktorów i autorów. Rozumiem, że czasy Commodore 1985-1994 były lepsze? Albo te dzisiejsze z NG? @JacquesDziwne wydawanie Secret Service 4/94 opisywał futrzaki i oczywiście była informacja o wersji dla Amigi. Już dokładnie nie pamiętam, ale chyba czytałem o tych grach w Gamblerze. SS wtedy nie kupowałem. Ostatnia aktualizacja: 17:07:20 przez Hexmage960 Odpowiedz 17:16 [#220] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? recedentredaktor, moderator forum Lokalizacja: Tarnów @Hexmage960, post #219 Lata 1995-2002 pamiętam jako życie gasnącą nadzieją, że ktoś coś zrobi z truchłem po Amidze. Gry i oprogramowanie były rozwijane już tylko przez pasjonatów bo żadni "poważni" wydawcy nie liczyli już na ten rynek. Kolejni deweloperzy odchodzili od Amigi, bo "z czegoś trzeba żyć" (z kolei użytkownicy odchodzili bo "na PSX/PC gry lepsze"). Nieliczne projekty sprzętowe (typu Mediator, czy Prometheus) ledwo podtrzymywały Amigę w stanie wegetatywnym. ACS rozwijał się tak prężnie, że aż się zwinął wydając ostatni numer w 2001 bodajże. eXec (który powstał tylko dlatego, że Magazyn Amiga upadł w 1999) pociągnął kilka numerów i podzielił jego los. No pasmo sukcesów po prostu. Złoty wiek dla Amigi! 3 Odpowiedz 17:27 [#221] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @recedent, post #220 No więc ten okres liczy aż 7 lat, i według mnie nie należy wrzucać wszystkich tych lat do jednego worka. W 1997 ludzie mieli ogromną nadzieję na przyszłość Amigi. Były już perspektywy nowego sprzętu. Pismo eXec zostało wydane dopiero w 2003 roku, więc po zamknięciu ACS w 2002 roku. To są wydarzenia według chronologii. Autorzy robiący przy Amidze to byli amatorzy i nazwijmy to pół-profesjonalni. Wychodziły interesujące gry i programy i przeróżne inne materiały (recenzje, szkółki, listy mailingowe). Team 17/Ocean był bardzo długo wierny. Dzisiaj jest sporo inaczej, ale są ludzie co wracają do Commodore, są tacy, co korzystają z platform NG, w tym AROS, każdy Amigowiec ma swoje doświadczenia. Dziękuję koledze za tą ciekawą wypowiedź w tym temacie. Ostatnia aktualizacja: 17:28:59 przez Hexmage960 2 Odpowiedz 21:31 [#222] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @ZbyniuR, post #136 A do osób co drwiąco sie wypowiadają o masochistach którzy słuchali MP3 w 11khz: Byłem jednych z nich. Miałem kartę MTECa. 2 Odpowiedz 21:36 [#223] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @RetroSpawn, post #222 W tamtym czasie miałem jeszcze magnetofon. Kaseciak. Słuchalem więc taśm analogowych. Nie byle jaki sprzęt, bo victor. Około roku 1999 zanabyłem miniwieżę, która wyposażona była w cd. Niestety, nie miała mp3, także słuchałem płyt audio cd bez żadnej kompresji. Poza mp3 też było życie a kasety magnetofonowe w decku brzmiały genialnie, rozdzielczość maksymalna, bo analog. Ostatnia aktualizacja: 21:45:28 przez mmarcin2741 Odpowiedz 21:47 [#224] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @mmarcin2741, post #223 Fajnie. Ja do dziś słucham muzy z winyli a i kasetę często zapuszczę (no i jeszcze VHS ostatnio 😉). Teraz czekam na kartę do Ami i znowu pomęczę MP3 w wolnym czasie. Odpowiedz 21:49 [#225] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @recedent, post #220 W zasadzie tak, ale ten okres to też okres innowacji bez oglądania się na commodore. Kto miał siłę przebicia mógł torować własną ścieżkę rozwoju. Elbox jechał na mostkach PCI i ewentualnie "dragonie" i "sharku" który w nich miał siedzieć. Phase5 pokładało nadzieje w PowerPC. Pojawiła się akceleracja 3D. Wszystko co nie było nawet koncepcją w związku z oczekiwaniem na prawdziwe NG od Commodore. A gdy tego nie było. I gdy było jasne, że nie