Napisano Marzec 24, 2012. Kiedy miałam lat 15 nie wiedziałam co to świat. On mnie ściskał i całował, a ja mu nie chciałam dać. O daj daj daj. O dupy daj Kiedy miałam lat 20 to dawałam
Postów: 962 253 Hej. Amelio a robiłas juz jakieś badania? Np hormony? Mi tez moja gina powiedziała że wszystko jest SUUUPER, ale na podstawie usg pochwowego i badania palpacyjnego. I takie jest super że w ciażę nie moge zajść od 10 miesięcy. Dlatego biorę sprawy w swoje ręce i jutro mam umówione badanie hormonów Amelia San lubi tę wiadomość Moja gwiazdka z nieba :* Hej ja mam podobny problem od roku od kilku lekarzy slysze ze wszystko jest ok a jednak sie nie udaje. ja mialam robione hormony juz mam w normie ale i tak nic:( Postów: 962 253 Bez przesady. Tez mam 28 lat, chociaż może na pierwsze pewnie troche przypóźno. A to usg nadaje się tylko do tego by sprawdzic czy w środku gra. Sama sie przekonałam że najważniejsze hormony, bo już innej wizji nie mam. Tobie tez radze je zrobić. Moja gwiazdka z nieba :* Postów: 4338 5103 Amelia, jeśli nie robiłaś badań hormonalnych, to nie masz pewności, że wszystko jest ok. Problemów np. z prolaktyną nie widać na usg. Zrób badania. I uzbrój się w cierpliwość. Zdrowa kobieta potrzebuje czasem 12 cykli, żeby zajśc w ciążę i to wcale nie musi oznaczać, że coś z nią nie tak. To wypadkowa prawdopodobieństwa, do tego nawet zdrowym kobietom zdarzają się w ciągu roku cykle bezowulacyjne. A Ty próbujesz dopiero od 4 miesięcy Poczytaj sobie forum, jest dużo podobnych wątków, może dowiesz się czegoś z tego, co już zostało napisane. Trzymam kciuki za zdrowie i szybką ciążę. Amelia San, vanessa, Emma80, mik82, kapturnica, anja83, redmann, przyszła mama:), gabi544 lubią tę wiadomość hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna Postów: 962 253 Tez łykam kwas od 4 miesięcy. Ale to nie pomaga zajść w ciążę Moja gwiazdka z nieba :* Kochaniutka ja juz 3 lata sie staram 2 miesiact temu poszlam do lakarza ktorego polecila mi kolezanka, powiedzial mi ze wszystkow swoim czasie. kazal przejsc na diete nisko glikemiczna kazal brac clostilbegyt od 5 do 9 dnia i napewno sie uda wiec czekam:) dla mnie najwazniejsze jest to ze jestem zdrowa a o dzidzie bedesie starac do skutku az sie uda:) I tobie tez sie uda napewno daj sobie troszke czasu Weszłam do was ponieważ też myślałam, ze wszystko jest ok.. na początku.. lekarz powiedział, ze do 6 miesięcy max i będę w ciąży. Niestety okazało się inaczej. Wciąż nic nie wychodziło.. zastanawiałem się co się dzieje, że moje koleżanki zachodzą ot tak... w pierwszym lub 2 cyklu a u nas nic:( zrobiłam badania i mąż. Niestety! U męża bardzo słabe nasienie na pograniczu in vitro.. u mnie późna owulacja albo wcale.... Teraz w życiu nie dałbym sobie wmówić, że ciągłe próby bez skutku świadczą o tym że jest ok. Maiłam wciąż wrażenie, że wszystkie zachodzą tylko nie ja.. i też nie wiedziałam czemu. Nie chodzi o to żeby się nakręcać, ale moim zdaniem jeśli po 3 cyklach nic to należałby zrobić choć podstawowe hormony.. i faceta przebadać obowiązkowo! Wiek nie koniecznie ma tu coś do rzeczy- zdrowa 24 latka i zdrowa 34 latka +zdrowy facet może szybko zajść w ciążę - ale podkreślam - trzeba być zdrowym! agnes175, dmuchawiec, justa1234, Kokilka, Dea28, Niczkka lubią tę wiadomość mazowieckie okolice warszawy a TY justa1234 lubi tę wiadomość Postów: 2476 2585 4 miesiące to króciutko, więc spokoooojnie A na podstawie badania gin i USG niewiele wiadomo na temat tego, czy wszystko jest w porządku Masz regularne cykle? Jakieś problemy ze zdrowiem ogółem? Postów: 962 253 Ja w sumie podchodziłam do tematu, że w koncu sie uda. Nie ten cykl, to na pewno następny i będzie ciąża. Nic bardziej mylnego. Lekarza nic nie kosztuje napisac na kartce jakie badania mozna wykonać, ale jak widac wolą gadac jak mi moja-ooo kochana ty nie masz problemu. Po roku nieudanych staran można mówić o