będzie to dopiero miało szansę się w amiświecie pojawić. Odpowiedz 08:57 [#226] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? recedentredaktor, moderator forum Lokalizacja: Tarnów @abcdef, post #225 Okres "innowacji bez oglądania się na Commodore" to okres proliferacji różnych standardów i łatania systemu operacyjnego do stopnia, w którym stał się niestabilną kanapką. Nie pomagał fakt że procesorów 68k już nikt nie produkował (Coldfire to nie jest "prawdziwy" 68k, co widać po fiasku Dragona), a na PPC systemu (do czasu powstania MorphOS-a a potem AmigaOS 4) nikt nie napisał. Dopiero wspomniane NG zrobiło tu "clean cut" na podstawie którego wyłoniły się: MorphOS - z Cybergraphics, MUI, TurboPrint itd. AmigaOS 4 - z Picasso96, ClassAct/Reaction itd. Przy czym kilka rzeczy (jak AHI) jest "wspólne". Ostatnia aktualizacja: 08:58:33 przez recedent 2 Odpowiedz 09:37 [#227] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @recedent, post #226 Nie pomagał fakt że procesorów 68k już nikt nie produkował Nie sprecyzowałeś o które lata chodzi, ale NXP przyjmował jeszcze zamówienia na 68060RC60 w 2014 roku i do na pewno 2010 roku linia produkcyjna szła (prawdopodobnie do 2014). W tamtych latach 68060 nie można nazwać tez innowacją, a raczej podtrzymaniem możliwości serwisowania urządzeń z tym CPU. Odpowiedz 09:40 [#228] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @Hexmage960, post #221 Pismo eXec zostało wydane dopiero w 2003 roku, więc po zamknięciu ACS w 2002 roku. To są wydarzenia według chronologii. Aż spojrzałem do szafki. 1-4/2000 i 1/2001 to wszystko co wyszło w temacie eXeca. Bycie w redakcji było ciekawą przygodą. Hasło "potrzebuję tekst na 4000 znaków bo jest dziura na stronie" zaowocowało jakimś zapychaczem napisanym w 15 minut. Screenshoty do artykułów robiłem po to by kto inny z redakcji zrobił je na amidze z kartą graficzną (aczkolwiek któreś czarno-białe poszły i z mojej maszyny (miałem 720x480 w 16 odcieniach szarości)). eXec był testem "czy jest na rynku miejsce na papierową gazetę amigową". I oblał ten test. Drukowane było 1000 egzemplarzy bo ponoć wychodziło to taniej niż przy produkcji 500 (koszt covercd i druku). A i to nie schodziło. Pisma nie było w kioskach bo wtedy nigdy nikt by kasy za sprzedane numery nie zobaczył. A bez tego nie było szerokiej świadomości istnienia magazynu. Odpowiedz 09:43 [#229] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @hrw, post #228 Tak, właśnie chciałem przeprosić za omyłkę - pismo eXec wydawane było w latach 2000 i 2001. Mam dosyć obszerne archiwalia. Właśnie trzymam w rękach numer 3/2000. Ja kupowałem to pismo na giełdzie w Warszawie na ul. Batorego. Będąc na party Satellite w 1999 roku było stoisko z jakimś pisemkiem, z tego co kojarzę może to był eXec przed wydaniem. Ostatnia aktualizacja: 09:59:42 przez Hexmage960 1 Odpowiedz 09:50 [#230] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @Hexmage960, post #219 To moje zdanie. Ja dzielę historię Amigi na trzy okresy 1985-1994, 1995-2002 oraz 2003-dziś. 1985 - 1994 Amiga robi za konsolę do gier. Na początku zrywajacą kask przy samej dupie, potem jako "ta tania platforma" bo gracze przesiadają się na PC by mieć nowe gry. 1995 - 2002 Nie ma Commodore, Amiga/m68k podtrzymywana przy życiu przez pasjonatów i kilka firm które produkują dla nich sprzęt by ich starzejące się komputery nie odstawały aż tak bardzo od innych platform. Pojawia się więcej kart graficznych (bazujących na chipach których rynek PC już nie chce), wchodzi PowerPC bo ponoć to przyszłość (a jak rynek kilka lat później pokazał nie była). Pierwsze wersje MorphOS-a łatają problem "mam PPC w Amidze i służy mi do