problemie... Glupia gadka, gdyby nie to forum nadal bym tak myślała Teraz myślę co jutro wyjdzie z tych hormonów. Chociaz jestem dobrej myśli mimo wszystko Moja gwiazdka z nieba :* Sarenka2015 wrote: Ja w sumie podchodziłam do tematu, że w koncu sie uda. Nie ten cykl, to na pewno następny i będzie ciąża. Nic bardziej mylnego. Lekarza nic nie kosztuje napisac na kartce jakie badania mozna wykonać, ale jak widac wolą gadac jak mi moja-ooo kochana ty nie masz problemu. Po roku nieudanych staran można mówić o problemie... Glupia gadka, gdyby nie to forum nadal bym tak myślała Teraz myślę co jutro wyjdzie z tych hormonów. Chociaz jestem dobrej myśli mimo wszystko [/QU ja robie badaniaco miesiac mam juz cala teczke wynikow i one naprawde sasuper i co nic musze czekac az sie uda co mam wiecej robic nie jest latwo Amelia San wrote: Ja też, wcześniej Siedlce, teraz Warszawa. Zapytałam, bo myślałam, że może polecisz mi jakiegoś dobrego gin Wezmę sobie do serca wszystkie Wasze rady kochane. Miejmy nadzieję, że ten rok będzie Nasz Kita, dziękuję za Twój wpis. jak bys chciala moge Ci polecic tego co ja do iego chodze on przyjmuje w warszawie Amelia San lubi tę wiadomość Amelia San wrote: Ja też, wcześniej Siedlce, teraz Warszawa. Zapytałam, bo myślałam, że może polecisz mi jakiegoś dobrego gin Wezmę sobie do serca wszystkie Wasze rady kochane. Miejmy nadzieję, że ten rok będzie Nasz Kita, dziękuję za Twój wpis. Nie ma za co:) i dodam, że mężczyznę dużo łatwiej przebadać a leczy się wiele miesięcy... bardzo często bezskutecznie. Mój np. wcale nie wygląda na ułomka.. a wyniki są jakie są.. jutro drugi raz powtarza badanie nasienia po 3 miesiącach suplementacji. Zobaczymy czy cokolwiek ruszyło. Jakby od razu zrobił badania to już z rok temu moglibyśmy go leczyć.. i mi rok przybył właściwie to tak w sumie od niedawna wiemy na czym stoimy...bardzo żałujemy, że to nie wyszło wcześniej oboje... jak to się mówi: lepiej żałować że się coś zrobiło niż że się nie zrobiło.. my żałujemy, że nie zaczęliśmy od dokładnych badań! Amelia San, dżelka lubią tę wiadomość My odkładaliśmy głównie z przyczyn materialnych. Nie było warunków.. nie żałuję, że odkładałam.. tak było trzeba. Żałuję, że się nie zbadaliśmy w momencie podjęcia decyzji. Postów: 962 253 Ej Amelio Wlaśnie zamówiłam ten żel. Nie słyszałam wcześniej o czyms takim. Ciekawe czy naprawde pomaga przy zajściu. Amelia San lubi tę wiadomość Moja gwiazdka z nieba :* Kita to tak jak my tez odkladalismy bo bylo ciezko, a jak sie zdecydowalismy to napotykamy trudnosci Postów: 962 253 No kosztuje, ale jak ma wspomóc dlatego kupiłam. Podstawą jednak sa badania. Moja gwiazdka z nieba :* kita, co nie tak z wynikami męża? Kokilka lubi tę wiadomość Postów: 50 8 Cześć to prawda nie ma co czekać ,jeżeli rok czasu się staracie. i te ciągłe gadanie ,że trzeba czasu ,że wszystko jest ok ,bzdura to tylko z biegiem czasu łamie psychikę,każda ciąża u znajomej staje się dla mnie porażką . Dla tego w tamtym mscu sprawe wzięłam w swoje ręce ,zaczęliśmy od badania nasienia,okazało się wporządku liczba 23 mln górny zakres ,ruchliwość również wporzadku,nie wiem czy tak było bo od stycznia mąż bierze pro men ,ale wynik był dobry to najważniejsze. Czekam na początek cyklu żeby w 3 dc zrobić na hormony i zobaczymy co dalej czekajcie zróbcie badania . Wiesze ,że nie juz teraz ,czy za miesiać zajde w ciąże bo to jest złudne jeżeli wyniki będą zle ,ale będe wiedzieć w jakim kierunku mam dążyć do upragnionego celu . Karina
Ale to nie jedyny zarzut, jaki mają wobec niej internauci. "Czytam w komentarzach, że jestem tu, gdzie jestem, bo moim dziadkiem był Jerzy Urban" — zdradziła. a ja nie wiedziałam czego