mp3, niskiej rozdzielczości video i kilku gier" dając system operacyjny. Pojawia się Pegasos dając opcję migracji z pokanapkowanego sprzętu na coś bardziej współczesnego. UAE zaczyna być używalne bo prędkość tanich domowych PC jest już wystarczająca by zacząć się bawić w emulację. Odpowiedz 09:56 [#231] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @Hexmage960, post #213 Lata 1995-2002 to piękny okres w najnowszej historii Amigi. Ja widzę to inaczej. Rok 1995 to piękny czas przy przesiadce z C64 na Amigę, ale to zauroczenie w granicach 3 lat się wypaliło. Wszystkie hurra optymistyczne artykuły z Magazynu Amiga po woli traciły moc. Gry i programy były obadane. Cena rozbudowy Amigi nie dawała takiego kopa jak zakup PC lub dla innych PSX-a i tak się wtedy amigowanie kończyło. Przejście z workbencha i pożyczonych dyskietek z różnymi ciekawymi programami zamieniłem na Windows 98SE i np. Cd-Action z cover CD...tak się to toczyło. Postęp był, ale przy okazji sentyment do Amigi powstał i z czasem miło było emulowaną Amigę odpalić i przywrócić swoją kolekcję amigowych perełek na ADF;) Odpowiedz 10:10 [#232] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @hrw, post #230 PowerPC to była przyszłość dla tych co chcieli systemu i oprogramowania użytkowego i do dzisiejszego dnia tak pozostało. Oprogramowanie użytkowe dla 68k nie istnieje. Co do UAE to myśle, że to JIT przeważył szalę, jakby nie było Gita to przejscie na UAE byłoby dobre pare lat później. 1 Odpowiedz 11:13 [#233] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @hrw, post #230 1985 - 1994 Amiga robi za konsolę do gier. Zdanie trochę krzywdzące. Każdy sam decydował, do czego używa komputera i jeśli były to gry, to jego sprawa. Oprogramowanie użytkowe na Amidze widzę to inaczej. Rok 1995 to piękny czas przy przesiadce z C64 na Amigę, ale to zauroczenie w granicach 3 lat się wypaliło. 3 lata to kupa czasu. Odnoszę wrażenie, że ludzie posiadający Amigę traktowali ten sprzęt jak jakiś super komputer, który jest odporny na upływ czasu. Ostatnia aktualizacja: 11:14:05 przez mmarcin2741 Odpowiedz 11:57 [#234] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @mmarcin2741, post #233 Biblioteka softu robiła swoje, ale wszystko miało i ma swoje granice... Do pewnego czasu było poczucie, że Amiga jest super komputerem. Piękne czasy, ale doświadczenia wyniesione z zabawy służą do dzisiaj jak np File Master zamieniony na Total Commander czy AudioMasterIV na Audacity Ostatnia aktualizacja: 12:11:37 przez WojoS Odpowiedz 12:05 [#235] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @mmarcin2741, post #233 W 95r biblioteka gier była pokaźna i jak ktoś dopiero co kupił, to miał co robić. Wychodziły wtedy platformy, które szybko umierały i softu nie było, więc Amiga nie była pod tym względem zła. Po 1995 gry coraz bardziej odstawały od PC i PSX. Sam przeszedłem Dungeon Mastera w 1998, bo znalazłem spis czarów w gazecie i solucje (ACS 3,4/1998). Była to w miarę dobra opcja dla dzieciaka jeśli na zawnątrz padał dzeszcz. Ja to pamiętam już jako schyłek platformy i A600, którą wtedy miałem była okazjonalnie wyjmowana z szafki. NG był już wtedy ciekawostką i raczej nadzieją Amigowych gazetek na przetrwanie. Po 95 sprzęt komputerowy taniał i niska cena Amig nie odstawała już tak od konsol i używanych PC. 2 Odpowiedz 12:16 [#236] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @snifferman, post #235 NG był już wtedy ciekawostką i raczej nadzieją Amigowych gazetek na przetrwanie. To chyba twoja projekcja. Po koniec lat 90tych A1200 była traktowana jako płyta bez procesora i resztę się dokupowało (towerke, interfejs klawiatury, turbiaszcze, potem mediatory). Multum firm, które na tym zarabiały świadczy od tym że był duży popyt. Jakby było tak jak piszesz to nikt by tego nie sprzedawał a turbo musiało być ściagane z zachodu. Odpowiedz 12:35 [#237] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @michal_zukowski, post #236 Czy do płyty głównej od 386 ktoś podpinał na karcie isa Pentium 166mmx lub 200pro? Patrząc z boku Amiga1200 z PowerPc tak wyglądała. 2 Odpowiedz 12:38 [#238] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @michal_zukowski, post #236 Multum firm, które na tym zarabiały świadczy od tym że był duży popyt. Dzisiaj też istnieją firmy co produkują turbosy i osprzęt. Są nawet wersje mini. Na najgorszym szmelcu da się zarobić miliony. Wystarczy znaleźć zbyt. Nie wiem też gdzie u ciebie zaczyna się definicja NG. Interfejs klawiatury i tower postrzegam raczej jako możliwość podłączenia CD-ROMu i z PC które były tańsze, a nie przeskok generacji. Dostępnośc Turbo było już ograniczone pod koniec lat 90. No i nie wiem ile osób miało karty PPC w Amigach. Wiekszość mojego Amigowego środowiska miała raczej golasy i przesiadali się na koniec lat 90tych A1200 była traktowana jako płyta bez procesora i resztę się dokupowało Powinieneś dodać na początku "Dla garstki entuzjastów" a na końcu "reszta sprzedawała aby dołożyć do PC lub chowała do szafy" Ostatnia aktualizacja: 12:41:27 przez snifferman 1 Odpowiedz 13:00 [#239] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @snifferman, post #238 No własnie nie dla garstki. Poza tym odnośnie Dzisiaj też istnieją firmy co produkują turbosy i osprzęt. tia jasne, prócz Warpa1260 i TF1260 wszystko nowe to kupa na kiju w porówaniu do tego co było dostępne ponad 20lat temu. Ostatnia aktualizacja: 13:04:01 przez michal_zukowski Odpowiedz 13:33 [#240] Re: 68030 50mhz to wydajnościowy odpowiednik 386dx 40mhz? @michal_zukowski, post #239 No własnie nie dla garstki. Dysponujesz danymi?kupa na kiju w porówaniu do tego co było dostępne ponad 20lat temu. Ta. ACS 4-2001: Cyberstorme PPC 2500zł. Blizzard PPC 200Mhz + 060/50 1700zł Do tego jeszcze Tower w okazji od 249zł Do tego jeszcze interfejs klawiatury za 59zł Adapter VGA 25zł I za 2000zł masz Amigę bez HDD (nic nie piszą o RAMie na PPC więc też trzeba dokupić) i monitora. Jakaś grafika by się też przydała. Teraz sprawdź sobie ile kosztowały PCty i co można było za to kupić. Nie mówię już o sofcie. 2001 to był rok premiery win XP. AGP to już wtedy był standard. Budżetowy Geforce 2 MX400 od marca 2001 na rynku. No Amiga Rulez 2001 Już widzę te palące się linie telefoniczne od wydzwaniania i zamawiania "PPC w supercenie !" (cytat z gazety) Ostatnia aktualizacja: 13:38:17 przez snifferman 2 Odpowiedz
Emulujemy gry z Amigi na PC (FS-UAE) Dzisiaj przedstawię wam najprostszy sposób na emulowanie Amigi za pomocą emulatora FS-UAE. W naszym internecie jest wiele poradników jak emulować gry z Amigi wykorzystując WinUAE jednak uznałem, że prezentowany przeze mnie emulator jest bardziej przyjazny dla użytkownika, który po prostu chce Reunion Historia W XXII wieku na Ziemii rozpoczął się okres gwałtownego rozwoju. W roku 2563, po wielu latach badań, naukowcom udało się odkryć nowy rodzaj napędu, który znacznie skrócił czas podróży pomiędzy systemami słonecznymi, a co za tym idzie, umożliwił podróże w najdalsze obszary galaktyki. Dwanaście lat później, w roku 2575, dwa statki badawcze, Explorer 1 oraz Explorer 2, wyruszają z Ziemii na poszukiwanie planet nadających się do kolonizacji. Z pierwszym z nich utracono kontakt. Misja Explorera 2 zakończyła się sukcesem. Udało mu się odnaleźć planety, na których mogliby zamieszkać ludzie. W roku 2615 Explorer 