Dzień dobry... Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało. Ania Ślusarczyk (aniaslu) Zaloguj Zarejestruj Dzisiaj Dzień Ojca i z tej okazji zapraszam cię do wysłuchania rozmowy, której bohaterem jest Patrick Ney. Psycholog, doradca rodzicielski, tata dwóch córeczek, urodzony w Anglii, co w tej historii ma również znaczenie ;) Posłuchaj rozmowy Natomiast o 17:00 zapraszam Cię na live z Agnieszką Hyży - porozmawiamy o rodzicielstwie, macierzyństwie i oczywiście o ojcostwie. O tym co robić z "dobrymi radami". Dołącz reklama Starter tematu Zosia1997 Rozpoczęty 20 Styczeń 2022 #1 Cześć dziewczyny, jestem na końcówce 2 miesiąca ciąży. Do tej pory nie miałam pojęcia, że w niej jestem... zero objawów, mdłości itd. „Okres”miałam bezbolesny, obfity, trwał 5-6 dni, zawsze w terminie miesiączki. O ciąży dowiedziałam się na wizycie kontrolnej u lekarza. Bardzo się cieszę, ale jestem naprawdę w olbrzymim szoku, czy któraś z was tez miała podobnie? Trochę się niepokoje czy wszystko ok z maluchem . Dostałam luteinę i poki co tyle reklama #2 Cześć dziewczyny, jestem na końcówce 2 miesiąca ciąży. Do tej pory nie miałam pojęcia, że w niej jestem... zero objawów, mdłości itd. „Okres”miałam bezbolesny, obfity, trwał 5-6 dni, zawsze w terminie miesiączki. O ciąży dowiedziałam się na wizycie kontrolnej u lekarza. Bardzo się cieszę, ale jestem naprawdę w olbrzymim szoku, czy któraś z was tez miała podobnie? Trochę się niepokoje czy wszystko ok z maluchem . Dostałam luteinę i poki co tyle Mojej sąsiadki córka i moja koleżanka nie wiedziały. W obu przypadkach ok. Jedna dowiedziała się dopiero około 12 tygodnia, matka karmiąca piersią druga zaszła niecały rok po 3 cesarce nie leczą się na nic , alkoholu nie piją, więc było ok Trzymaj się! I gratuluję! #3 Ja dowiedzialam sie w 9tc, test zrobilam bo dopiero policzylam ze to juz drugi miesiac bez @, w pierwszym bylam w rozjazdach, zmiana pracy, stres, antybiotyk, wiec jakos mi to umknelo ze miedzy tym wszystkim mial sie pojawic okres, pozniej jak sie wszystko uspokoilo zaczela mnie meczyc okropna zgaga, nic pozatym, no ale laczac to z brakiem @, juz czulam ze cos jest na rzeczy, test potwierdzil, po kilku dniach juz bylam u lekarza. Nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo, pierwszy trymestr zlecial wyjatkowo szybko #4 Ja bylam w takiej sytuacji, dowiedzialam się oficjalnie pod koniec 12 tc. Najgorsze ze nieświadomie pilam alkohol. Ale synek urodzil sie dorodny (3900g) i zdrowy (10pkt). Lekarz nie przepisał żadnych lekow czy specjalnych witamin, całą ciążę bylam bardzo aktywna. Leon Dzis kończy 5 miesięcy #5 Ja w 1 ciąży poszłam do ginekologa, okolo9tyg. Ciąża była młodsza.. Lekarz mówił że to nie ciąża a zbliżający się okres.. Miałam stawić się do 2tyg jak by się nie pojawił na zastrzyk żeby się okres pojawił. Poszłam po 3tyg na zastrzyk. Lekarz zrobił USG. A dziecko już machali rekami młody ma 7lat i ma się dobrze. Dodam że testy mi nie wychodziły reklama #7 Cześć dziewczyny, jestem na końcówce 2 miesiąca ciąży. Do tej pory nie miałam pojęcia, że w niej jestem... zero objawów, mdłości itd. „Okres”miałam bezbolesny, obfity, trwał 5-6 dni, zawsze w terminie miesiączki. O ciąży dowiedziałam się na wizycie kontrolnej u lekarza. Bardzo się cieszę, ale jestem naprawdę w olbrzymim szoku, czy któraś z was tez miała podobnie? Trochę się niepokoje czy wszystko ok z maluchem . Dostałam luteinę i poki co tyle Ja miałam w ciąży krwawienie wyglądające jak typowy, kilkudniowy mocny okres z wszystkimi jego urokami jak ciemna krew/jasna krew/skrzepy itp. Najpierw byłam pewna że to poronienie wczesne, później że może CP a była to normalna wewnątrzmaciczna ciąża. Ciąża jakimś cudem to przeżyła i się rozwijała, poroniłam kilka tygodni później ale raczej nie miało to związku.
50-letnia Emma urodziła swoje drugie dziecko dwa lata temu, a trzecie - rok temu. Chociaż wiele osób uważa, że późne macierzyństwo to szaleństwo, kobieta podkreśla, że wcale nie jest szalona. 'Poród w czasie menopauzy był najlepszym, co mnie spotkało' - mówi w nagraniu na swoim profilu na TikToku.
Czas oczekiwania na dziecko to szczególny okres w życiu każdej kobiety, która przygotowuje się psychicznie do roli matki. Zdarzają się jednak przypadki, kiedy przyszła mama bardzo późno orientuje się, że jest w ciąży. Co sprawia, że niektóre kobiety przez długi czas nie są świadome swojego stanu? Zobacz film: "Witaminy w ciąży" spis treści 1. Czym jest tzw. ciąża wyparta? 2. Błędna diagnostyka 1. Czym jest tzw. ciąża wyparta? Coraz częściej słyszy się o tzw. ciążach wypartych. Okazuje się, że ciąże, w których kobieta przez wiele miesięcy nie jest świadoma swojego stanu, to dość popularne specjalistów tego typu przypadki zdarzają się nawet trzykrotnie częściej niż narodziny trojaczków. Co jest przyczyną takiej sytuacji? Zdaniem ekspertów wiele kobiet nie jest odpowiednio przygotowanych do porodu oraz macierzyństwa, przez co nie dopuszcza do siebie myśli o odmiennym stanie. Może to stwarzać wiele różnych zagrożeń, nie tylko dla przyszłej matki, ale również jej dziecka. Zjawisko to bardzo często dotyczy nastolatek, wśród których znajomość zagadnień dotyczących seksu pozostawia dużo do życzenia. Wiele z nich wierzy w różne mity, np. że w trakcie pierwszego razu nie jest możliwe zajście w ciążę. Gdy to jednak nastąpi, uaktywnia się u nich silny mechanizm wyparcia. Starają się za wszelką cenę ukryć ten stan i dalej prowadzą dotychczasowy styl życia, nie rezygnując z imprez i stosowania używek. Często takie przypadki mogą świadczyć o poważnych zaburzeniach emocjonalnych i wymagać specjalistycznych badań psychiatrycznych. 2. Błędna diagnostyka Dość często zdarza się, że domowe testy ciążowe nie dają wiarygodnego wyniku. Dzieje się tak w sytuacji, gdy przed wykonaniem badaniem przyjmowało się leki z choriogonadotropiną lub piło dużą ilość płynów, które rozcieńczają mocz i powodują trudności z wykryciem hCG. Dlatego, aby potwierdzić wynik, warto po tygodniu powtórzyć test oraz udać się do lekarza. Badanie ginekologiczne oraz USG pomogą potwierdzić lub wykluczyć ciążę. Starsze kobiety często nie podejrzewają, że w swoim wieku mogłyby jeszcze zajść w ciążę. W związku tym przez dłuższy czas bagatelizują jej pierwsze objawy. Pojawiające się mdłości, osłabienie, ból piersi i brak okresu interpretują jako menopauzę. I kiedy wreszcie znajdują czas, aby udać się do lekarza, a ten stwierdza, że ich objawy to skutek ciąży, a nie przekwitania, może to być dla nich prawdziwe zaskoczenie. Jakie były twoje pierwsze objawy ciąży? Porozmawiaj na ten temat z innymi mamami na naszym forum. polecamy
Jeżeli jednak pracownica wiedziała o ciąży, bądź też zaszła w ciążę po zawarciu porozumienia, uchylenie się od jego skutków, tj. rozwiązania umowy o pracę, jest niemożliwe. Pracodawca może jednak, kierując się dobrą wolą, uznać porozumienie za niebyłe i „przywrócić” pracownicę do pracy.
(11 lat temu) 7 kwietnia 2011 o 18:19 Nie wiem sama co myśleć, od jakis 3 tyg mam cały czas wrażenie, że jestem w ciąży. Test zrobiłam 2 tyg temu, wyszedł negatywny. Wczoraj powinnam dostać okres. Od kilku dni mam straszne wzdęcia, bolą mnie piersi, jestem senna.... Już mam jedno dziecko i było podobnie. Nie jestem przygotowana na drugie dziecko i trochę się obawiam. Oczywiście jak bedzie, to i tak bedzie radość. A moze sobie tylko wmawiam.... Miała któraś z was takie przeczucia i się sprawdziły? 0 2 (11 lat temu) 7 kwietnia 2011 o 18:20 polecam szybko zrobic kolejny test i sie upewnic:) 0 1 (11 lat temu) 7 kwietnia 2011 o 18:24 mozna miec przeczucia :) 0 1 ~xyz (11 lat temu) 7 kwietnia 2011 o 18:27 tylko ciężko wyczuć granicę miedzy dopisywaniem sobie objawów a przeczuciem o byciu w ciaży. Czekam do jutra, jak nie w sobotę robię test, zobaczymy. Ale wydaje mi się, że kobiety czują, że są w ciąży. Ja w pierwszej ciaży wiedziałam jeszcze zanim miałam dostac okres. Teraz jestem skołowana. Ale powiedzcie dziewczyny, kobieta czuje, że ktos jest pod serduszkiem prawda? 0 1 (11 lat temu) 7 kwietnia 2011 o 18:28 mój mąz mi mowil dwa -trzy dni przed zrobieniem testu ze jestem w ciaz,oczywiscie ja sie i byłam. 