2 zostaje przygotowany, aby po raz kolejny udać się na wyprawę w kierunku nowo odkrytych planet. Początek gry Rok później wybuchają zamieszki, z czasem przeradzające się w globalny konflikt. Rebeliantom udaje się zwyciężyć i w konsekwencji przejąć władzę na Ziemii. Ostatnim rozkazem upadającego rządu, jest nakazanie natychmiastowego odlotu Explorerowi 2. Załoga wykonuje rozkaz i statek opuszcza Ziemię, kierując się w stronę nowo odkrytych planet. Tym razem jednak trasa jego podróży wiedzie poprzez niezbadane pole asteroid. W pewnym momencie napęd statku ulega uszkodzeniu. W roku 2621 Explorer 2 dociera do nieznanego systemu słonecznego. Załodze udaje się uciec z uszkodzonego statku i wylądować na planecie, której nadają nazwę Nowej Ziemii. Część z nich ginie, jednak ocalałym kosmonautom udaje się założyć kolonię. Zaczyna się ona rozwijać i w pewnym momencie pojawia się przywódca, którego celem staje się powrót na starą Ziemię. W tego lidera, tudzież liderkę, ponieważ możemy wybrać płeć naszego bohatera, wcielimy się my. Naszym zadaniem będzie odnalezienie drogi na Ziemię oraz dokonanie tytułowego zjednoczenie z nią. Brzmi to dość prosto, jednak w rzeczywistości będziemy musieli przebyć bardzo długą drogą. Wybieramy doradców Gramy! Początkowo nasi koloniści dysponują wyłącznie prymitywną technologią. Najważniejszą rzeczą, jaką należy zrobić zaraz po rozpoczęciu rozgrywki, to zatrudnić doradców. Specjalizują się oni w czterech obszarach – budowaniu, pilotowaniu, walce oraz nauce. W każdej z tych dziedzin mamy do wyboru trzech doradców. Obowiązuje tutaj prosta zasada – im lepszy współpracownik, tym wyższe koszty jego zatrudnienia. Kolonia Po dobraniu sobie współpracowników, należy przejść do głównej części rozgrywki – rozbudowy kolonii, rozwoju technologii oraz odkrywania kosmosu. Niektóre z odkrytych planet i księżyców okażą się bogate w surowce, inne zaś będą się nadawały do skolonizowania. Kontynuując rozwój, w pewnym momencie dowiemy się, że nie jesteśmy sami w tym systemie słonecznym i po jakimś czasie natkniemy się na obcych. Niestety nie będziemy się w stanie z nimi porozumieć. Na szczęście nasz naukowiec wpadnie na pomysł uniwersalnego tłumacza, za pomocą którego będziemy w stanie porozumieć się z każdą napotkaną rasą obcych. Spotkanie z Obcymi W miarę upływu czasu będzie się pojawiało coraz więcej wątków fabularnych. Przyjdzie nam odkrywać coraz to nowe technologie, rozbudowywac imperium oraz walczyć z najeźdźcami. Co pewien czas będą się pojawiały sytuacje, który mogą zaowocować konkretnymi rezultatami, zależnymi od decyzji gracza. Może być to zarówno nowa technologia, jak i soujsz z obcymi… A tak kontrolujemy flotę Reunion nie daje możliwości automatyzowania takich czynności jak chociażby transportowanie materiałów czy tworzenia kolejek budynków. Wszystko musimy kontrolować ręcznie. I to dosłownie, ponieważ przez wszystko rozumiem nawet takie czynności jak start czy lądowanie naszej floty. Z jednej strony jest to duża zaleta ponieważ zawsze mamy coś do zrobienia i nie ma tu miejsca na żadne przestoje. Z drugiej zaś pewne czynności stają się niestety dość monotonne… Wszystko to dzieje się w czasie rzeczywistym, co bardzo często skutkuje presją, odczuwaną przez gracza. A Jeżeli zapomnimy o czymś lub zaniedbamy jakimkolwiek element gry , to może się to okazać później bardzo kosztowną pomyłką. Czas skopać Obcym tyłki! Reunion to jedna z gier, które bardzo trudno zaklasyfikować do jednego gatunku. Najważniejszym chyba elementem tej produkcji jest wątek ekonomiczno-militarny, polegający na rozbudownie imperium, tworzeniu armii oraz walce. Bardzo ważną rolę odgrywają również prace nad