0 0 ~m. (11 lat temu) 7 kwietnia 2011 o 19:00 Ja nie miałam żadnych,wręcz zapomniałam ze sie starałam o dziecko i było dla mnie dziwne dlaczego mnie boli pierś,nigdy wczesniej na okres mnie nie bolały piersi,noi jeszcze na komuni obiad mi nie smakował za to tort i kawa weszła ze smakiem. 0 0 (11 lat temu) 7 kwietnia 2011 o 19:01 ja czułam ;), a jeszcze bardziej czuł mój mąż, pierwszy test wyszedł negatywny ale my i tak wiedzieliśmy (czuliśmy), że fasola jest zasadzona :) 0 0 ~jusia (11 lat temu) 7 kwietnia 2011 o 19:03 ja miałam przeczucie od razu po stosunku:) a kazdy kolejny dzien to przeczucie tylko nasilał....pierwszy test wyszedł negatywny....drugi w dzień planowanego okresu juz nie:) jest 2 ciąża:) 0 0 (11 lat temu) 7 kwietnia 2011 o 19:05 szkoda, że nie ma takich testów, które wykazują od razu po stosunku ;) A tak na serio to trochę czasu te plemniki potrzebują żeby dotrzeć do celu, ciekawe na czym opierało się to Twoje przeczucie ;) 0 1 ~jusia (11 lat temu) 7 kwietnia 2011 o 19:13 przeczucie to przeczucie:) nie musi miec podstaw:)...a tak na serio to uzasadnione podejrzenia zaczęły się rzecz jasna "chwilę" później, ale i tak bardzo bardzo szybko....przede wszystkim kolosalne zmęczenie, senność, gąbczaste piersi...no wiedziałam no:) 0 0 (11 lat temu) 7 kwietnia 2011 o 20:40 Ja miałam tak jak m. też zapomniałam, że się staram :) 1 0 ~ja (11 lat temu) 7 kwietnia 2011 o 21:05 ja wiedziałam, że jestem w ciąży na kilka dni przed terminem @ ;) oczywiście wmawiałam sobie, że to coś innego ;) a to grypa żołądkowa(bo żołądek miałam zawiązany w supełek), a to nerwy, grypa, przemęczenie(senność w ciągu dnia)... pierwszy raz w życiu miałam bolące piersi ;) bóle brzucha jak przed okresem ale słabsze (nawet latałam do kibelka sprawdzać czy może jednak już @ dostałam) ;) do tego sny... ;) straszna wrażliwość na zapachy... ;P kilka dni po terminie @ zrobiłam betę - dla potwierdzenia tego, co już wiedziałam ;) wynosiła 1044 ;) 0 2 (11 lat temu) 7 kwietnia 2011 o 21:05 Ja tez miałam takie przeczucie pomimo tego że pierwszy test wyszedł negatywny (w dzień spodziewanej miesiączki) - następny po tygodniu już pozytywny :) 1 0 ~beata (11 lat temu) 7 kwietnia 2011 o 21:11 mozna mieć przeczucie, a można sie wkręcać, w końcu bywają ciaże urojone ponoć. Ale jeżeli ewidentnie widać,ze z cialem dzieje sie coś dziwnego to moze twoje przeczucia sie sprawdzą;) Ja też dużo przed terminem @ miałam takie symptomy;) no i obawiałam sie,że się wkręcam ale jednak nie byłam w ciąży;) głównie takie objawy jak opisałaś miałam 0 0 (11 lat temu) 7 kwietnia 2011 o 21:17 ja też wyczułam :) kilka testów wyszło negatywnych, a ja i tak wiedziałam swoje :) [url= 1 1 ~Asia (11 lat temu) 7 kwietnia 2011 o 21:57 Mi się przysniło ze jestem w ciąży i stwierdziąłm, że to niemożliwe! Później jeszcze mama mi powiedziala ze w horoskopie czytala o powiekszeniu rodziny... No i okazało się, ze zaliczyłąm najcudowniejszą wpadeczkę :)))) 0 1 (11 lat temu) 7 kwietnia 2011 o 22:31 Tak jak pisała Beata.. Może to być ciąża urojona.. Oznaki te same.. :) a wywołać ją może np strach przed ciążą.. ;) 0 0 (11 lat temu) 7 kwietnia 2011 o 22:48 ja przy pierwszej ciazy tez zapomnialam, ze sie staralam i jak po ok miesiacu juz bylam zaniepokojona ciaglbym brakiem @ zrobilam od niechcenia test. oj jakie bylo moje zdziwienie wowczas. ale odrazu jak tylko zobaczylam 2 kreski na tescie to zaczelam miec mdlosci. a nowo wymienione opony w samochodzie czulam na kilometr. teraz kiedy staramy sie o 2 dziecko to juz nie jest tak latwo. nie da sie zapomniec o starankach i to kilkumiesiecznych i wmawianiu sobie objawow. jest jednar roznica miedzy przeczuciem a chcecia posiadania a co za tym idzie wmawianiem sobie. 0 0 (11 lat temu) 8 kwietnia 2011 o 07:53 Koleżanka juz chyba ze 2 lata sie stara i co miesiac ma objawy ;) I za każdym razem "to już na pewno", a to cycki ją bolą, a to nie ma ochoty na kawę, a to często do kibelka chodzi. Poczytała sobie jakie są objawy i sobie wkręca. 