nowymi technologiami, a wszystko w całość spaja wątek przygodowy. Pod względem oprawy graficznej nie można o Reunion powiedzieć złego słowa. Najgorszą rzeczą, jaka może się przydarzyć grze strategicznej, jest oprawa, która zwalnia lub komplikuje rozgrywkę. Nowa technologia! Tamas Fodor, który jest jej autorem zasługuje na uznanie, poniważ udało mu się stworzyć nie tylko bardzo czytelną ale i również ładną grafikę. Za muzykę oraz efekty dźwiękowe odpowiada Tamas Kreiner. Dla informacji tych, którym nic nie mówi to nazwisko, jest to człowiek, który w roku 2000 otrzymał nagrodę BAFTA ( British Academy of Film and Television Arts) za scieżkę dźwiękową do gry Imperium Galactica 2. Reunion jest pierwszą grą, nad którą on pracował i która była pierwszym krokiem do jego kariery. Ekran zarządzania planetą Mimo, że od wydania Reunion minęło już ponad dwadzieścia lat(!!), to moim zdaniem ta gra wciąż prezentuje się naprawę przyzwoicie. Jest to to bardzo przemyślane połączenie wielu gatunków, które znakomicie sprawdza się w praktyce. Reunion jest to ogromna gra, zapewniająca godziny rozrywki. Jedną z największych jej zalet jest poziom trudności, ponieważ jest to naprawdę trudna gra, która nie wybacza graczowi głupich pomyłek, nie wspominając nawet o błędach. Gdy już się przywyczaimy do sposobu w jaki toczy się rozgrywka oraz zaznajomimy z pewnymi ogólnymi zasadami, na pewno będzie łatwiej, jednak z całą pewnością ukończenie gry będzie nie lada wyzwaniem. Reunion ukazał się w 1994 roku na komputery Amiga oraz PC. Za jej stworzenie odpowiada Amnesty Design, grę wydał zaś Grandslam. Reunion na komputer PC można pobrać z Abandonii . Wersję dla Amigi z .
Rozrywka na długie godziny. Pierwsze miejsce w rankingu zajmuje Elden Ring. Jest to według nas najlepsza gra na PC 2022. Naszą opinię podzielają też uznani eksperci, gdyż pozycja ta wygrała The Game Awards i tym samym została grą roku 2022! To najnowszy tytuł od twórców znanych z Dark Souls, Bloodborne oraz Sekiro.
Wiadomość gry 8 sierpnia 2016, 16:01 autor: Kamil "Góral" Zwijacz Jeżeli należycie do grona starszych graczy, którzy zjedli zęby na komputerach Amiga, albo po prostu chcecie poznać klasyczne produkcje sprzed lat, to warto zajrzeć do internetowej biblioteki Internet Archive, gdzie pojawiło się mnóstwo aplikacji ze wspomnianego kultowego sprzętu. W Internet Archives, czyli internetowej bibliotece non-profit, gromadzącej i udostępniającej za darmo rozmaite dobra kultury (książki, filmy, muzyka, gry itd.), pojawiło się sporo produkcji, z których zapewne ucieszy się część z Was. Otóż obecnie w bazie serwisu znajduje się ponad 10 tysięcy aplikacji z komputerów Amiga. Możecie z nich korzystać w przeglądarce, bez konieczności samodzielnego wyszukiwania i pobierania emulatorów. Wśród dostępnych tytułów są takie projekty jak kosmiczna strzelanka R-Type, zręcznościowe Bubble Bobble, beat 'em up Double Dragon czy też przygodówka King's Quest II: Romancing The Throne. To jednak zaledwie początek, więc jeżeli od zawsze chcieliście nadrobić zaległości, albo po prostu macie ochotę przypomnieć sobie klasyki z dzieciństwa, to zachęcamy do kliknięcia w widoczny poniżej link: Gry i programy z komputerów Amiga w Internet ArchivesStrona główna Internet ArchivesInternet Archives powstało w 1996 roku. Głównym założeniem inicjatywy jest utworzenie ogromnej internetowej biblioteki, do której dostęp ma każdy zainteresowany. Od momentu powstania projekt zyskał wsparcie rozmaitych instytucji, w tym chociażby Alexa Internet oraz rozrósł się do potężnych rozmiarów, oferując szereg rozmaitych treści z różnych dziedzin kultury. . 255 46 331 128 8 359 434 473

gry z amigi na pc