1 0 (11 lat temu) 8 kwietnia 2011 o 07:56 no i oczywiscie co miesiac, ba! chyba po kazdym stosunku, ma przeczucie ze to juz to ;) 0 0 ~Zabcia (4 lata temu) 22 sierpnia 2017 o 21:32 Ja nie zapomnę mojej pierwszej ciazy , czułam źe coś jest na rzeczy tyle ze test z moczu robiony w laboratorium wyszedł negatywny a ginekolog mnie ochrzanił że powinnam wiedzieć co robie , zmiana lekarza i tydzien później lekarz stwierdzil 8 tydz ciazy ( przez 4 miesiace mialam @ strachu sie najadlam ) a przy drugim zero przeczuc i objawów no moze ze @ nie było 0 1 ~malinovaa (1 miesiąc temu) 21 czerwca 2022 o 22:20 Miałaś @ a mimo to byłaś przez te 4 miesiące w ciąży? 0 0 ~Agatha (11 lat temu) 8 kwietnia 2011 o 08:17 Wczoraj powinnaś dostać okres, a dwa tygodnie temu robiłaś test? Czyli w okresie owulacji???? OMG, z ciążą powinno być jak z prawem jazdy - egzamin nie tylko praktyczny, ale i teoretyczny. 3 0 (11 lat temu) 8 kwietnia 2011 o 08:20 Agatha nie kazdy ma ksiazkowa owulacje. ja np jestem zupelnym zaprzeczeniem tych teori,wiec bez przesady. Ale swoja droga jak sie ma przeczucia to ja bym nie wytrzymala i juz test zrobila albo badanie krwi. 0 0 ~Agatha (11 lat temu) 8 kwietnia 2011 o 08:24 Lipunia, jeśli nie masz owolacji mniej więcej dwa tygodnie przed okresem, to naprawdę jesteś wybrykiem natury. 0 0 (11 lat temu) 8 kwietnia 2011 o 08:27 no jestem bo ja zaszlam w ciaze zaraz po miesiączce:)wtedy tez byla owulacja na1000000%i więcej %:)) ale oczywiscie znalam wczesniej teorie ze po mniej wiecej14 dni sa dni plodne bleble ble no ale nie umie he jak sie potem okazalo:) 0 0 ~Agatha (11 lat temu) 8 kwietnia 2011 o 08:31 Może jednak trzeba douczyć się lepiej? Wiedziałabyś, że czas od pierwszego dnia cyklu do owulacji może być bardzo różny, nawet owulacja w czasie krwawienia nie jest niemożliwa, za to czas od owulacji do miesiączki jest podobny u niemal wszystkich kobiet. Na poradnictwo przedmałżeńskie tak wszyscy psioczą... 0 0 (11 lat temu) 8 kwietnia 2011 o 08:34 Aghata to fak ale pamietaj ze niektóre kobiety maja np bardzo krótka lutealna i wtedy np po 7 dniach od owulki doastaj @ albo po 9 hehe wiec 7 a 14 dni to juz duża róznica,fakt do leczenia,ale sa i takie przyupadki :) 0 0 ~Agatha (11 lat temu) 8 kwietnia 2011 o 08:36 Nic nie jest dziwniejsze od przypadku kobiety, która nie ma pojęcia, co się dzieje między jej własnymi nogami ;/ 1 0 (11 lat temu) 8 kwietnia 2011 o 08:52 jak sama podkreslilas ten czas jest bardzo różny i u niemal wszystkich kobiet czyli nie wszystkich...a myślę,że te co maja wiedzieć co się dzieje między ich nogami to na pewno to wiedzą:)więc nie przesadzajmy... Ale wracając do tych przeczuć to chyba nie jest z nimi tak do konca,że kobieta ma przeczucia bo czesto poprostu sobie wkręca i ja dużo znam takich osób. Co do tych kursow przedślubnych i nauk to ok fajne są pomocne ale moja kumpela chodzila pinie się uczyła notowala a jak jej mówie,że jest w ciąży to nie wierzyła he no ale potem się zaraz potwierdziło więc to chyba tak nie do konca. Czasami człowiek chce w ciąży być i sobie wkręca a inny nie chce i potem nie wierzy. No ale tak moze byc, w kazdej sytuacji w życiu. 0 0 ~aga (11 lat temu) 8 kwietnia 2011 o 09:30 można mieć przeczucie ja miała mi się sprawdziło :) 0 0 (11 lat temu) 8 kwietnia 2011 o 09:36 ja nic nie przeczuwałam bo również zapomniałam, że się staraliśmy i w ogóle już odrzucałam myśl o ciąży. ale później tak sobie analizowałam wszystko i miałam jeden objaw. od czasu pewnie zagnieżdżenia w ogóle w nocy spać nie mogłam. to był koszmar, i tak noc w noc przez jakieś 2 tygodnie. do 6 tygodnia też nic...aż się nie mogłam tych objawów doczekać. aż w końcu dopadły mnie w najgorszej wersji... i trzyma do dziś. :) :( :) :( :)....itd. 0 0 (11 lat temu) 8 kwietnia 2011 o 09:46 ja to wiedzialam jak tylko test zrobilam heh:)odrazy w 4tyg:) Ale z przeczuc to moglam sie domyslec bo pierwszy raz w zyciu tak mnie piersi bolały nigdy wcześniej. Tez sie staralismmy i jak juz bylo po to w sumie zapomnialam na ten miesiac..ale maly szybko o sobie przypomnial he:) 0 0 (11 lat temu) 8 kwietnia 2011 o 09:52 Jak można zapomnieć, że się starało? To tak jakby zapomnieć, ze sie chce mieć dziecko i do tego dąży? ;) Chyba, że zapomnieliście, że się postaraliście niechcący, hehe ;) Jak ja sie starałam to było to dla mnie takim super ważnym wydarzeniem, okraszonym taką dawką emocji, że nie mogłabym po kilku dniach o tym zapomnieć. Wg mnie wiedza o tym kiedy jest owulacja czy tam faza lutealna nie jest niezbędna do życia i wcale nie uszczęśliwia ;) Najważniejsze to chyba wiedzieć kiedy powinna być następna miesiączka. Niczego wiecej do zycia nie potrzebuję ;) 0 0 (11 lat temu) 8 kwietnia 2011 o 09:54 Agatha, małę wyjaśnienie, robiłam test dwa tyg temu, bo ostatni okres był dziwny, takie bardziej plamienie niż okres. Potem się pojawiła mega senność i troche mdłosci. Wiem, kiedy jest owulacja, pierwsze dziecko było zaplanowane i sie udało z apierwszym razem. Teraz się zastanawiam, czy możliwe, żebym była w ciaży i to wyższej niz 4 tydzień... Ola 1 0 (11 lat temu) 8 kwietnia 2011 o 09:55 Teraz napisałam zalogowana ;) Ola 0 0 (11 lat temu) 8 kwietnia 2011 o 09:57 poprostu jak ktos juz dlugo się stara i to nie do końca wychodzi to wkonc się poddaje nawet jak testy owulacyjne pokazuja dwie kreski. wtedy tez np mialam duze zmiany w zyciu i to jakos zeszlo na chwile na drugi plan i wlasnie wtedy sie udalo:) 0 1 ~mola (11 lat temu) 8 kwietnia 2011 o 10:00 ja po stosunku od razu czulam cos takiego ale se mysle, nie, niemozliwe :P male dziecko w lozeczku i drugie mialoby byc w drodze??? a po miesiacu sie okazalo ze to prawda ..... przy pierwszym tez czulam od razu po. eh, moze to ten pęd plemnikow do celu ?? mial ktos tez tak? :P no i dwa bobaski rok po roku bedą :/ 0 0 ~Agatha (11 lat temu) 8 kwietnia 2011 o 13:19 Olutka, dobrze, ze się zalogowałaś, bo już myślałam, ze to jakaś gimnazjalistka ;) Baby okropne!!! Ja Wam dam przeczucia i inne znaki na ziemi i niebie! ;) Jak chcecie być w ciąży, albo nie chcecie, chciałybyście, ale się boicie, to to nie są żadne przeczucia! Bądźcie trochę bardziej racjonalne, co? Słyszałyście trochę o objawach ciąży, interpretujecie swoje objawy, trochę sobie wkręcacie, raz się sprawdza, raz nie - jak to w życiu. Dla jasnowidza od lat czeka milion dolarów, jeśli udowodni swoje umiejętności, jeszcze nikt tej kasy nie wziął, więc nie sądzicie chyba, ze będziecie pierwsze ;) Nie ma sensu robić testów siusianych, już pół forum o tym pisało, bo często dają wynik fałszywie negatywny. Za to wynik bety laboratorium podaje tego samego dnia, niektóre laboratoria nawet po godzinie. 3 1 ~mola (11 lat temu) 8 kwietnia 2011 o 14:36 a po co zaraz bete i placic? lepiej test, moze 2 roznych firm nawet i potem umowic sie do lekarza na usg. i tak sie dowiadujemy jak sie okres spoznia wiec kolo 5-6 tydz wiec na dobrym usg juz widac 0 0 (11 lat temu) 8 kwietnia 2011 o 14:39 ja trochę też nie kumam po co kase na bete wydawać, lepiej chwilę poczekać do 6-7 tyg. i iść do lekarza. 0 0 ~kimi (11 lat temu) 8 kwietnia 2011 o 14:48 jak dobrze przeliczysz to 2-3 testy cenowo wychodzą podobnie jak beta. a jest 100% pewności i nie ma gdybania. 0 0 (11 lat temu) 8 kwietnia 2011 o 15:01 nie mialam przecuc ze jestem w ciazy, pomimo naszych staran, za pierwszym razem tknelo mnie, bo lecialam do Tajlandii i w sumie @ powinna byc, a nie bylo i przed wyjsciem na lotnisko zrobilam test , ktory byl pozytywny, za drugim razem, dowiedzialam sie dopiero w 8tc, bo ciaza byla zbyt mloda, ze beta nie wskazala, a po 5 tyg. juz piekna byla ciaza...ps. w UK bete robia z moczu... dziewczyny, nie nakrecajcie sie, nie ma co robic sobie nadziei itp, tylko lepiej bete itp. 0 0 ~mola (11 lat temu) 8 kwietnia 2011 o 15:19 kimi: ale jak sie robi test to takie emocje są ::D:D:D::D:DD:D:D super uczucie :) 0 0
Witam. Jestem w 16 tyg ciąży. Od 3 dni czuję się bardzo dziwnie. Odczuwam dreszcze, zimno i coś w rodzaju lęku. Straciłam apetyt. Byłam u lekarza zrobili mi testy krwi i moczu zmierzyli
Zbieram się do napisania tego postu już od daaaawna. Chcę go napisać ale.. no właśnie. Mam wrażenie że ludzie pomyślą sobie o mnie nie wiadomo co.. choć to nie ja zawinił ostatecznie zdecydowałam się zostać "anonimową"Choć, wtajemniczeni głębiej wiedzą że ja to JA Najpierw napisze 2 słowa o sobie..na ogół jestem bardzo spokojna i opanowana. Staram się być bezkonfliktowa. Ale ostatnio, przez pewne "okoliczności" zrobiłam się nerwowa na czym tylko mój dzieć cierpi..No to do sedna. Mieszkam ja sobie z małżem i dzieciem u teściów w domu Teściowie mieszkają na osobnym piętrze. do niedawna mieszkał z nami brat mojego małża (u nas na piętrze)Brat jest po ślubie i się wyprowadził. Problem polega na tym że jest okropnym BRUDASEM przez ogromne B. Mój małż jest zupełnie inny, jest wręcz pedantyczny ale nie o mieszkał z nami przez rok. Tzn my się wprowadziliśmy do męża a on już tam mieszkał od teraz co jest "nie tak"pan Z gdzie się nie pojawi zostawia po sobie SYF przez duże sprzątał nigdy po sobie niczego. Mamusia mu prała, odkurzała, gotowała. Mieliśmy wspólną łazienkę której ani raz nie posprzątał. chodzi po domu w butach, w pokoju miał sajgon. ale to jego pokój więc nie wnikałam. chciałam tylko żeby uszanował że nie mieszka sam i w miarę zachowywał po sobie porządek. Nic sie nie odzywałam na początku bo w sumie to my się wprowadziliśmy a nie on do nas.. był u siebie i wogóle. Poza tym wiedziałam że niedługo się wyprowadza i liczyłam na.. hmm.. chyba jak bardzo się pomyliłam przyjeżdża czasem i dalej jest to samo. do łazienki się nie da po nim wejść.Po 1 smród na podłodze dosłownie kałuża błota.. nadal chodzi wszędzie w butach. jak tylko przyjeżdża to pierwsze co robi to uderza do WC. Robi swoje a mnie szlak mnie trafia jak myje ręce to błoto mam wszędzie. Na umywalce, na pralce, na lustrze, na pł do tego stopnia bezczelny że kiedy korzysta z wc to zostawia po sobie brudną muszle, obsikaną deskę czy nawet nie spuszcza za sobą wody..Kilkakrotnie dawałam mu do zrozumienia że mi się to nie podoba (oczywiście na spokojnie) ale nic to nie dało. Powiedziałam mu że jak zostawi po sobie bałagan to dostanie szmatę i będzie sprzątał. a ten się tylko uśmiecha i nic sobie z tego nie robi...Rozmawiałam z moim małżem już o tym nie raz. nawet małż z nim rozmawiał i mówił mu że się zachowuje jak świnia i żeby sprzątał po sobie a ten ma to w D**** myślałam że mąż do niego dotrze, w końcu to bracia ale nic to nie dało. Ostatnio nawet powiedziałam o tym jego żonie. ale minęło już troszkę czasu i nie ma powiedzcie kto normalny by to wytrzymał ?? ja tak ja mówiłam jestem spokojna ale boje sie że kiedyś wybuchnę i będzie źle. mam go dość. Jak go widzę to wychodzę. Nie trawię gościa no.. powiedzcie mi jak do niego dotrzeć? ja już myślę o tym żeby mu przed jego wizytą zlać deskę domestosem.. może jak mu wypali to zrozumie.. Chowałam nawet przed nim papier ale to nic nie nie wiem po kim on to ma.. jego rodzice są w tej kwestii normalni. Nie mają bałaganu, normalni ludzie jak większość a on jest nie do wytrzymania,mam tego już dość. stałam się przez to nerwowa i coraz częściej zaszywam się w kącie i mam dość wszystkiego. nie wiem jak sobie z nim poradzić. Pomóżcie bo oszaleję.. sorki za błędy
Jade Redmond jest jedną z tych kobiet, która, chociaż była w ciąży - to dziś nie cieszy się z uroków bycia mamą. Jej mała córeczka zmarła w trakcie porodu, a ona sama postanowiła opowiedzieć tę niewyobrażalnie trudną historię. Kiedy trzymała swoją córkę po raz pierwszy w ramionach, mała Harper nie oddychała. Jej rączki się nie poruszały i nigdy nie otworzyła swoich
Gość ffffffffffffffffffffffalaAAA Gość takie rzeczy tylko w USA Gość Asiencja01 Gość AnnaSt-d Gość Mysle, ze nie tylko w usa Gość _____________________ Gość agataaaaaa12344 Gość sa takie przypadki Gość ostatnio był przypadek Gość ostatnio był przypadek Gość no ja tam nie wiem... Gość fajny topik! Gość _____________________ Gość taka sobieee jaaaa Gość jiuplo Gość j@@@@ Gość fghfh Gość topik juz stary Gość kiedysPolska Gość laura26 Gość eeeeeeeejjjjjaaaaaaaa Gość laura26 Gość blablalla Gość laura26 Gość eeeeeeeejjjjjaaaaaaaa Gość laura26
. 346 187 420 390 497 228 337 268
nie wiedziałam że jestem w ciąży forum